- 21 stycznia 2020 r. powiadomiliśmy Starostwo Powiatowe o prawdopodobnym podłączeniu ścieków sanitarnych do kanalizacji burzowej i ciągłym zrzucie bezpośrednio do Odry - poinformowało 13 listopada 2021 stowarzyszenie "Wszystko dla Oławy". - W odpowiedzi dostaliśmy informację, że powiadomione zostały Wody Polskie oraz Burmistrz Miasta Oława. Przez ponad rok w sprawie praktycznie nic się nie działo. Sami napisaliśmy więc do Wód Polskich zapytanie w tej sprawie. Niestety, nie ma odpowiedzi. Ponieważ stan taki cały czas trwa, zdecydowaliśmy się dziś powiadomić Państwa o tym fakcie, jednocześnie wysyłamy zapytania do Burmistrza, ZWiK, oraz ponaglenie do Wód Polskich. O sprawie wiemy tylko z nieoficjalnych źródeł tyle, że władzom miasta jest na rękę zalegalizować ten proceder i dlatego zamówiono za kilkadziesiąt tysięcy złotych operat wodno-prawny. Zapytamy oficjalnie, czy to prawda. Ścieki jak leciały tak lecą i niestety przynajmniej na razie będą płynąć prosto do rzeki Odry. Jak widać na dzisiejszych zdjęciach, nie jest to deszczówka (jest sucho, deszcz nie padał już kilka dni) tylko...
Zapytaliśmy w Urzędzie Miejskim, co mają do powiedzenia na te zarzuty i podejrzenie. W skrócie - nie ma nieprawidłowości, czyli wpięć kanalizacji sanitarnej do burzówki. A to cała odpowiedź:
- W odpowiedzi na zapytanie dot. wylotu w rejonie mostu na Odrze informuję, że przedmiotowy wylot służy wyłącznie do odprowadzania wód opadowych i roztopowych z ciągów pieszych, jezdnych oraz dachów zlokalizowanych w rejonie osiedla Chrobrego - pisze zastępca burmistrza Andrzej Mikoda. - Opracowany operat wodno-prawny na użytkowanie wylotu jest wymagany na mocy Ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. - Prawo wodne (Dz.U.2021.624 t.j.) i został sporządzony wyłącznie w celu odprowadzania wód opadowych i roztopowych. Wyżej wymieniony operat został przedłożony do Dyrektora Zarządu Zlewni Wód Polskich we Wrocławiu. Zinwentaryzowana na podstawie map ewidencyjnych sieć uzbrojenia obejmująca kanalizację deszczową w przedmiotowym rejonie nie wykazała nieprawidłowości (ewentualnych wpięć kanalizacji sanitarnej do sieci kanalizacji deszczowej). Zaznaczamy, że jak dotąd działania podjęte przez tut. Urząd w tym wykonanie operatu wodno-prawnego, przeprowadzona inwentaryzacja sieci kanalizacji deszczowej skorelowanej z wylotem oraz badania próbek wody z wylotu sporządzone przez akredytowane laboratorium nie zostały zakwestionowane przez Dyrektora Zarządu Zlewni we Wrocławiu przeprowadzającego szczegółową analizę sporządzonego operatu.
Do sprawy jeszcze wrócimy w jednym z najbliższych wydań "Powiatowej"
Napisz komentarz
Komentarze