Tereny należące do miasta w rejonie ulic Oleśnickiej, Nadbrzeżnej i Bocznej w Oławie rzeczywiście obecnie nie są objęte planem zagospodarowania przestrzennego. Obowiązuje tam tylko studium. O zmianę tego stanu rzeczy od kilku miesięcy zabiegała radna Jolanta Górska, która od blisko dwóch lat wraz z mieszkańcami Zaodrza walczy też o zablokowanie budowy masztu telefonii komórkowej na jednej z działek w tym rejonie. Zdaniem radnej sposobem na ograniczenie możliwości budowy masztu jest objęcie terenu planem zagospodarowania przestrzennego, dlatego tak bardzo zależało jej na stworzeniu i podjęciu stosowanej uchwały Rady Miasta w tej sprawie.
Projekt, przygotowany przez Klub Radnych "Obywatelska" oraz Jolantę Górską, poddano pod głosowanie na sesji 30 grudnia. W uzasadnieniu czytamy: - Celem planu jest określenie przeznaczenia terenów pod zabudowę jednorodzinną o niskiej intensywności i zabudowę usługową nieuciążliwą. Na terenie dopuszcza się lokalizację infrastruktury telekomunikacyjnej o nieznacznym oddziaływaniu. Dopuszcza się lokalizację i budowę wolnostojących konstrukcji wsporczych, wież i masztów o wysokości do 5 metrów od poziomu gruntów. Dopuszcza się lokalizację na budynkach masztów i anten wraz z konstrukcją wsporczą do wysokości 2 metrów. Plan dopuszcza też lokalizację zakładów usługowych nieuciążliwych. Nie dopuszcza lokalizacji zakładów przemysłowych, zakładów usługowych uciążliwych związanymi między innymi z przejazdem znacznej ilości samochodów transportowych oraz pracami wykonywanymi poza pomieszczeniami i halami, tj. na terenie odkrytym, będącymi źródłami hałasu, emisji spalin i innych zanieczyszczeń, zakładów związanych ze składowaniem, segregacją, przetwarzaniem i utylizacją wszelkich substancji, odpadów i opakowań.
W uzasadnieniu uchwały wspomniano też o zanieczyszczeniu i niszczeniu środowiska, które miały miejsce w ostatnich latach na tym terenie. - Podjęcie uchwały pozwoli skutecznie chronić zachowane walory kulturowe, krajobrazowe i przyrodnicze tego terenu - napisali inicjatorzy projektu uchwały.
Spośród 18 radnych obecnych na grudniowej sesji 17 głosowało za przyjęciem uchwały w sprawie przystąpienia do utworzenia planu. Jedynym, który się wstrzymał, był radny Paweł Gwiazdowicz.
*
Na tej samej sesji burmistrz Tomasz Frischmann poinformował, że do samorządu trafił kolejny wniosek o budowę nowego obiektu radiokomunikacyjnego. Tym razem wnioskodawcą jest firma T-Mobile, która poprosiła o wydanie decyzji środowiskowej w sprawie budowy masztu wysokości 40 metrów, na którym mają być umieszczone trzy anteny o łącznej mocy maksymalnej 8 593 EIRP. Firma chce postawić go na działce przy ul. Kutrowskiego, w okolicy sklepu Intermarche i stacji paliw Shell.
Informacja zainteresowała radnych, którzy dopytywali o szczegóły sprawy, o to, czy nie koliduje z intensywnie zaludnionym i zabudowanym terenem mieszkaniowym. - I czy przypadkiem nie wpłynie to na zdrowie mieszkańców - dopytywała radna Wanda Nosek. Jolanta Górska dodała, że w okolicy jest szpital i szkoła, więc interesowało ją, jak to wpłynie na te obiekty.
Wiceburmistrz Andrzej Mikoda, który zajmuje się tematem, tłumaczył, że "anteny będą tak ukierunkowane, by omijać zabudowę mieszkalną, która tam istnieje". Dodał, że obecnie wniosek jest poddawany wnikliwej analizie i dopiero po tym poinformuje o dalszym toku postępowania.
Tematem żywo był też zainteresowany radny Przemysław Pawłowicz, który zauważył, że być może miasto nie musi wydawać decyzji środowiskowej i zaoszczędzić czas zarówno pracowników urzędu, jak i wnioskodawcy, ponieważ działka, na której miałby stanąć maszt, znajduje się w strefie podejścia do lądowiska przy szpitalu, a więc budowa wysokiego obiektu w tym miejscu jest niemożliwa. - Chciałem zwrócić na to uwagę, bo zamiast wykonywać procedury związane z wnioskiem, wystarczy sprawdzić istniejące przepisy - mówił radny.
Wioletta Kamińska [email protected]
Napisz komentarz
Komentarze