W trakcie obrad radny Piotr Stajszczyk zapytał czy gdyby okazało się, że wykonawca zrezygnuje, to gmina wciąż będzie mogła skorzystać z dotacji, którą na ten cel otrzymała od LGD "Dobra Widawa".
- Nie chcę się bawić w wróżbitę, niemniej jednak jest taka szansa, że te środki wciąż byłyby wykorzystane na budowę pomostu, z tym że na pewno nie realizowalibyśmy tej inwestycji w sezonie kąpielowym - odpowiedział wiceburmistrz Romuald Piórko. - Jeśli wykonawca odstąpi od umowy, to nie wyobrażam sobie placu budowy w trakcie wakacji. Temat trzeba by więc było załatwić do końca roku, co dałoby możliwość wykorzystania dotacji. Mam jednak nadzieję, że inwestycję wykonawca wykonawca, który wygrał przetarg.
Karolina Kolado, która trzy lata temu zgłosiła projekt pomostu do budżetu obywatelskiego pytała, w jaki sposób została sporządzona umowa handlowa i czy samorząd ma możliwość przymuszenia wykonawcy do wykonania robót. - Zadzwoniłam do kilku miast, gdzie takie pomosty powstawały i powiedziano mi, że da się w taki sposób konstruować umowy - mówiła.
Odniósł się wiceburmistrz Piórko: - Pierwszy aspekt - umowa przewiduje kary umowne. Jeśli wykonawca nie wywiąże się z realizacji, to zamawiający ma prawo naliczenia kar umownych z tytułu przekroczenia terminu. Może też obniżyć wynagrodzenie za złą jakość lub żądać poprawy. Umowa przewiduje też dochodzenie roszczeń z tytułu strat zamawiającego. Gdyby się okazało, że firma zrezygnuje, a my stracimy dofinansowanie, to będziemy mieli prawo dochodzenia zwrotu pokrycia tych strat. Wykonawca to wie i choć na początku był nastawiony na rezygnację, chciał zapłacić karę, to gdy wytłumaczyłem mu, że jest tu dofinansowanie, to nieco zmienił zdanie.
- Gdy na poprzedniej sesji prosiłem, żeby prac nie prowadzić w lipcu, śmieliście się ze mnie - dodał Ireneusz Stachnio. - Wiedziałem, że do maja te roboty nie zostaną zakończone. Pan burmistrz zapewne wie więcej, ale z tego, co słyszę, ten wykonawca w ogóle nie wykona pomostu. Musimy się więc przygotować, że powstanie on jesienią, a może nawet wiosną. Chyba trzeba się rozejrzeć za nowym wykonawcą.
Dyskusję zakończył Romuald Piórko: - Termin wykonania do 23 maja. Wykonawca wciąż jest więc w terminie umownym. Formalnie od umowy nie odstąpił, takich informacji wciąż nie ma.
***
O tym, że wykonawca może się wycofać z inwestycji pisaliśmy na łamach "Gazety Powiatowej". Część informacji można znaleźć tutaj:
Napisz komentarz
Komentarze