Oczywiście wszystkie 4 warianty, które rysowane są na mapach naszej gminy, są pomysłem złym, ale dlaczego właśnie o wariant 44 jest tyle hałasu?
Wariant 44 przynosi naszej gminie najwięcej szkód, a w zasadzie dewastuje ją bezpowrotnie. Wariant 44 rujnuje najbardziej urokliwą, najczęściej odwiedzaną atrakcję regionu - rejon Trzech Stawów Jelczańskich - jedyny zielony teren rekreacyjny, jaki mamy my, mieszkańcy gminy. Ale też teren lubiany i doceniany przez mieszkańców gmin sąsiadujących - mowa tu o 3 pięknych, leżących blisko siebie zbiornikach wodnych, strzeżonym kąpielisku, plaży, a także otulających je gęstych terenach leśnych i rozległych łąkach. Piękne tereny, duma naszej gminy. Rejon ten stał się miejscem rekreacji dla biegaczy, rowerzystów, morsów, amatorów nordic walking, wędkarzy, miłośników jazdy konnej, miłośników kąpieli, sportów wodnych, spacerów, pikników - słowem ulubionym miejscem wypoczynku dla mieszkańców gminy i powiatu. Każdy z nas korzysta z plaży nad pierwszym stawem. Dzieci spędzają tu pół wakacji. Wiecie państwo, że jest tylko 150 takich kąpielisk w Polsce? W tym roku w ramach Budżetu Obywatelskiego stworzona zostanie strefa relaksu, jest w planach odbudowanie pomostu, być może wypożyczalni sprzętu sportowego. Dofinansowany, doposażony ma być tutejszy sławetny ośrodek nad stawem.
Wyobraźcie sobie państwo teraz, że tuż za plażą, w lesie, budowany jest wysoki nasyp, wycinane są drzewa w pasie szerokości 120 m, stawiane jest ogrodzenie. Wyobraźcie sobie państwo, że odpoczywacie nad wodą, a średnio co 15 minut przejeżdża obok was pociąg (planowanych jest 100 pociągów dziennie - szybka kolej + towarowe). Wyobraźcie sobie państwo ten hałas. Wyobraźcie sobie, że nasyp oddziela pierwszy staw od dwóch pozostałych, odgradzając wam dostęp do lasu. Nie będzie żadnego przejścia, takowe planowane są co 5 km! Będzie siatka, może ekran dźwiękochłonny i tyle. Nie będziecie już mogli pobiec tutejszego etapu maratonu ZiMNaR ani nie pójdziecie już na spacer z psem nad trzeci staw. Nie pojedziecie państwo na wycieczkę rowerową. Jak będzie się morsowało z widokiem na nasyp? Wyobraźcie sobie to.
Urbanistycznie miasto Jelcz-Laskowice pomyślane jest tak, że jedną dużą część miejscowości stanowi strefa przemysłowa z licznymi zakładami pracy, drugą część osiedla mieszkalne, a trzecią zielony teren wypoczynku i rekreacji. Jest równowaga. Wyobraźcie sobie, że już nie macie gdzie wypoczywać. Wariant 44 rozjedzie nam ten piękny zielony teren już na samym etapie budowy. Krajobraz nam się zmieni bezpowrotnie. Nie możemy do tego dopuścić.
Ruch Społeczny "Nie dla wariantu 44"
Napisz komentarz
Komentarze