W trakcie procedowania uchwały budżetowej na sesji 20 grudnia ub. roku radna "Wspólnoty Samorządowej" Bożena Worek złożyła wniosek, aby skreślić jedno zadanie inwestycyjne - zakup nowego samochodu dla potrzeb Zarządu Powiatu. Zaoszczędzoną na tym kwotę 135 tys. zł zaproponowała przeznaczyć na modernizację sali gimnastycznej w jelczańskim Zespole Szkół. - Obecnie używany samochód ma bodajże 7 lat, więc może jeszcze pojeździć - argumentowała radna opozycyjnego klubu. - Natomiast jak wygląda sala gimnastyczna przy szkole w Jelczu-Laskowicach, państwo radni doskonale wiecie, bo niedawno wizytowaliście tę placówkę. Wiecie więc. jak tam wygląda podłoga, która jest całkowicie do wymiany, jak działa wentylacja... Tam po prostu śmierdzi i nie jest tajemnicą, że po tej sali szczury biegają! A ma ona służyć uczniom!
Przeciwko propozycji radnej Worek wypowiedział się starosta Zdzisław Brezdeń, nazywając ją "trochę populistyczną". - Kupno nowego auta to nie jest kwestia wygody mojej czy innych osób z niego korzystających, aczkolwiek też jest ważna, bo z racji różnych obowiązków często mam bardzo dalekie wyjazdy, więc i sprawa bezpieczeństwa jest tu istotna - argumentował szef Zarządu Powiatu. Wyjaśniał też, że obecnie użytkowane auto, które ma przebieg "grubo ponad 100 tysięcy kilometrów" (po przerwie dodał, że konkretnie ma na liczniku przejechanych ponad 140 tys. km), jest coraz bardziej kosztowne w utrzymaniu, bo nie ma już gwarancji na naprawy. Z samochodu korzystają też inne służby starostwa, np. ochrona środowiska, której pracownicy wyjeżdżają nim często w teren, np. w celu kontroli stanu wałów przeciwpowodziowych.
Starosta odniósł się też do propozycji zamiany wydatku samochodowego na modernizację sali gimnastycznej przy ZS w J-L. Uznał to za "nierozsądne działanie". - Do tematu modernizacji sal gimnastycznych w prawie wszystkich naszych placówkach oświatowych chcemy podejść kompleksowo - tłumaczył Brezdeń. - Możemy na ten cel pozyskać dotacje z Ministerstwa Sportu. Kwota 135 tysięcy złotych to kropla w morzu potrzeb i ona niczego nam nie rozwiąże! Musimy przygotować program rewitalizacji sal gimnastycznych przy naszych szkołach, bo na ten cel będziemy potrzebowali setek tysięcy czy nawet milionów złotych!
Gdy radna Worek nie ustępowała, starosta zarzucił jej, że gdy była jego zastępcą, odpowiedzialnym za sprawy oświaty, to "jakoś problemu sali przy ZS w J-L nie dostrzegała".
Była wicestarosta w ripoście stwierdziła, że to za jej właśnie sprawą wyremontowano sanitariaty przy szkolnej sali i wykonano tam wiele innych drobnych remontów, ale nie zrobiono tego gruntownie, a taka jest obecnie potrzeba. Pod koniec zwróciła się bezpośrednio do radnego z koalicji rządzącej Krzysztofa Skrzydłowskiego, by ten - jako niedawny absolwent ZS w J-L - poparł ją w głosowaniu. Apel nie poskutkował, bo rajca PiS i 9 jego kolegów z koalicji rządzącej w Radzie Powiatu zagłosowali przeciwko wnioskowi radnej Worek. Ją z kolei poparło tylko pięciu rajców, więc zaplanowany wydatek na zakup nowego samochodu dla starostwa utrzymał się w ostatecznej wersji uchwały budżetowej, dotyczącej roku 2020.
(KAT)
Napisz komentarz
Komentarze