Temat poruszono 30 stycznia na sesji Rady Miejskiej. Burmistrz Tomasz Frischmann przekazał dobrą wiadomość poinformował o trzech ciążach, w tym jednej mnogiej! Wciąż można wziąć udział w programie "Przeciwdziałanie niezamierzonej bezdzietności mieszkańców miasta Oława w latach 2022-2024". Chcesz wiedzieć więcej. Wystarczy zadzwonić do Wydziału Spraw Społecznych i Przedsiębiorczości, tel. 71 303 55 88, bądź przyjdź do Urzędu Miejskiego w Oławie (plac Zamkowy 15, II piętro, pokój 27). Tu również można składać wnioski o dofinansowanie. We wrześniu 2022 Miasto Oława informowało, że wpłynęło 20 wniosków o wsparcie finansowe. 9 dotyczyło diagnostyki i leczenia przyczynowego niepłodności. 10 wsparcia leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego, a 1 - wsparcia psychologicznego. W sumie miasto wydało wtedy na ten cel ponad 20 tys. zł. 9 420,00 zł wypłacono na wykonanie wstępnej diagnostyki, a 10 708,00 zł na leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego in vitro. Poniżej przypominamy artykuł, który publikowaliśmy w maju 2022, kiedy program ruszył.
Niektórzy już od początku roku dzwonili i z niecierpliwością pytali urzędników, kiedy ten program ruszy. Nie mogli się doczekać. I trudno się dziwić, bo to wielka szansa na spełnienie tego najważniejszego dla nich marzenia. Na początku maja ruszył bardzo wyczekiwany program "Będziemy rodzicami". Można dostać dofinansowanie na diagnostykę, wsparcie psychologa i zapłodnienie metodami pozaustrojowymi
Naczelnik Wydziału Spraw Społecznych i Przedsiębiorczości Łucja Mycek-Wojciukiewicz mówi, że zainteresowanie jest duże i bardzo cieszy się, że miasto realizuje ten program. - Jest unikalny na skalę Polski, dlatego że z reguły miasta i gminy przyjmują program leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego, my natomiast po rozmowach z mieszkańcami i stowarzyszeniami, które pisały do nas petycje, doszliśmy do wniosku, że nie można wybrać tylko jednej opcji, że trzeba przedstawić cały wachlarz, aby każdy mieszkaniec mógł wybrać coś dla siebie - mówi. - Problem bezdzietności jest naprawdę bardzo istotny i miasto wykazało się empatią. Jeśli ktoś nie ma dzieci, a bardzo chce, to trzeba pamiętać, że jest to sytuacja, która rzutuje na stosunki społeczne, również te z rodziną, ze znajomymi. To jest ogromny bagaż niejednokrotnie trudnych doświadczeń... Chcemy zrobić wszystko, aby tym ludziom wyjść naprzeciw.
Wnioski można pobrać na stronie internetowej um.olawa.pl i składać je w pokoju 27, w którym dyżuruje Monika Kownacka. Chociaż miejsce wygląda zupełnie zwyczajnie, to - jak zapewnia urzędniczka - takie nie jest. To specjalny pokój, w którym jest maksymalna dyskrecja. - Jeśl
Łucja Mycek-Wojciukiewicz dodaje, że wszelkie wnioski zazwyczaj składa się w urzędzie na dole w biurze podawczym, a jeżeli chodzi o program "Będziemy rodzicami", to celowo wyznaczono inne miejsce. Chodzi o to, aby te osoby nie musiały stać w kolejce, a przy okazji odpowiadać na pytania innych, jaki wniosek składają.
Kiedy podobny program ogłoszono w Jelczu-Laskowicach, nie było żadnego zainteresowania. Ciężko stwierdzić dlaczego. - W Oławie niemal od początku, zaraz po przedstawieniu i uchwaleniu programu na sesji Rady Miejskiej, zaczęły się telefony z prośbami o więcej informacji - wspomina naczelnik Wydziału Spraw Społecznych i Przedsiębiorczości. - Tłumaczyłyśmy wtedy, że jeszcze trzeba wybrać realizatora zadania, że są procedury do spełnienia. Trzeba było ogłosić konkurs zgodnie z ustawą o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych. W lutym i marcu znów były telefony, ale konkurs już był ogłoszony, więc znałyśmy terminy, zaprosiłyśmy te osoby, które tak bardzo dopytują, aby składały wnioski na początku maja.
Mieszkańcy Oławy, którzy zakwalifikują się do programu leczenia niepłodności, będą korzystali z usług wrocławskiej kliniki Invicta. Tu będzie prowadzona diagnostyka oraz realizowane metody zapłodnienia pozaustrojowego. Dodatkowo miasto wybrało gabinet psychologiczny we Wrocławiu do udzielania wsparcia. Bo na to również przewidziano dofinansowanie. Zainteresowani mogą skorzystać z dwóch wizyt u psychologa - osobiście lub online. - Te rozmowy wskazują dalszy sposób postępowania - wyjaśnia urzędniczka. - To nie jest jeszcze zdiagnozowanie problemu, ale niezwykle ważne - wskazanie dalszej drogi.
Żeby skorzystać z programu "Będziemy rodzicami", najpierw trzeba złożyć wniosek i potwierdzić miejsce zamieszkania - np. PIT-em za poprzedni rok. Ważny jest też wiek, bo ze wsparcia psychologa mogą skorzystać ci od 24 roku życia, nie ma tu górnej granicy. Natomiast jeżeli chodzi o in vitro i diagnostykę, to jest ograniczenie - od 24 do 42 lat. W niecałe dwa tygodnie po tym, jak ruszył program, do pokoju Moniki przyszło 6 par, z których pięć chce skorzystać z diagnostyki i z in vitro, a kolejna dodatkowo z psychologa. To mieszkańcy w wieku od 30 do 42 lat. - Osoby, które zakwalifikują się u mnie pod względem formalnym, czyli oprócz wypełnionego wniosku udokumentują miejsce zamieszkania, wiek, później będą proszone o dostarczenie swojej historii medycznej do wrocławskiej kliniki.
Na jakie dofinansowanie mogą liczyć starający się o dziecko? Trzeba pamiętać, że miasto nie opłaca całości leczenia. - Jeśli chodzi o metody zapłodnienia pozaustrojowego i diagnostykę, jest to ściśle określone w programie i jest to wsparcie finansowe do określonej kwoty i na określony pakiet zabiegów - wyjaśniają urzędniczki.
A konkretnie? Jeśli chodzi o in vitro - dawstwo partnerskie - koszt we wrocławskiej klinice wynosi około 12 tysięcy zł. Miasto dofinansuje z tego 5 tys. złotych, różnicę dopłacają wnioskujący. Dawstwo inne niż partnerskie - koszt to około 13 tys. złotych - tu też jest 5 tys. złotych dofinansowania.
Realizację Programu "Będziemy rodzicami" przewidziano na lata 2022-2024. W całości jest finansowany z budżetu Oławy i kosztuje miasto 594 960 zł. Jeżeli chodzi o samą diagnostykę, to przewidziano ją dla 78 par rocznie - koszt to ponad 124 tys. złotych (372 060 całość diagnostyki). - Największą część funduszy pochłania właśnie diagnostyka - mówi Łucja Mycek Wojciukiewicz. - Ale to bardzo istotne, aby najpierw się dokładnie zdiagnozować, żeby wiedzieć, w którą stronę pójść - czy jest sens próbować metody zapłodnienia pozaustrojowego, czy skorzystać ze wsparcia psychologicznego, bo może para będzie rozważać adopcję? Metod postępowania jest sporo. Celem programu jest danie narzędzia i możliwości, aby wesprzeć pary w zdiagnozowaniu problemu.
Mimo że program ma być zrealizowany w ciągu dwóch lat, to ze złożeniem wniosku nie ma na co czekać. Decyduje kolejność zgłoszeń, a skorzystać z zabiegu in vitro rocznie może 13 par. Jeżeli jakaś para lub osoba indywidualna odpadnie np. z powodów zdrowotnych, wtedy brany jest pod uwagę kolejny wniosek. Dlatego tu obowiązuje zasada "im szybciej, tym lepiej".
Monika Kownacka wcześniej zajmowała się w urzędzie świadczeniami wychowawczymi, dlatego kontakt z człowiekiem, który ma życiowe problemy, to dla niej żadna nowość. Podkreśla jednak, że jeżeli chodzi o przyjmowanie wniosków dotyczących in vitro, to czeka ją niełatwe zadanie, wymagające dużej empatii. - Wiem, że to nie jest proste, aby do mnie przyjść i mówić o bezdzietności - podsumowuje. - To jest bardzo delikatna sprawa, ale zapewniam, że tutaj nikt się w to nie wtrąca. Wszyscy mogą liczyć u mnie na zrozumienie i dyskrecję. Po tych pierwszych spotkaniach widać, jak bardzo ci mieszkańcy są zadowoleni, że powstał u nas ten program, ich radość jest ogromna. Stykam się z takim pozytywnym odbiorem. Oczywiście zobaczymy, jak te historie potoczą się dalej, bo najważniejszy jest efekt końcowy. Ale za wszystkich trzymamy kciuki.
TUTAJ można pobrać wniosek: https://um.olawa.pl/9-miasto/2667-przeciwdzialanie-niezamierzonej-bezdzietnosci-mieszkancow-gminy-miasto-olawa-w-latach-2022-2024-bedziemy-rodzicami
Napisz komentarz
Komentarze