8 marca Stowarzyszenie "Wszystko dla Oławy" złożyło w biurze podawczym Urzędu Miejskiego w Oławie petycję w sprawie "Przyjęcia programu dofinansowania do leczenia bezpłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego in vitro dla mieszkańców Oławy w latach 2021-2023". - Po zamknięciu Narodowego Programu Leczenia Niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego in vitro w czerwcu 2016 roku polskie pary są zmuszone do korzystania wyłącznie z leczenia komercyjnego, a przez to finansowo niedostępnego dla wielu par. Wdrożenie programu dofinansowania zwiększy dostępność do leczenia niepłodności dla Oławy w zakresie leczenia niepłodności zaawansowanej - napisali w uzasadnieniu do petycji, którą przedstawili opinii publicznej tego samego dnia podczas konferencji prasowej przed oławskim Ratuszem.
Biorąc pod uwagę dane krajowe i obliczenia statystyczne - z wyliczeń stowarzyszenia wynika, że w Oławie, problem niepłodności może dotyczyć około 1100 par, a około 22 z nich kwalifikowałoby się do leczenia metodą in vitro. To oznacza, że w budżecie miasta trzeba byłoby zabezpieczyć na ten cel od 176 do 260 tys. zł rocznie.
Zdaniem członków stowarzyszenia przygotowanie takiego programu trwa około pół roku. Jeżeli radni na kwietniowej sesji przyjęliby petycję stowarzyszenia i zdecydowali o uruchomieniu procedury programu to byłaby duża szansa, by go uchwalić i wdrożyć jeszcze w tym roku, a od przyszłego współfinansować leczenie.
W odpowiedzi na petycję 22 marca na stronie Urzędu Miejskiego w Oławie pojawił się post
"Sonda w sprawie programu zdrowotnego leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego in vitro" w którym burmistrz Tomasz Frischmann zaprasza mieszkańców do zabrania głosu w sprawie in vitro. - Realizacja tego programu nie należy do zadań własnych miasta, jednak byłaby odpowiedzią na sygnalizowane potrzeby i oferowała wsparcie parom dotkniętym poważnym problemem zdrowotnym - pisze szef miasta. - Wyniki sondy pozwolą poznać opinie mieszkańców i podjąć właściwe działania. Proszę o liczny udział. Głos mieszkańców jest dla mnie bardzo ważny!
Sonda polega na wypełnieniu krótkiej, składającej się z trzech pytań ankiety. Pierwsze pytanie dotyczy tego czy w Oławie powinien funkcjonować program leczenia niepłodności metodą in vitro? Drugie, czy program, oprócz dofinansowania do zapłodnienia powinien oferować dodatkowe działania np. wsparcie psychologiczne? I trzecie - czy zostałbyś uczestnikiem programu gdybyś był dotknięty takim problemem.
Głosy w sondzie można oddawać do 31 marca wchodząc w link TUTAJ
Skąd pomysł na sondę i jaki wpływ na decyzję władzy będą miały jej wyniki?
- Głos mieszkańców jest dla mnie bardzo ważny stąd pomysł do uruchomienia narzędzia, za pomocą którego mogą się wypowiedzieć na różne, istotne dla nich i miasta, tematy - mówi Tomasz Frischmann. - Po raz pierwszy zastosowano sondę aby poznać opinie mieszkańców na temat programu leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego in vitro. Wyniki sondy, podobnie jak opinie nie są wiążące, jednak określą preferencje mieszkańców oraz, oczywiście w przybliżeniu, skalę problemu i zainteresowanie udziałem w programie. A to pozwoli podjąć właściwe działania czyli takie, które są oczekiwane przez mieszkańców.
Burmistrz dodaje, że jest za realizacją programu mając świadomość, że nie jest to zadanie własne gminy i że będzie finansowane z naszego budżetu.
(WK)
Napisz komentarz
Komentarze