Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 20:50
Reklama BMM
Reklama
News will be here

Oskarek nie żyje. Czy ktoś zawinił?

1 lutego rozpocząłby siódmy miesiąc życia. Nagle zachorował i w ciągu jednego dnia rozegrał się dramat. Oskar był odwodniony, przepisane leki nie pomagały. Dwa razy trafił do szpitala, ale nie został w nim. Prokuratura bada czy do śmierci dziecka nie przyczynił się lekarz

- Lekarz stwierdził, że biegunka to nie choroba - mówi Aneta Danyliszyn z Oławy. - Zapytałam o jakiś zastrzyk lub kroplówkę, która to powstrzyma. Doktor zapytał ironicznie czy kiedykolwiek słyszałam o zastrzyku na biegunkę...? Wreszcie zbadał syna, osłuchał go i kilka razy dotknął brzucha. Zalecił kolejną dawkę nifuroksazydu i nurofen - lek przeciwbólowy. Powiedział, że po godzinie ból brzucha ustąpi i Oscar zaśnie.

*** *** *** *** ****

20 stycznia, godzina 15.00 Oskar dostał biegunki, zaniepokojona matka zadzwoniła do przychodni, żeby zarejestrować syna do lekarza. Nie było tam jednak miejsca, więc poczekałą jeszcze chwilkę. - Myślałam, że Oskar, źle się poczuł, bo ząbkuje - wspomina Aneta. Denyliszyn. - Wychowałam dwójkę dzieci i każde miało takie problemy, więc w pierwszej chwili byłam pewna, że biegunka ustąpi.

Sytuacja się nie zmieniała, dziecko czuło się coraz gorzej. Aneta podała synkowi smectę (lek na biegunkę), według zaleceń jakie usłyszała, dzwoniąc do przychodni. To nie pomogło. O godzinie 19.00 zabrała Oskara na pogotowie. Dziecko od dwóch dni przyjmowało też antybiotyki, bo miało kłopoty z oskrzelami. Dokładnie opisała dyżurującej lekarce przebieg choroby i okreśłiła leki, które do tej pory podawała. - Doktor zbadała oskrzela, osłuchała synka i powiedziała, że już są czyste, ale antybiotyk trzeba jeszcze podawać, bo nie wolno przerywać leczenia po dwóch dniach - mówi Aneta. - Na biegunkę przepisała nifuroksazyd, zaleciła też podawanie dużej ilości płynów. Uspokoiłam się, byłam pewna, że to pomoże.

Pobiegła do apteki, natychmiast podała nifuroksazyd i czekała na efekty. Minęło kilka godzin, a stan Oskara wciąż się pogarszał. Zasnął tylko na godzinę i obudził się cały mokry. Z relacji Anety wynika, że dziecko miało zapadnięty brzuch i sine oczy, wydalało samą wodę. Była północ, matka już widziała, że nie może zwlekać ani chwili, znów zabrała syna na pogotowie. Nie wzywała karetki, była pewna, że taksówką dojedzie szybciej. Kiedy dotarła do szpitala, jeszcze kilkanaście minut dzwoniła na dyżurkę, zanim otworzono jej drzwi. Aneta twierdzi, że lekarz, który wtedy dyżurował, był zaspany. - Prawdopodobnie obudziłam go, dlatego nie był zbyt zadowolony z wizyty - mówi. - Tłumaczyłam, że byłam tu już raz o 19.00, dziecko jest chore i biegunka nie przechodzi. Lekarz stwierdził, że biegunka to nie choroba. Zapytałam o jakiś zastrzyk lub kroplówkę, która to powstrzyma. Doktor zapytał, czy kiedykolwiek słyszałam o zastrzyku na biegunkę? Wreszcie zbadał syna, osłuchał go i kilka razy dotknął brzucha. Zalecił kolejną dawkę nifuroksazydu i nurofen - lek przeciwbólowy. Powiedział, że po godzinie ból brzucha ustąpi i Oscar zaśnie. Miałam wrażenie, że lekarz po prostu chciał szybko się mnie pozbyć i dalej pójść spać.

Po godzinie pierwszej Oskar dostał zalecone środki. Rodzice starali się uśpić synka, włożyli go do wózka i kołysali. Był na tyle wyczerpany, że nie miał siły płakać, co jakiś czas cicho pojękiwał. Marcin, tata Oskara, wziął go na ręce, tulił i uspokajał. Około godziny trzeciej położył się z dzieckiem do łóżka. - Bardzo często kładł się z synkiem, przy nim Oskar szybko zasypiał - wspomina Aneta.

Tak było tym razem, chłopiec wreszcie usnął. Po godzinie czwartej ojciec przebudził się i sprawdził, czy dziecko śpi, wtedy wszystko było w  porządku. Rodzice mogli odpocząć po stresującym dniu. O godzinie siódmej doszło do tragedii. Marcin wstał i zobaczył, że Oskar już nie oddycha. Obudził Anetę, przez dłuższą chwilę nie dochodziło do niej to, co się stało. Kiedy ojciec dzwonił na pogotowie, ona nosiła syna i wciąż z nim rozmawiała. - W domu wszyscy płakali, a ja zachowywałam się tak, jakby Oscar spał - wspomina Aneta. - Uśmiechałam się i wciąż do niego mówiłam, ktoś z rodziny krzyknął: - Oszalałaś! Co robisz! Przecież dziecko nie żyje! Prawda zaczęła do mnie docierać, kiedy poczułam, jak bardzo jest zimy. Zobaczyłam też, że ma sine usta.

Przyjechało pogotowie, lekarze reanimowali Oskara, ale nic już nie pomogło. Aneta dowiedziała się, że zgon nastąpił prawdopodobnie po godzinie piątej rano. Policjanci zabezpieczyli leki, ubranka dziecka, książeczkę zdrowia i zrobili dokumentację fotograficzną. Wezwano też prokuratora, który skierował ciało na sekcję zwłok. Wyniki będą mniej więcej za półtora miesiąca. - Czekamy na protokół z sekcji, na tej podstawie będziemy ustalać okoliczności śmierci. Zbadamy też, czy  nie doszło do niej poprzez zaniedbanie lekarza - mówi Małgorzata Rosińska, zastępca prokuratora rejonowego. - Zawnioskowaliśmy do sądu o zwolnienie lekarza z tajemnicy lekarskiej, wtedy będziemy mogli go przesłuchać.

Rodzina chłopca twierdzi, że lekarz, widząc stan dziecka, powinien zostawić go w szpitalu na obserwacji. Są pewni, że odpowiednia decyzja mogła go uratować. - Może wystarczyło podłączyć kroplówkę, żeby chociaż po części zlikwidować ogromne odwodnienie - mówi Andrzej, znajomy rodziców. - Moim zdaniem Oskar powinien trafić na oddział.

Aneta bardzo przeżyła śmierć syna, ale musi być silna, bo ma jeszcze dwójkę dzieci. Gorzej jest z Marcinem, który ma 22 lata, a Oskar był jego pierwszym dzieckiem. Bardzo go kochał i z wielką niecierpliwością wyczekiwał jego przyjścia na świat. Aneta martwi się o swojego partnera. - Całymi dniami siedzi na cmentarzu, nie ma kontaktu ze światem - mówi.

Próbowaliśmy skontaktować się z lekarzem, który pechowej nocy pełnił dyżur w oławskim szpitalu. Na oddziale poinformowano nas, że jest ciężko chory i przebywa na zwolnieniu lekarskim. Chcieliśmy zostawić numer kontaktowy, żeby mógł wypowiedzieć się w tej sprawie. - Nie przekażę żadnego numeru, to mogłoby wpłynąć na stan zdrowia doktora - usłyszeliśmy. Wysłaliśmy też mail, ale lekarz nie odniósł się do oskarżeń matki i nie odpowiedział na nasze pytania. 

Andrzej Dronsejko, dyrektor oławskiego szpitala mówi, że  jest jeszcze za wcześnie, żeby stwierdzić czy ktoś zawinił. - Nie wiemy najważniejszego - jaka była przyczyna zgonu - informuje. - Stało się ogromne nieszczęście, ale dopóki nie będzie wyników sekcji nie dowiemy się dlaczego dziecko zmarło - stwierdził. - O sprawie dowiedzieliśmy się z prokuratury, teraz przekazujemy wszystkie materiały, o które proszą upoważnione organy.
Dyrektor rozmawiał z lekarzem, do którego trafił Oskar, wysłuchał jego wersji zdarzeń, ale podkreślił, że bez wyników sekcji na tym etapie nie ma się do czego odnieść.

Agnieszka Herba

[email protected]

Fot. Agnieszka Herba


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

mgid.com, 649292, DIRECT, d4c29acad76ce94f
lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
openx.com, 538959099, RESELLER, 6a698e2ec38604c6
appnexus.com, 1019, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
improvedigital.com, 1944, RESELLER
pubmatic.com, 161673, RESELLER, 5d62403b186f2ace
admanmedia.com, 925, RESELLER
smartadserver.com, 3713, RESELLER
openx.com, 540866936, RESELLER, 6a698e2ec38604c6
adform.com, 2671, RESELLER
yahoo.com, 59674, RESELLER, e1a5b5b6e3255540
smaato.com, 1100042823, RESELLER, 07bcf65f187117b4
yahoo.com, 58935, RESELLER, e1a5b5b6e3255540
triplelift.com, 11656, RESELLER, 6c33edb13117fd86
pubmatic.com, 158481, RESELLER, 5d62403b186f2ace
smartadserver.com, 3713, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
appnexus.com, 15349, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
zeta.com, 757, RESELLER
rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807
Xapads.com, 145030, RESELLER
google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0
Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace
video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc
lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace
adyoulike.com, c1cb20fa2bbc39a8f2ec564ac0c157f7, DIRECT
adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER
rubiconproject.com, 20736, RESELLER, 0bfd66d529a55807
pubmatic.com, 160925, RESELLER, 5d62403b186f2ace
onetag.com, 7a07370227fc000, RESELLER
lijit.com, 408376, RESELLER, fafdf38b16bf6b2b
spotim.market, sp_AYL2022, RESELLER, 077e5f709d15bdbb
smartadserver.com, 4144, RESELLER
nativo.com, 5848, RESELLER, 59521ca7cc5e9fee
smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
appnexus.com, 13099, RESELLER
pubmatic.com, 161593, RESELLER, 5d62403b186f2ace
rubiconproject.com, 11006, RESELLER, 0bfd66d529a55807
onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT
ssp.e-volution.ai, AJxF6R4a9M6CaTvK, RESELLER
rubiconproject.com, 16824, RESELLER, 0bfd66d529a55807
adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32
appnexus.com, 11879, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
smartadserver.com, 1247, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
smaato.com, 1100056735, DIRECT, 07bcf65f187117b4
smaato.com, 1100004890, DIRECT, 07bcf65f187117b4
rubiconproject.com, 24600, RESELLER, 0bfd66d529a55807
sharethrough.com, iBAzay96, RESELLER, d53b998a7bd4ecd2
pubmatic.com, 156177, RESELLER, 5d62403b186f2ace
pubmatic.com, 161674, RESELLER, 5d62403b186f2ace
insticator.com,15188195-e4cc-40b1-98f1-d6390cc63cbb,RESELLER,b3511ffcafb23a32
rubiconproject.com,17062,RESELLER,0bfd66d529a55807
video.unrulymedia.com,136898039,RESELLER
sharethrough.com,Q9IzHdvp,DIRECT,d53b998a7bd4ecd2
pubmatic.com,95054,DIRECT,5d62403b186f2ace
lijit.com,257618,RESELLER,fafdf38b16bf6b2b

 

KOMENTARZE
Autor komentarza: Zenek S.Treść komentarza: ,, ... Co o tym myślicue?" Ja myślę , że jackpol w kulki leci A służby jeszcze bardziejData dodania komentarza: 27.11.2024, 19:50Źródło komentarza: Marek Drabiński: - Cały czas mam nadzieję, żę sprawa zatruwania Odry zostanie rzetelnie wyjaśnionaAutor komentarza: AITreść komentarza: a moze istnieje jakas sztuczna inteligencja co moglaby zarzadzac swiatlami w olawie i jakos rozladowac korki hmmData dodania komentarza: 27.11.2024, 19:43Źródło komentarza: Są światła. Armegedon na skrzyżowaniu trwa!Autor komentarza: MieczysławTreść komentarza: Coś na bieżąco nie jesteś. Internet masz, to w czym problem?Data dodania komentarza: 27.11.2024, 18:43Źródło komentarza: Są światła. Armegedon na skrzyżowaniu trwa!Autor komentarza: Julek z OławyTreść komentarza: ... wyjątkowym nieporozumieniem są światła na przejściu koło dworca PKS?!, autobus przejeżdża raz na godzinę!, a światła czerwone dla przechodzacych włączone non stop-godzinami!, ... chyba tylko po to by piesi płacili mandaty!!!!Data dodania komentarza: 27.11.2024, 18:42Źródło komentarza: Są światła. Armegedon na skrzyżowaniu trwa!Autor komentarza: ZiomTreść komentarza: Prawnie nie ma żadnego polderu i wielu taka sytuacja pasuje.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 18:30Źródło komentarza: Marek Drabiński: - Cały czas mam nadzieję, żę sprawa zatruwania Odry zostanie rzetelnie wyjaśnionaAutor komentarza: ZrównoważonyTreść komentarza: Generalna dyrekcja odpowiada za obwodnice, sejmiki, Platforma ma rząd, sejmik więc panowie z Platformy do roboty zamiast zrzucać teraz na burmistrza. Który burmistrz w kraju wybudował obwodnicę, dajcie przykład konkretny.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 18:26Źródło komentarza: Są światła. Armegedon na skrzyżowaniu trwa!
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama