W nocy 9 listopada 1845roku spłonęły w Bystrzycy 23 domy (15 budynków stajennych i 12 stodół). Pożar dotknął 44 rodziny, w nich 187 osób.
*
W dniach 29-31 października 1877 roku, w lesie nadodrzańskim, nieopodal Bystrzycy, urządzono polowanie, w którym udział wzięli cesarz Wilhelm I, książę Friedrich-Kari, książę Abrecht oraz książę August von Wittemberg.
*
1926 roku, około godz. 14,30 nad powiatem oławskim przeszedł gwałtowny huragan, który poczynił ogromne szkody w lasach pod Bystrzycą. To ten sam, który w Oławie uszkodził wieżę ratuszową. Towarzyszący huraganowi ulewny deszcz spowodował liczne podtopienia.
Prawdziwy skarb
W roku 1886 dokonano w Bystrzycy odkryć na użytkowanym wówczas miejscowym cmentarzu. Na głębokości około 0,5 m natknięto się na naczynie gliniane, zawierające ponad 1,5 kg srebrnych monet i ozdób. Na skarb składały się 542 monety zachowane w całości oraz mniej liczne ułamki monet i ozdób. Szczegółowa analiza numizmatyczna tego depozytu wykazała, że skarb ukryto około 999 roku, zaś w jego skład wchodziły głównie monety z drugiej poł. X w. Najwartościowszą dla numizmatyka część skarbu z Bystrzycy stanowiły monety zachowane w całości. Przeważały wśród nich monety niemieckie (bite najczęściej przez cesarza Ottona III) i czeskie, dość liczny zespół stanowiły monety duńskie. Natomiast monety bizantyńskie, francuskie, angielskie i włoskie reprezentowane były przez pojedyncze okazy. Do skarbu bystrzyckiego trafiła też połówka znacznie starszej monety rzymskiej - denara Antoninusa Piusa z ok. poł. II w. Sporą część skarbu stanowiły tzw. siekańce, czyli fragmenty srebrnych monet i ozdób. Blisko 380 g ważyły siekane arabskie dirhemy, czyli monety bite na Bliskim Wschodzie i w Azji Centralnej, które od I poł. X w. zaczęły masowo napływać na ziemie polskie. Znaczny stopień rozdrobnienia dirhemów z Bystrzycy nie pozwolił numizmatykom ustalić, w jakich dokładnie mennicach były one wybijane. Niewiele też wiadomo na temat ozdób z tego skarbu. Znana jest tylko łączna waga siekanej biżuterii, wynosząca 157 g srebra. Naczynie, do którego złożono monety i fragmenty biżuterii srebrnej, było przykryte żelazną, lekko wklęsłą miską, określaną przez archeologów jako misa typu śląskiego
Na podstawie przewodnika "Moja Bystrzyca", przygotowywanego do druku przez zespół pod opieką nauczycielek ZS w Bystrzycy Renatę Windysz, Lidię Jakób i Teresę Bączkowską
Napisz komentarz
Komentarze