Pojazdy Homar-K, które w ubiegłym tygodniu były testowane na państwowym poligonie w Changwon w Republice Korei, przeszły testy mobilności z dobrym wynikiem. Pojazdy HOMAR-K to polski wariant wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet K239 Chunmoo. Pojazd składa się z koreańskich wyrzutni i efektorów, a polscy producenci odpowiadają za elektronikę i podwozie. Udział polskiego przemysłu w produkcji tego typu pojazdów wraz z rozwojem programu ma wzrastać.
Pojazd marki Jelcz, który został w Korei zintegrowany z wyrzutnią, to podwozie typu P882.57. Jest to samochód z opancerzoną kabiną trzymiejscową , w układzie czteroosiowym z napędem 8x8. Został przystosowany do jazdy po drogach o twardej nawierzchni oraz w warunkach terenowych. Masa całkowita oscyluje w granicach 22,5 tony. Pojazd o długości 11 m i szerokości 2,8 m ma zdolność pokonywania przeszkód terenowych o wysokości maksymalnej do 30 cm. Pokona także rów o szerokości do 60 cm i przeszkodę wodną o głębokości 1m.
Podpisana w grudniu ubiegłego roku umowa dostawy zakłada dostarczenie 59 sztuk pojazdów do wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych HIMARS i Chunmoo w różnych konfiguracjach, dostosowanych do wymogów programu, w tym podwozi dostosowanych do przewozu rakiet, modułów wyrzutni czy systemów dowodzenia i łączności. Zamówienie obejmuje również przeprowadzenie badań, opracowanie dokumentacji technicznej oraz realizację szkoleń dla kierowców i obsługi technicznej pojazdów. Dostawy wszystkich pojazdów mają zostać zrealizowane w latach 2023-2026.
Napisz komentarz
Komentarze