Darmowe pożyczki naprawdę istnieją
Skoro coś jest za darmo, powinno być do niczego – czy to stwierdzenie dotyczy również darmowych pożyczek? Trudno jednoznacznie wyrokować, jednak na samym początku trzeba zaznaczyć, że ich atrakcyjność jest w dużej mierze pozorna. Co prawda rzeczywiście można je określić bezpłatnymi – są pozbawione odsetek, prowizji i wszelkiego rodzaju innych opłat – jednak udziela się ich na takich zasadach, że niewiele osób się na nie decyduje. A przecież mowa o produkcie zupełnie bezpłatnym, po który teoretycznie powinny ustawiać się kolejki.
Tymczasem nie są to pożyczki 100% przyznawalności – skorzystać z nich mogą jedynie osoby, które po raz pierwszy nawiązują współpracę z daną firmą. Mówiąc wprost, jeśli już wcześniej zdarzyło Ci się zaciągnąć innego rodzaju pożyczkę w wybranym przedsiębiorstwie – nawet płatną – darmowa jest wykluczona. Oferty tego rodzaju są skierowane wyłącznie do nowych klientów, co swoją drogą wiele mówi na ich temat i podpowiada, że firmy traktują je jako swego rodzaju wabik. To narzędzie do pozyskiwania zaufania osób, które być może w niedalekiej przyszłości zdecydują się na kolejną, tym razem już płatną pożyczkę.
Ograniczenia i limity
Inne ograniczenie, które poważnie zniechęca do zainteresowania się darmowymi pożyczkami w firmach z Oławyczy na stronie https://sowafinansowa.pl/, to bardzo niska maksymalna kwota, o jaką można wnioskować. Przeważnie wynosi ona 2000-3000 zł – to niewiele, gdy weźmie się pod uwagę, że standardowe produkty pożyczkowe mogą opiewać na pięciocyfrowe kwoty, a kredyty gotówkowe nawet na sumy ponad 100 000 zł.
Niska kwota to jedno – innym aspektem, który konieczne trzeba uwzględnić przy analizie opłacalności darmowych pożyczek, jest skrócony do granic możliwości czas spłaty zobowiązania. Termin wynoszący nie więcej niż 30 czy 60 dni może się wydawać wręcz absurdalny, jednak firmy z sektora pozabankowego stosują go powszechnie. Właśnie ten parametr bezpłatnych pożyczek w głównej mierze decyduje o ich nikłej popularności – nikt przecież nie zamierza pożyczać pieniędzy tylko po to, żeby oddać je za miesiąc. Nic więc dziwnego, że klienci częściej sięgają po standardowe produkty, np. kredyty dla emerytów, których oferty zostały porównane na stronie https://sowafinansowa.pl/artykuly/kredyt-dla-emeryta/.
Dla kogo darmowa pożyczka?
Jakby tego mało, przekroczenie tego niezwykle krótkiego terminu choćby o jeden dzień sprawia, że firma pożyczkowa nakłada na klienta opłatę za przedłużenie czasu spłaty. W rezultacie pożyczka przestaje więc być bezpłatna, staje się natomiast poważnym problemem, który w skrajnych przypadkach może prowadzić nawet do pętli zadłużenia i bankructwa. Warto mieć to na uwadze, rozważając perspektywę zaciągnięcia darmowej pożyczki
Czy wobec tego powinna być ona jednoznacznie i kategorycznie oceniona jako produkt niewarty uwagi, a nawet podstępny? Nie do końca – każdy przecież wie, na co się godzi. Jeżeli więc świadomie zaciągniesz bezpłatną pożyczkę i spłacisz ją zgodnie z umową po 30 czy 60 dniach, dasz sobie dostęp do zupełnie darmowego kapitału na ten czas. Musisz jednak pamiętać o wszystkich warunkach i ograniczeniach, które są zwarte w darmowych pożyczkach.
(tekst sponsorowany)
Napisz komentarz
Komentarze