Teraz zdecydowana większość dzieci ma problem z wykonaniem prostego przysiadu czy pompki - Mówi Przemysław Walków. - Momentami pełnie więc w jakimś sensie funkcję wuefisty, bo nadrabiam z nimi ich podstawowe braki ze szkoły. Obecnie jest to tym istotniejsze, że dzieci uczą się zdalnie, przez co tego pełnoprawnego wuefu nie mają. Pojawiają się więc problemy z nadwagą, aktywności brakuje i warto na to zwracać uwagę....
Z Przemysławem Walkowem rozmawia Kamil Tysa
Co najczęściej mówią rodzice, którzy przyprowadzają dzieci na pierwsze zajęcia?
- Mam wrażenie, że podejście się nieco zmieniło, bo jeszcze jakiś czas temu słyszałem obawy, że lepiej nie zapisywać dziecka na boks czy kickboxing, bo będzie obrywać po głowie i do niczego dobrego to nie doprowadzi. Zawsze zapraszam rodziców na pierwsze zajęcia, by zobaczyli, jak taki trening wygląda i najczęściej reagują bardzo pozytywnie. Widzą, jak ich pociechy pracują nad sprawnością i uczą się nawet podstawowych ćwiczeń. Bo szczerze mówiąc teraz zdecydowana większość dzieci ma problem z wykonaniem prostego przysiadu czy pompki. Momentami pełnie więc w jakimś sensie funkcję wuefisty, bo nadrabiam z nimi ich podstawowe braki ze szkoły. Obecnie jest to tym istotniejsze, że dzieci uczą się zdalnie, przez co tego pełnoprawnego wuefu nie mają. Pojawiają się więc problemy z nadwagą, aktywności brakuje i warto na to zwracać uwagę.
- Odniosę się do tej zmiany podejścia. Często słyszy się, że przyjmowanie ciosów zabija szare komórki. To też może rodzić obawy...
- Zajmuję się tym od 14 lat, walczę zawodowo i amatorsko, jak widać skończyłem studia, prowadzę zajęcia, cały czas jeżdżę na szkolenia, podnoszę swoje kwalifikację, potrafię wytłumaczyć techniki, umiem się wysłowić, nie jąkam się ani nie mam innych przypadłości, które mogłyby potwierdzać tę tezę.
- Skoro wspominasz o podnoszeniu kwalifikacji, to warto wspomnieć, że jesteś też trenerem drugiej klasy kulturystyki.
- Podczas studiów licencjackich, gdy musiałem się zdecydować na specjalność trenerską, wybrałem dodatkowo właśnie kulturystykę. To był taki okres, w którym bardzo interesował mnie ten rodzaj ćwiczeń. Kulturystyka to tak naprawdę szeroko pojęty trening siłowy. Moim celem nigdy nie było startowanie na zawodach kulturystycznych, ale wiedziałem, że może to być idealny dodatek do ćwiczeń związanych ze sztukami walki. Zresztą nie tylko, bo trening siłowy może być istotnym dodatkiem do każdej dyscypliny.
- Przez wiele lat wydawało się, że sporty walki są bardziej dla chłopców niż dla dziewczynek. Dziś to się chyba jednak zmieniło? ROZMOWA W CAŁOŚCI: TUTAJ
Napisz komentarz
Komentarze