- Płyta jest gotowa do wydania, okładka też, dosłownie wszystko jest już ogarnięte - mówi Krzysztof. - Teraz tylko muszę znaleźć ludzi, którzy pomogą mi to wydać. Mam już wytwórnię płytową, wszystko jest dogadane, naprawdę mam wszystko, oprócz kasy.
Kilku chętny do wsparcia tego celu już jest, między innymi Witold Niemirowski zadeklarował, że pomoże, ale to wciąż za mało, bo na wydanie płyty potrzeba około 7 000 złotych.
Krzysztof zapowiada, że to będzie niezwykła płyta, kolekcjonerska, bo w limitowanym nakładzie 1000 sztuk. Kupić ją będzie można bezpośrednio od wytwórni płytowej. Pomysłodawca podkreśla, że to projekt czysto charytatywny. - 100 procent dochodu ze sprzedaży trafi do "Tęczy", nikt nie ma z tego ani grosza, ani ja, ani zespoły, które zgodziły się zagrać - mówi.
Jakie to zespoły? Wybrał te, które lubi i zna osobiście. Niektóre występowały w Oławie na koncertach charytatywnych, które Krzysztof organizował również dla "Tęczy" - to m.in. Das Moon, The Cuts oraz Tom Horn.
Na płycie jest 13 kawałków, każdy nagrany przez inny skład. To coś dla fanów rockowych, bardziej mrocznych brzmień połączonych z elektroniką. To wyjątkowe dla Krzysztofa również z jeszcze jednego powodu - na tej płycie śpiewa z córką. Wykonują cover Nothing`s Impossible. - To był pierwszy raz, gdzie razem coś nagraliśmy i to był taki mój pomysł, żeby ona też mogła w tej muzyce zaistnieć, bo bardzo lubi śpiewać - mówi Krzysztof. - Nie trzeba było jej wcale namawiać, powiedziałem "choć córka, zrobimy razem kawałek", od razu się zgodziła, chociaż kompletnie nie jest fanką DM, ale to nie przeszkadzało jej, żeby zrobić ten jeden kawałek ze mną.
Minimalna cena, za jaką będzie można kupić płytę, to 30 złotych. Krzysztof ma nadzieję, że jak najszybciej uda się ją wydać. Liczy na wsparcie osób, które kochają muzykę, a przy okazji mogą zrobić coś dobrego. Żeby osiągnąć cel, Krzysztof poświęcił sporo czasu i stracił trochę nerwów. Niektórym może się wydawać, że w wydaniu płyty nie ma nic trudnego, ale... nic bardziej mylnego. Tu nie chodzi tylko o znalezienie zespołów i nagranie materiału. - Trzeba wiedzieć, że wystartowałem z motyką na księżyc, jako kompletny amator - mówi. - Każdy kolejny krok był bardzo trudny, ale najbardziej to ostatni etap, czyli biurokracja, ZAiKS i umowy. Obawiam się, że drugi raz bym się tego nie podjął. Przez wszystkie trudności, jakie mnie spotkały, nie wiem, czy miałbym siłę. Bywały momenty, gdzie mnie to przerastało. Może komuś się wydawać, że to nie jest kawał ciężkiej roboty, ale naprawdę jest, skoro zajęło mi to ponad dwa lata. Można tylko sobie wyobrazić, z czym się trzeba zmierzyć... To na pewno będzie niesamowita pamiątka, jedna z najważniejszych w moim życiu. Sam fakt, że jest to druga oficjalna składanka z coverami Depeche Mode w Polsce, bo pierwsza ukazała się 22 lata temu, to jest coś. Myślę, że mało ludzi, którzy są amatorami, może pochwalić się takim wyczynem. Teraz tylko nas hamują wydatki i jeżeli uda się uzyskać potrzebną kwotę, to będziemy mogli się pochwalić składanką i może już nawet w maju cieszyć się muzyką.
Chcesz przyczynić się do wydania tej niezwykłej płyty, skontaktuj się z Krzysztofem przez jego profil na Facebooku - znajdziesz go TUTAJ , możesz też od razu wpłacić datek na oficjalne konto wytwórni w Wieliczce (numer podajemy w ramce), która zajmie się wydaniem płyty "The Strongest Covers In The Universe".
Możesz pomóc w wydaniu niezwykłej płyty z coverami Depeche Mode. Cały dochód ze sprzedaży trafi do podopiecznych oławskiego Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom "Tęcza".
Dane do przelewu MARSOUND Marcin Jaglarz, ul. Słowackiego 33A, 32-020 Wieliczka numer konta: 95 1140 2004 0000 3702 8051 0961 z dopiskiem "Płyta dla Tęczy". Więcej szczegółów uzyskasz kontaktując się z Krzysztofem Kołtonowskim przez jego profil na Facebooku
Tak wygląda okłada z tyłu. Po lewej tytuły, po prawej zespoły, które wykonują covery Depeche Mode. Ta płyta to hołd złożony przez polskich muzyków zespołowi Depeche Mode. Pieniądze ze sprzedaży mają wesprzeć stowarzyszenie "Tęcza". Poszukiwani są sponsorzy, którzy pomogą w wydaniu krążka. Projekt okładki Marek Jarmułowicz
Agnieszka Herba [email protected]
Napisz komentarz
Komentarze