W oficjalnym przekazaniu uczestniczyli Paweł Trawka, rzecznik prasowy Caritas Archidiecezji Wrocławskiej, Wioletta Suseł, kierownik Centrum Opieki Medycznej Caritas, Anna Piotrowska, kierownik stacji opieki Oława, Andrzej Dronsejko, dyrektor oławskiego szpitala oraz Andrzej Szczepuła, kierownik apteki szpitalnej. - Mam nadzieje, że to wszystko się będzie wycofywać i będziemy coraz bliżej wyjścia z kryzysu epidemicznego - mówił dyrektor Andrzej Dronsejko, dziękując za wsparcie. - Wczoraj na oddziale wewnętrznym było 6 osób i dwie na OIOMIE, dalej mamy decyzję wojewody, mówiącą o tym, że trzeba zabezpieczyć 11 łóżek covidowych, z których dwa muszą mieć dostęp do respiratorów. Chociaż ostatnio były wolne, wczoraj już zajęte. To nie ma znaczenia czy jest dwóch, czy ośmiu pacjentów, kombinezony ochronne dla personelu cały czas są potrzebne. Środków ochrony używamy nawet przy podejrzeniu. W szpitalnym oddziale ratunkowym też są używane, bo zdarza się że przychodzi pacjent, w jakiś sposób podejrzany o infekcję SARS COV-2 i wtedy czy to ratownicy, lekarze czy pielęgniarki muszą założyć ubrania ochronne, aby wejść do pacjenta, pobrać wymaz i dopiero później, jak jest wynik i pewność,że nie mamy do czynienia z koronawirusem, możemy pracować bez kombinezonów. Te środki ochrony są na co dzień w naszym szpitalu używane.
Kierownik przyszpitalnej apteki dodał, że każde wejście do pacjenta wymaga przebrania się w pełny strój ochronny - począwszy od czepka, gogli, po obuwie ochronne i rękawiczki. Przy konieczności zbadania czy zmiany leku wymagane jest wejście w odzieży ochronnej - mówił. - Na pewno jest to od 5 do 10 razy dziennie w zależności od stabilności pacjenta. Od początku pandemii tych środków brakowało, pozyskiwaliśmy je z różnych źródeł - za co dziękujemy też Caritasowi.
Jaka jest skala pomocy? Caritas robi to w ramach akcji "Wspieramy medyków" - Działamy na różne sposoby, od wiosny ubiegłego roku rozpoczęła się ta akcja - mówi Paweł Trawka. - Zostało wydane 5 respiratorów transportowych, trafiły do różnych ośrodków zdrowia, również w małych miejscowościach między innymi w listopadzie do szpitala w Oławie. Obecnie koncentrujemy się na zabezpieczeniu takich miejsca jak domy opieki, gdzie osoby starsze wciąż potrzebują komfortu bezpieczeństwa, tak samo personel, bo tam wciąż zagrożenie covidowe jest zagrożeniem życia. To są często osoby starsze, z chorobami współistniejącymi. Podobnie jest na warsztatach terapii zajęciowej prowadzonych przez Caritas. Kilkaset osób każdego dnia potrzebuje tam maseczek, to osoby z niepełnosprawnościami intelektualnymi i ruchowymi, osoby z wieloma chorobami. Troska o ich bezpieczeństwo w czasach epidemiologicznych jest podstawowym zadaniem, bo to nie tylko chodzi o terpaię i spotkania, ale przede wszystkim o ich bezpieczeństwo.
Napisz komentarz
Komentarze