Zgłoszenie o pożarze w Ścinawie Polskiej trafiło na Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego we wtorek 8 grudnia 2020 roku o godzinie 16.41. Pierwszy Kierujący Działaniami Ratowniczymi mł. asp. Tomasz Olchówka z oławskiej JRG, widząc rozwinięty pożar budynku magazynowego o powierzchni ponad tysiąca metrów kwadratowych, od razu zadysponował na miejsce dodatkowe siły z terenu powiatu. Po dokonaniu rozpoznania ustalono, iż wewnątrz budynku znajdują się duże ilości materiału palnego, gdyż działa tam stolarnia. Gotowe wyroby drewniane, zapas drewna, farby, lakiery i rozpuszczalniki… dodatkowo butle z gazami technicznymi. Rozpoczęto działania gaśnicze, zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz budynku. Strażacy zabezpieczeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych weszli do środka by ustalić lokalizację i wynieść butle z gazem propan-butan. Duże zadymienie i wysoka temperatura oraz szybki rozwój pożaru, głównie po konstrukcji drewnianego dachu pokrytego papą, stanowił ogromne utrudnienie. Dodatkowo wystąpiły trudności w zapewnieniu wystarczającej ilości wody (w pobliżu były dwa hydranty, ale jeden nie działał, a w drugim było bardzo słabe ciśnienie). Strażacy działający wewnątrz budynku wynieśli w bezpieczne miejsce kilka butli na gaz propan-butan, butle z tlenem, kilka maszyn stolarskich i agregat prądotwórczy. Z garażu wyprowadzono też samochód osobowy. Ze względu na występujące zagrożenie – Właściciel nie był w stanie stwierdzić, czy w środku mogą znajdować się jeszcze butle z gazami – strażacy wycofali się z budynku. Działania gaśnicze prowadzono z zewnątrz, jednocześnie zabezpieczając budynek mieszkalny oddalony o kilkanaście metrów od pożaru. Przybyły na miejsce Komendant Powiatowy PSP w Oławie st. kpt. Bartłomiej Marcinów podtrzymał decyzje kierującego działaniami. O wielkości pożaru świadczyć może ilość zaangażowanych strażaków – dwadzieścia pojazdów i 50 ratowników. Wśród nich, dużą część stanowili druhowie z jednostek OSP z Bystrzycy, Owczar, Siedlec i Wójcic. Działania gaśnicze zakończono dopiero w środę nad ranem, ale na miejscu pozostał jeszcze jeden zastęp by zabezpieczyć miejsce pożaru.
ZBIÓRKA na ODBUDOWĘ STOLARNI TRWA. Pan Stanisław w ciągu kilku godzin stracił miejsce do pracy i całe wyposażenie. Na nowy start po pożarze potrzeba 400 tysięcy złotych. W sobotę rano (4 dni po pożarze) było ponad 17 tysięcy złotych. Pieniądze można wpłacać na portalu zrzutka.pl TUTAJ
Napisz komentarz
Komentarze