- Pokazaliście, że potraficie słodko pomagać piekąc i kupując wypieki od innych dobrych duszyczek - mówią wolontariusze Heroicznej Ekipy Lokalnej Pomocy. - W najbliższą niedzielę 7 marca będzie kolejna okazja, żeby pomóc. Tym razem Klaudii, która choruje na ciężką wadę serca. To skromna, wspaniała dziewczyna, która potrzebuje naszego wsparcia. Gorąco zachęcają do wzięcia udziału w niedzielnym kiermaszu pyszności. Przyjdź na oławski Rynek. Kiermasz startuje o 11.00. Warto się pospieszyć, bo zwykle pyszne ciasta bardzo szybko znikają... Słodkości jest sporo, w samej Oławie przyniesiono 200 blach ciasta, a wypieki zbierano też w Jaczkowicach i Jelczu-Laskowicach. Warto zajrzeć na FB profil ekipy HELP. Tam relacjonowano na bieżąco akcję pomocy.
W kwietniu Klaudia Stachów skończy 18 lat, jest uczennicą drugiej klasy Liceum Ogólnokształcącego nr 1 w Oławie, ale do szkoły nie chodzi od pierwszej klasy podstawówki, bo nie może. Jak wylicza jej mama Ewa, wśród innych uczniów była może cztery miesiące w ciągu dwunastu lat kształcenia. Tęskni za rówieśnikami, spotkaniami, imprezami, za zwykłym życiem zdrowej nastolatki. Tymczasem od urodzenia żyje pod kloszem. Klaudia urodziła się z bardzo poważną wadą serca HLHS. To zespół niedoboru lewego serca. Żeby przeżyć, miała trzy operacje na otwartym sercu: w trzynastej dobie życia, gdy miała pół roku, oraz w wieku trzech lat. Wszystkie w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. Oprócz tego w swoim krótkim życiu przeszła pięć cewnikowań serca. - W zeszłym roku Klaudia była bardzo słaba, nie miała siły na nic, nikła w oczach - opowiada jej mama. - Ostatecznie w maju wszczepiono jej jeszcze rozrusznik serca. Teraz jej stan jest stabilny, ale wciąż żyje w izolacji, z lepszymi i gorszymi chwilami.
Skutkiem choroby Klaudii jest między innymi enteropatia, przejawiająca się utratą białka z organizmu. A to z kolei przyniosło jeszcze jedną złą wiadomość. Nastolatka od września ma zdiagnozowaną zaawansowaną osteoporozę kości. Musi więc być pod stałą opieką całego sztabu doktorów i profesorów: kardiologa, endokrynologa, immunologa, okulisty i dermatologa. Do tej pory, pomimo ciężkiej choroby córki, rodzice radzili sobie z problemami. 4 lata temu świat zawalił się im po raz kolejny, ponieważ jedyny dotychczasowy żywiciel rodziny, tata Klaudii, zachorował. Walczy z sarkoidozą płuc o bardzo ciężkim przebiegu. Od dłuższego czasu ma także objawy neurologiczne. Rodzina wydała wszystkie oszczędności, łącznie ze sprzedażą samochodu. Nie ma już niczego, co by mogło sfinansować leczenie Klaudii i pomóc choremu ojcu.
Dziewczyna potrzebuje drogich leków, które są sprowadzane z zagranicy.
Napisz komentarz
Komentarze