Na spotkanie do lokalu w Centrum Sztuki zaproszono wtedy gości reprezentujących środowiska biznesu, nauki, ekologów, aktywistów oraz samorządowców. Tematów wiele, więc i opinii wiele, także kontrowersyjnych, a jednym z głównych prelegentów był dr Zbigniew Fura, przedstawiany jako przedstawiciel małopolskiego zarządu Polskiego Klubu Ekologicznego, który przyznał, że "trujemy Odrę praktycznie na całej długości", ale - jego zdaniem - warto zadać pytanie: czy zawsze trujemy, czy też może czasem wzbogacamy? Jak mówił, jego zdaniem należy bardzo ostrożnie podchodzić do kwestii tego, kto i w jakim zakresie szkodzi rzece jako organizmowi żywemu. Przestrzegał też przed ekologami, którzy uprawiają politykę. - Należę do tego nurtu, który za cel stawia sobie chronienie środowiska życia człowieka i to jest największa wartość - mówił. - Stawiam, na rozwiązania, które służą człowiekowi. Po to dostajemy od stwórcy takie dary, aby nimi mądrze gospodarować.
Jego zdaniem "zielone oszustwo" płynie z Parlamentu Europejskiego, a on - jak twierdził - dobrze poznał to środowisko, zwłaszcza niemieckie, ten nurt "ekologistów", który rozwija się w myśl instrukcji "kołchozu brukselskiego".
Po opublikowaniu relacji z konferencji nasza redakcja otrzymała pismo od Zarządu Głównego Polskiego Klubu Ekologicznego z zaskakującą informacją: - P. Zbigniew Fura powołuje się na organizację, której nie jest członkiem. Sformułowania głoszone przez P. Furę nie są spójne z wartościami Polskiego Klubu Ekologicznego, a ponadto P. Fura został wyrzucony przez sąd koleżeński już w latach 90 XX w. z naszej organizacji. Nasz statut wyraźnie mówi, że założenia programowe i cele Klubu (par. 9; pkt 2) są następujące:
a) uznanie zrównoważonego rozwoju, jako podstawy polityki społeczno-gospodarczej państwa
g) integracja europejska oraz rozwijanie współpracy między społeczeństwami w zakresie ochrony środowiska, dziedzictwa kulturowego oraz dbałości o sprawiedliwy rozwój społeczny.
Zarząd Główny PKE uprzejmie prosi Redakcję o opublikowanie sprostowania w tej sprawie, gdyż P. Fura nie jest członkiem PKE i nie ma prawa, aby w swoich wypowiedziach powoływać się na PKE.
W imieniu Zarządu Głównego Polskiego Klubu Ekologicznego podpisali się Agnieszka Fiszka Borzyszkowska, Tomasz Rozwadowski, Zbigniew Karaczun, Maria Staniszewska, Leszek Wasielewski i Tomasz Szczotka.
Napisz komentarz
Komentarze