Ta tragedia bardzo poruszyła mieszkańców. W jednej chwili zmieniło się życie dwóch młodych kobiet - jedna trafiła do aresztu, druga na intensywną terapię. Co działo się tuż po wypadku? Rodzina poszkodowanej Julii ma informacje od osób, który były tam chwilę po zderzeniu
TuOlawa (AH)
03.12.2022 09:55
Tym autem jechała kobieta, która miała 2,4 promila alkoholu w organizmie i uderzyła w samochód Juli. Sprawczyni wypadku nic się nie stało
Autor: KPP w Oławie
Mieszkańcy wyjątkowo zaangażowali się w pomoc dla dziewczyny, w której auto wjechała kompletnie pijana 21-latka. Nie ma dnia, aby ktoś nie zapytał, jak czuje się 19-letnia Julia... W nocy z 12 na 13 listopada nietrzeźwa 21-latka odebrała marzenia i sobie, i dziewczynie, która cierpiała zakleszczona w aucie. A sprawczyni bardzo chciała, aby wyglądało tak, jakby nic się nie stało... - Dowiedzieliśmy się, że po samym zdarzeniu pierwsi świadkowie, którzy przybyli na miejsce, byli okłamywani - mówi rodzina Julii. - Usłyszeli od sprawczyni, że nikomu nic się nie stało i pomoc nie jest potrzebna, auta Julki nie było widać z mostu. Gdy świadkowie je zobaczyli, zapytali, co to za auto, na co sprawczyni odpowiedziała, że z innego wypadku... Zapytana, czy wzywała pomoc, odpowiedziała, że nie. Kiedy nadjechał kolejny świadek, ponownie powiedziała, że nikomu nic się nie stało i czy pomoże jej zepchnąć auto z mostu. Celowo wprowadzała ludzi w błąd, skazując Julkę na śmierć, gdyby nie świadkowie, którzy przybyli na miejsce, znaleźli samochód Julki oraz zadzwonili po pomoc. Julia doznała poważnego urazu głowy i wielu obrażeń wielonarządowych. Nieprzytomna, w krytycznym stanie trafiła do szpitala. Przeszła skomplikowaną ratującą życie operację, jedną z wielu, które ją czekają. Trzymana za rękę przez rodziców, najbliższych Jej sercu, i przyjaciół, wspierana przez setki znajomych i nieznajomych dla niej osób, z pewnością czuje, że nie może tak po prostu odejść. Codziennie najbliżsi są w szpitalu - w oczekiwaniu na cud i, jak mówią - na chwilę, kiedy Julcia się wybudzi. Dodają, że wola walki Julii jest ogromna. Przypominamy, że wciąż trwa zbiórka datków na leczenie Julii:
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
cześ
16.12.2022 10:52
O sprawczyni tego wypadku nie da się pisać w cenzuralnych słowach :D
trzeźwy
04.12.2022 21:07
Za taki wypadek po pijaku powinno się:
1. dożywotnio stracić prawo jazdy.
2. co najmniej rok więzienia (bez zawiasów - bezwzględnego)
3. ponieść odpowiedzialność finansową - równowartość kosztów leczenia ofiar wypadku
4. Obowiązkowo minimum rok na "odwyku" i uczestnictwo w AAA.
znafca
05.12.2022 07:37
Ad. 1 Jest to uregulowane w kodeksie karnym i bardzo prawdopodobne w tej sprawie.
Ad. 2 Jakie zawiasy w takiej sprawie, jaki rok, o czym to piszesz? W przypadku skazania dostanie co najmniej kilka lat, a i nawet 10 lat jest prawdopodobne.
Ad. 3 Ubezpieczyciel, który udzielił ubezpieczenia OC na auto sprawczyni ma możliwość zwrócenia się z roszczeniem regresowym o wszelkie wypłacone świadczenia, do sprawcy wypadku m. in. gdy do wypadku dojdzie w sytuacji gdy sprawca jest nietrzeźwy.
Ad. 4 No "odwyk" już ma zapewniony, dzięki klimatycznemu "ośrodkowi" Służby Więziennej, prawdopodobnie przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu.
Cześ
04.12.2022 13:54
Komentarz zablokowany
Mirko
04.12.2022 00:44
15 lat więzienia ? Za takie zachowanie dożywocie !!! Łgarstwo, arogancja i zero poczucia skruchy. Tacy ludzie powinni być eliminowani ze społeczeństwa. Druga kwestia to posiadanie samochodu jak i prawa jazdy powinno być przywilejem tylko dla tych, którzy się do tego mentalnie nadają. Tymczasem pijak, ćpun czy wariat. Każdy może poruszać się własnym pojazdem, stanowiąc śmiertelne zagrożenie dla innych. Takich przypadków jak ten w naszym Kraju jest mnóstwo, bo jest na to przyzwolenie. Teraz jeszcze dochodzą jeszcze przybysze, którzy jak nie wypiją to nie pojadą. Nie trzeba wojny, aby ginęli ludzie. Wystarczy dać durniom auta i prawo jazdy. Choć fakt, niektórzy jeżdżą bez uprawnień. Ja się tylko zastanawiam, gdzie jest policja. Przecież ta osoba skądś jechała, przebyła już jakąś trasę, nie chce mi się wierzyć, że będąc pod wpływem alkoholu jej jazda była tak całkiem płynna. Może drogówka szczególnie w weekendy powinna więc prowadzić nocne rutynowe kontrole. Może to byłoby rozwiązaniem na takich kierowców. I jeszcze jednak uwaga, jak już było poniżej w komentarzu. Dlaczego nie wspominacie, że był pasażer. Z tego co wiem, też pod wpływem.
Olawa
03.12.2022 13:08
A co z pasażerem, który podróżował wraz ze sprawczynią wypadku...
Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas.
Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.
Napisz komentarz
Komentarze