- Koniec roku 2021 to także półmetek Pana kadencji w Parlamencie Europejskim. Jakie ma Pan refleksję dotyczące tego czasu?
- Zacznijmy od tego, że jest to wyjątkowa kadencja Parlamentu Europejskiego. Pandemia pokazała niepodważalną wartość współpracy unijnej. Zgodnie z hasłem „Razem możemy więcej” wspieraliśmy ba dania i szybkie dopuszczenie do obrotu szczepionek przeciw COVID 19; negocjowaliśmy zakup preparatów; a kraje będące w ciężkiej sytuacji mogły liczyć na pomoc medyczną. Pokazuje to, że w momencie zagrożenia umiemy być solidarni.
- Jak Parlament Europejski jako instytucja reaguje na sytuację epidemiologiczną, czy w budynkach są ograniczenia liczby osób, czy obowiązuje noszenie masek?
- Od początku pandemii wprowadzane są regulacje mające na celu powstrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa. Na początku Parlament był zamknięty, a codzienne aktywności odbywały się w formie zdalnej. Obecnie by wejść do miejsca pracy muszę okazać Unijny Certyfikat COVID, a część aktywności ma formę hybrydową, aby ograniczyć kontakty bezpośrednie.
- Połowa kadencji to dobry czas na wspomnienia. Jakie były Pana początki w Parlamencie Europejskim?
- Parlament Europejski to ogromny kompleks budynków i wcale niełatwo rozeznać się w jego topografii. Co więcej, jako, że to moja pierwsza kadencja początkowe spotkania komisji, grup czy delegacji wiązały się ze sporymi emocjami. Jednak mając za sobą lata doświadczeń z Sejmu i Senatu szybko odnalazłem się w europejskiej rzeczywistości. Faktem jest również, że kandydując na europosła miałem w głowie zagadnienia, nad którymi chciałem pracować po otrzymaniu mandatu.
- W 2019 roku na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie zagłosowało na Pana 77611 osób, jakie podjął Pan od tego czasu działania w okręgu?
- Przez tak krótki czas udało się otworzyć aż 7 biur lokalnych. Oprócz biura głównego we Wrocławiu, możemy spotkać się w Kamiennej Górze, Bolesławcu, Strzelinie, Ząbkowicach Śląskich, Jeleniej Górze i Nowej Rudzie. Z innych aktywności chętnie obejmuję patronatem konkursy, a także współpracuję z lokalnymi partnerami przy organizacji wydarzeń. W tej kadencji już odbyłem setki spotkań z młodzieżą, seniorami, osobami z niepełnosprawnościami, organizacjami pozarządowymi. Rozmawialiśmy o oczekiwaniach różnych grup społecznych, problemach z wykluczeniem, potrzebnych zmianach w edukacji i systemie ochrony zdrowia. W ramach wykonywania mandatu intensywnie współpracuję z samorządowcami. Razem z radnymi województwa dolnośląskiego interweniowaliśmy choćby w kwestii zmniejszonego budżetu w następnej perspektywie. Organizuję też konkursy dla mieszkańców Dolnego Śląska i Opolszczyzny. Dzięki inicjatywie „Wygraj staż” młode, ambitne osoby zdobyły doświadczenie zawodowe w Parlamencie Europejskim. „Srebrny Laur” pokazał osoby i organizacje działające na rzecz seniorów i solidarności międzypokoleniowej. A zdjęcia w ramach konkursu „My w Unii - Unia wokół Nas” są dowodem na to, że Dolny Śląsk i Opolszczyzna zostają w Unii Europejskiej!
- Jakie priorytety dostrzega Pan obecnie w Parlamencie Europejskim?
- W centrum zainteresowania Parlamentu są bliskie mi sprawy społeczne. Przyjęta została Europejska Strategia na rzecz Praw Osób z Niepełnosprawnościami na lata 2021-2030. Powstała Zielona Księga na temat Starzenia Się, z czego cieszę się jako przewodniczący Ze społu ds. Zmian Demograficznych i Solidarności Międzypokoleniowej. Komisja przedstawi niebawem nową Strategię w sprawie Chorób Rzadkich oraz Europejską Strategię w sprawie Opieki. Parlament zajmuje się projektami na rzecz ochrony miejsc pracy i wspierania przedsiębiorstw. Dodatkowo rok 2022 będzie Europejskim Rokiem Młodzieży, poświęconym poszukiwaniu rozwiązań na rzecz jak najlepszych szans dla ludzi młodych. Priorytetem jest również ochrona zdrowia. Powstała Specjalna Komisja ds. Walki z Rakiem oraz Europejski Plan Walki z Rakiem.
- Parlament Europejski to nie tylko sesje plenarne, w działania jakich komisji, delegacji Pan się angażuje?
- Mając doświadczenie w polityce społecznej a także w działaniach na rzecz praw osób z niepełnosprawnościami jestem członkiem Komisji Zatrudnienia i Spraw Społecznych oraz Komisji Petycji. W PETI jestem odpowiedzialny za petycje związane z niepełnosprawnością, kwestiami społecznymi i rynkiem pracy. Chciałbym jeszcze dodać, że zostałem przedstawicielem PE w Europejskich Ramach Wdrażania Konwencji o Prawach Osób Niepełnosprawnych. Wybrałem Delegację Współpracy z Ukrainą, bo to nasz ważny sąsiad. Zasiadam też w Delegacji Współpracy z Czarnogórą. Ten kraj ma realne szanse na członkostwo w UE i dlatego uważam, że warto inwestować we współpracę i wprowadzanie europejskich standardów.
- Dlaczego komisja petycji (PETI) jest często nazywana tą najbliższą obywatelom?
- Głównym powodem jest fakt, że petycję może złożyć każdy obywatel i każda osoba zamieszkująca Unię Europejską. Formalnie może mieć formę skargi, wniosku lub apelu do Parlamentu Europejskiego o zajęcie stanowiska, dotyczyć problemów ze stosowaniem prawa unijnego. Na mojej stronie internetowej jest przewodnik, jak złożyć petycję. Trafia do nas sporo petycji z Polski i zawsze staram się o jak najszybsze i jak najbardziej wnikliwe ich rozpatrzenie.
- W listopadzie w Gliwicach odbyła się konferencja, której Pan był współorganizatorem „Depresja u dzieci i młodzieży”. Skąd u Pana zainteresowanie tym tematem?
- Mam zaszczyt być przewodniczącym zespołowi „Brain, Mind and Pain”, zajmującego się chorobami neurologicznymi, psychicznymi i chronicznym bólem. W ramach współpracy z polskim Zespołem Parlamentarnym ds. Zdrowia Psychicznego Dzieci i Młodzieży zorganizowaliśmy w 2020 roku konferencję dotyczącą skali samobójstw wśród nieletnich, a w tym roku przedstawiony został temat depresji wśród dzieci i młodzieży. W Polsce jest 10 mln dzieci i jedynie 453 psychiatrów dziecięcych. To nasz obowiązek by nagłaśniać problemy i alarmować władze.
- W Parlamencie Europejskim jest Pan członkiem grupy Europejskiej Partii Ludowej, dlaczego wybrał Pan tę grupę polityczną?
- Przede wszystkim identyfikuję się z priorytetami i wartościami mojej grupy politycznej. Grupa EPP w centrum projektu europejskiego stawia obywatela. Buduje Europę opartą na takich wartościach jak godność człowieka, wolność, solidarność, praworządność. Ogromne znaczenie przywiązuje do poszanowania praw człowieka, wspierania przedsiębiorstw czy ochrony miejsc pracy. Dążymy do tego by zostawić dobre dziedzictwo kolejnym pokoleniom, bo to właśnie dla naszych dzieci budujemy lepszy świat!
- A jakie ma Pan plany na kolejne miesiące?
-Na pewno bardzo aktywnie będę uczestniczył w pracach nad Europejską Strategią w sprawie Opieki. Każdy ma w rodzinie osobę potrzebującą pomocy, powinniśmy też brać pod uwagę, że sami będziemy kiedyś potrzebowali wsparcia. Europa się starzeje, aby sprostać temu wyzwaniu potrzebny jest odpowiedni model opieki. Najwyższy czas, aby docenić i wesprzeć pracę osób zajmujących się osobami zależnymi. Są to w większości kobiety, które z tego powodu muszą ograniczyć swoją aktywność zawodową. Oczywiście, nadal będę aktywny w zgłaszaniu poprawek i inicjatyw na rzecz praw osób starszych, osób z niepełnosprawnościami, dotkniętych chorobami psychicznymi, neurologicznymi i rzadkimi. Będę również zabiegał o organizację V Europejskiego Parlamentu Osób z Niepełnosprawnościami. Planuję też kilka przedsięwzięć w ramach Europejskiego Roku Młodzieży. Już dziś wszystkie młode, ambitne osoby mogą przesyłać aplikacje w ramach drugiej edycji konkursu „Wygraj staż”. Jeśli tylko sytuacja pandemiczna pozwoli, zaproszę do Parlamentu Europejskiego także kolejne grupy z Dolnego Śląska i Opolszczyzny.
- Panie Pośle, dziękuję bardzo za rozmowę.
- Również dziękuję i korzystając z okazji Redakcji i Czytelnikom chciałbym złożyć świąteczne życzenia. Życzę Państwu radosnych, pięknych, pełnych miłości Świąt Bożego Narodzenia. Niech ogrzeją nasze serca i dodadzą nam sił i wytrwałości. A Nowy 2022 Rok niech przyniesie nowe szanse, nowe możliwości i nadzieje. Niech to będzie rok pełen sukcesów i powodów do uśmiechu. I nade wszystko, niech będzie to rok wolny od chorób. Państwu i sobie życzę też wielu okazji do spotkań i współpracy.
(TS)
Napisz komentarz
Komentarze