W 2015 roku przeszedł operacje wszczepienia pierwszego implantu ślimakowego. Drugi został wszczepiony w styczniu 2020 roku. Ciągła, intensywna i bardzo kosztowna rehabilitacja przyniosła pożądane skutki – Krzyś dzięki procesorom mowy słyszy. Rozwinęła się również mowa. Gdy już wydawało się, że jesteśmy na prostej, wkroczyła ona – ta wstrętna choroba cukrzyca.
- Wiele osób mówiło mi, że przecież ludzie z tym żyją, kształcą się, zakładają rodziny. Też kiedyś tak myślałam, że to choroba jak każda inna. Ale ogromnie się myliłam - mówi Justyna, mama Krzysia. - Ta choroba u własnego dziecka jest ciosem w samo serce. Moje dziecko tyle już przeszło, a teraz dołączyła śmiertelna choroba, która ma iść z nim krok w krok przez całe życie. Życie z cukrzycą dla dziecka jest niezmiernie trudne. 5-latek nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie czyha niebezpieczeństwo. Hipoglikemie, hiperglikemie, kwasica ketonowa. Teraz jego życie spoczywa w moich rękach. Jeżeli nie zareaguję odpowiednio w danej sytuacji, może to skończyć się nawet śmiercią.
ZBIÓRKA TRWA NA PORTALU SIEPOMAGA.pl - tutaj
Cukrzyca typu 1 jest niezmiernie podstępną chorobą autoimmunologiczną. Spowodowana jest tym, że beta komórki trzustki, których funkcją jest produkowanie i wydzielanie insuliny zostają zniszczone przez własny organizm. Źle kontrolowana cukrzyca prowadzi do licznych powikłań. Uszkodzenie nerek, wzroku, układu nerwowego. Krzyś ma założoną pompę insulinową, która dostarcza insulinę do organizmu. Jest niezbędnym elementem jego życia w dzień i w nocy. Jej użytkowanie wiąże się z robieniem bolesnych wkłuć, tworzeniem się zrostów oraz ran.
Każde dziecko boi się igieł, a Krzyś musi to znosić każdego dnia. Do tego dochodzą kłucia paluszków, by sprawdzić poziom cukru. Każdy rodzic zrobi dla swojego dziecka wszystko, co w jego mocy, by ulżyć w cierpieniu. Dlatego zdecydowaliśmy się na wzięcie udziału w procesie leczniczym z użyciem komórek macierzystych, których zadaniem jest odbudowanie zniszczonych komórek produkujących insulinę. Terapia polega na dożylnym podaniu preparatu zawierającego komórki mezenchymalne. Maksymalna liczba podań to 10. Liczba podań uwarunkowana jest od efektów, jakie każda iniekcja może przynieść. Koszt każdego podania to ponad 12 tysięcy złotych. Są to kwoty, na które nie jest mnie stać i dlatego proszę o pomoc.
ZBIÓRKA TRWA NA PORTALU SIEPOMAGA.pl - tutaj
Krzyś często pyta, dlaczego ma cukrzycę, bardzo często mówi, że nie chce już jej mieć. Ciężko jest mu zrozumieć, że to choroba do końca życia. Chciałby robić to co jego rówieśnicy – beztrosko bawić się. Nie uzależniać wszystkiego od poziomu cukru. Ja z kolei pragnę tylko jednego, by mój syn znów był jedynie głuchy. Wierzę, że jeszcze będzie dobrze, że to się uda dzięki Twojemu wsparciu.
Napisz komentarz
Komentarze