Dziś rano burmistrz Tomasz Frischmann poinformował, że zdecydowano o przeniesieniu toalety, którą 7 grudnia postawiono na oławskim Rynku. Mieszkańcy bardzo skrytykowali lokalizację. Wiemy, gdzie będzie umieszczona ta toaleta. Odnosząc się do fali krytyki w internecie związanej z budową toalety w rynku burmistrz Tomasz Frischmann przygotował oświadczenie ( publikowaliśmy je tutaj: https://www.tuolawa.pl/artykul/28982,olawa-z-ostatniej-chwili-rezygnuja-z-toalety-w-tym-miejscu ). Poproszony o odpowiedź na kilka dodatkowych pytań, burmistrz stwierdził, że w tym przypadku łatwo było podjąć decyzję i zrezygnować z tej instalacji ale nie zawsze można dokonać tak szybkich zmian.
- Głos mieszkańców jest wyraźny, że takiej toalety w tym miejscu nie chcą i możemy zrezygnować z tego elementu - mówi. - Ta zmiana nie będzie powodowała konieczności powtarzania dokumentacji technicznej i komplikacji formalno-prawnych. Rozumiemy, że mieszkańcy tego nie chcą, więc rezygnujemy. Jednocześnie chciałem jednak przypomnieć, że projekty związane z rewitalizacją Rynku były konsultowane na każdym etapie. To, że toaleta miała być w tym miejscu, i to, jak miała wyglądać, było wiadomo od dawna.
Burmistrz przypomina, że potrzeba budowy toalety w Rynku wynikła z potrzeb mieszkańców. Podczas wykonywanych w latach 2014-16 konsultacji społecznych mieszkańcy zgłaszali, że jednym z problemów występujących w Rynku był brak toalet. Owszem, w pobliżu był szalet miejski, ale nawet kilka kroków dla niektórych stanowiło problem, więc miasto wyszło naprzeciw tym oczekiwaniom. Od sześciu lat było więc wiadomo, że w Rynku będzie nowa toaleta, i że stanie w tym miejscu. Wiele razy publicznie o tym mówiono (między innymi w wywiadach) więc - jak mówi burmistrz - reakcja mieszkańców go nieco zdziwiła, ale - co kolejny raz podkreśla - przyjmuje ze zrozumieniem, ponieważ mieszkańcy mają prawo mieć swoje zdanie, a nawet takie są wobec nich oczekiwania miasta. Szkoda jednak, że nie zgłaszali tego na etapie konsultacji, gdy każdy projekt był wystawiany do wglądu i każdy mógł je obejrzeć oraz wyrazić swoje opinie. Gdyby tak się stało, teraz nie byłoby problemu.
Toaleta zniknie z Rynku, ale nie z Oławy. Będzie przeniesiona na Miasteczko, które - jak mówi burmistrz - wydaje się najbardziej odpowiednim miejscem. Nie stanie się to jednak w ciągu kilku najbliższych dni. Taki ruch wymaga wykonania projektu i kilku niezbędnych prac. To też rozwiąże problem, który pojawił się po zamknięciu toalet dla ogółu w Termach Jakuba. Do tego czasu nowa toaleta będzie przewieziona na bazę Zarządu Dróg Miejskich i Zieleni.
Czy w zaistniałej sytuacji miasto wyremontuje szalet miejski przy ul. Kościelnej?
- Ta toaleta wymaga gruntownego remontu. Jest jednak toaleta budynku ratusza, z której korzystają głównie lokale gastronomiczne, ale jest ogólnodostępna. Aby z niej skorzystać, trzeba się zgłosić po klucz do lokalu. Trzeba było zastosować takie rozwiązanie, ponieważ toaleta w ratuszu była otwarta, nie wszyscy umieli z niej "właściwie" korzystać. Owszem, ma ona jeden minus. Można z niej korzystać tylko w godzinach otwarcia pawilonów.
- Wychodzimy naprzeciw mieszkańcom - powtarza burmistrz. - Wsłuchujemy się w ich głos. Wyrazili swoje niezadowolenie i przyjmujemy to. Natomiast prosimy o zgłaszanie takich spraw na etapie konsultacji, bo temu one służą. Niedługo ogłosimy przetarg na Plac Starozamkowy, Brzeską, Kościuszki i Browarnianą. Dokumentacja jest od kilku lat i nie ma uwag, ale powstaje pytanie, czy przy realizacji znów coś komuś się nie spodoba? Tak samo Skwer Wójcika. Po tym, co się stało, mamy obawy o kolejne inwestycje. Na etapie konsultacji nie ma żadnych zastrzeżeń, natomiast pojawiają się na etapie realizacji, a zależy nam, by tego uniknąć. Trzeba jednak pamiętać, że na etapie wykonania nie wszystko można zmienić, tak jak w przypadku tej toalety. Większość zmian wymaga rozpoczęcia procesu inwestycyjnego od początku, a to czas i koszty. Bardzo więc proszę i zachęcam do udziału w konsultacjach.
(WK)
Napisz komentarz
Komentarze