Pracujący na terenie zamku Książ zespół naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu zidentyfikował tam już 40 odmian różaneczników. - Szacujemy, że na terenie całego kompleksu parkowo-krajobrazowego liczba odmian może sięgać nawet 70, a tym samym stać się jedną z najcenniejszych nie tylko na Dolnym Śląsku, ale i w Polsce - mówi dr Justyna Jaworek-Jakubska z UPWr.
Koniec maja i początek czerwca to jedna z najpiękniejszych pór w parku otaczającym zamek Książ w Wałbrzychu. Paletą barw zakwitają wtedy ponad stuletnie rododendrony i azalie. Ostatnie deszczowe dni sprawiły, że krzewy pamiętające jeszcze księżną Daisy rozwinęły pąki i jak co roku zachwyciły swoją urodą.
- Na Dolnym Śląsku nie odnajdziemy drugiego takiego parku przypałacowego, gdzie zachowała się tak duża kolekcja różaneczników i azalii jak w Książu - mówi dr Justyna Jaworek-Jakubska z UPWr. Tłumaczy, że prawdopodobnie krzewy zostały wprowadzone z inicjatywy księżnej Daisy von Pless na początku XX wieku. Wówczas zapoczątkowano prace związane z przekształcaniem lasu w park leśny z zastosowaniem innowacyjnych jak na tamte czasy koncepcji: „estetyki lasu” oraz „ogrodu leśnego”.
- Obrzeża parku leśnego upiększono malowniczymi grupami różaneczników i azalii, podkreślającymi dalekie powiązania widokowe pomiędzy Mauzoleum a Zamkiem Książ. Najpiękniejszy widok, ramowany żółtymi azaliami pontyjski, rozciągał się z dawnej Drogi Artystycznej „Kunststrasse” i został uwieczniony na licznych ilustracjach i pocztówkach z początku XX wieku - opowiada naukowczyni UPWr.
W tym roku, dzięki prowadzonym pracom rewaloryzacyjnym w Książu w porozumieniu z zespołem naukowców z UPWr, rozpoczęły się prace związane ze stopniowym odsłonieniem najbardziej spektakularnych widoków z dawnej Drogi Artystycznej i z placu przy Mauzoleum w kierunku Zamku Książ.
- Warto zwrócić uwagę że ponad 50% odmian reprezentowane są wyłącznie przez pojedyncze krzewy. Przypuszcza się, iż część może być już na tyle stara, że nie ma ich w sprzedaży czy uprawie, a ich dość skąpe opisy utrudniają weryfikację – zaznacza dendrolog Robert Sobolewski.
Wśród zachowanych, historycznych odmian są m.in. Catharine van Tol, Everestianum (odmiana belgijska), Fastuosum Flore Pleno (odmiana francuska), Cunnighamis White.
W przyszłości naukowcy z UPWr mają nadzieje, że uda się oznaczyć większość odmian, co jest niezwykle ważne dla ochrony parku. Identyfikacja odmian różaneczników ważna jest nie tylko dla samego Książa, ale innych parków zabytkowych Dolnego Śląska, gdzie uprawiane były różaneczniki. Będą one mogły czerpać wiedzę właśnie z Książa.
*
Fot. Ewa Adamczak, R. Sobolewski, J. Jaworek-Jakubska, Louis Hardouin, kolekcja Zamku Książ w Wałbrzychu, Archiwum Cyfrowe Fundacji Księżnej Daisy von Pless
Napisz komentarz
Komentarze