W tym artykule postanowiłem zaprezentować kilka sylwetek pisarzy, którzy poczynili duże kroki, by zapisać się w historii polskiej fantastyki. Nie są to wcale debiutanci, bo każda z tych osób ma już na koncie kilka publikacji, Wrażenie robi to, jak dobrze idzie im budowanie własnego "ja", jak i grona odbiorców.
Piękni, młodzi, utalentowani
Wiece, że mamy w Polsce własne "Kroniki Dresdena"? To "Heksalogia o Dorze Wilk" od Anety Jadowskiej. Podobnie jak wspomniany Amerykanin, pisarka również tworzy uniwersum, w których codzienna rzeczywistość egzystuje obok magii i fantastycznych stworzeń. Jadowska w świetny sposób przedstawia historię wiedźmy-policjantki, która musi lawirować między dwoma światami. Jej książki są ciekawym połączeniem kryminału, fantasy oraz romansu.
Nieco mroczniej prezentują się dzieła Pawła Leśniaka, czyli... pisarza, malarza, twórcy gier i byłego piłkarza! Jego seria o diabelskim zbieraczu dusz Desmondzie, zapoczątkowana w książce "Równowaga", nastawiona jest raczej na typową akcję. Dzieła Leśniaka czyta się lekko i przyjemnie, ale największe wrażenie robi ambicja artysty. Wystarczy powiedzieć, że sam przerobił swoją powieść na scenariusz gry wideo “Devil's Hunt”, otworzył też studio (Layopi), które ją stworzyło. Wow!
Na uwagę zasługują również powieści fantasy Radka Raka, bo kiedy lekarz weterynarii zdobywa Literacką Nagrodę "Nike" i to za powieść fantastyczną, to jest rzecz niezwykła. Dołóżmy do tego jeszcze statuetkę Zajdla - czy rozumiecie już skalę talentu? "Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli" Radka Raka to świetne fantasy napisane z wielkim wyczuciem i szacunkiem do historii. Pozycja obowiązkowa dla fanów "Trylogii husyckiej" Sapkowskiego.
Lud przemówił, czyli o roli crowdfundingu
Nie ma dowodu większego zaufania miłośników fantastyki do autorów niż głos oddany portfelem. Niektórzy jednak skłonni są oddać go w ciemno. Tak zwykle bywa w przypadku coraz popularniejszych zbiórek crowdfundingowych, które pozwalają autorom zbierać środki na wydanie swoich powieści.
Warto zwrócić uwagę na ogromny sukces Arkadiusza Mielczarka, który weteranom fantasy może być znany jako współautor podręcznika RPG "Aphalon". Autor podbił serca czytelników serią "Upadek", której każdy kolejny tom bił rekordy popularności w serwisie Wspieram to. Podobny sukces odniósł również Marcin Sindera z "Wróżdą" - powieścią o zemście, w której słowiański klimat łączy się z fantastyką. Obie pozycje godne są polecenia, wspierający zdecydowanie mieli nosa.
Podsumowanie
Z pewnością znacie wielu polskich pisarzy, którzy mogliby znaleźć się w tym zestawieniu. To znakomicie świadczy o rodzimej fantastyce. Wybrałem tych autorów, ponieważ podziwiam nie tylko ich styl, ale także ambicje oraz osiągnięcia. W kraju Sapkowskiego nie jest łatwo zaistnieć, tym bardziej chapeau bas.
(tekst sponsorowany)
Napisz komentarz
Komentarze