- Mimo wciąż obowiązującego zakazu organizowania imprez oraz innych form zbiorowej aktywności sportowej, znaleźliśmy odpowiedni sposób, zgodny z przepisami, na podtrzymanie kondycji fizycznej, a jednocześnie uczynienie czegoś dobrego i pożytecznego - mówi Arkadiusz Tołłoczko, prezes KB "Harcownik" J-L. - Po ostatnich decyzjach rządowych wreszcie możemy bez większych przeszkód zrealizować nasz pomysł, czyli wirtualny bieg charytatywny, którego głównym celem jest wsparcie cierpiącej na białaczkę Marty Zakowicz - trzynastoletniej dziewczynki, pochodzącej z Wójcic, a mieszkającej obecnie w podoławskiej Bystrzycy.
Bieg odbędzie się od 1 do 10 maja i weźmie w nim udział 167 osób. Tylu bowiem uczestników zarejestrowało się na stronie "ZmierzymyCzas.pl" i wniosło opłatę startową, poprzez portal "siepomaga.pl" do 23 kwietnia. Właśnie w tym dniu Ministerstwo Zdrowia zgodziło się objąć Martę Zakowicz systemem RDL, czyli Ratunkowym Dostępem do Leku, i sfinansować trzy kolejne cykle leczenia metodą "Blincyto". To oznaczało, że portal "siepomaga.pl" musiał automatycznie zamknąć zbiórkę, a to spowodowało również zakończenie zapisów do biegu. Ewelina Ziółkowska, koordynatorka akcji pomocowej z ramienia Klubu Biegacza "Harcownik" Jelcz-Laskowice, wyjaśnia dlaczego: - Zbieraliśmy środki na leczenie Marty na dwa sposoby. Pierwszym były opłaty startowe, wnoszone na odpowiednie konto, przy współpracy z portalami "Zmierzymy Czas" i "Się Pomaga". Poprzez tę formę, która z przyczyn od nas niezależnych, została zamknięta 23 kwietnia, udało nam się pozyskać 7124 zł. Pieniążki wpłaciło 167 osób, co oznacza, że wielu zawodników przekazało wyższą niż obowiązkowa minimalna kwota, która wynosiła 30 zł. Drugim elementem wsparcia są nasze "harcownikowe licytacje", które nie są jeszcze całkowicie zamknięte. Są to najczęściej różne usługi, oferowane przez naszych lokalnych przedsiębiorców, czy też trenerów personalnych, jak np. Max Ziarkowski czy Bartek Roskosz. Licytowany był także "Grill u Harcownika", czy np. voucher na tunningowanie samochodu. Na razie zebraliśmy poprzez tę formę ok. 3 tysięcy złotych. Pieniądze wpłacimy na wciąż aktywne imienne konto Marty, w Fundacji "Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową" (nr 11 1160 2202 0000 0001 0214 2867). Przydadzą się jej na rehabilitację i na inne formy wspomagania leczenia.
W "Wirtualnym Biegu dla Marty" każdy uczestnik sam wyznacza sobie trasę na dystansie 5 km i też samodzielnie dokonuje pomiarów, za pomocą swoich urządzeń lub aplikacji. Regulaminowy dystans może przebiec jednorazowo, w którykolwiek dzień, we wskazanym przedziale czasowym (od 1 do 10 maja), albo na raty, przez kilka dni. - Trasę można pokonać także marszem, przodem, tyłem, bokiem, turlając się i pełzając - cytuje regulaminowe wskazówki Arkadiusz Tołłoczko. - Można ją również przejechać na rowerze, wózku inwalidzkim, przepłynąć oraz przebyć innymi metodami poruszania się, przy wykorzystaniu siły własnych mięśni. Podczas pokonywania dystansu można dowolnie mieszać i łączyć wskazane techniki.
Po ukończeniu biegu, uczestnicy są proszeni o wrzucenie screenów, logów lub zdjęć z biegu, na swoje profile społecznościowe, na Facebooku lub Instagramie, oraz o oznaczenie ich hasztagiem: #kbharcownikdlamarty.
*
W razie pytań czy uwag, dotyczących uczestnictwa w "Wirtualnym Biegu dla Marty", prosimy kontaktować się z Eweliną Ziółkowską, z Klubu Biegacza "Harcownik" Jelcz-Laskowice - tel.: +48-503-508-803.
Napisz komentarz
Komentarze