W związku z listem mieszkanki, skarżącej się na pijących alkohol i zaśmiecających przystanek autobusowy w Rynku (łącznie ze spaniem tam i wydalaniem), chcieliśmy się dowiedzieć, czy ktoś informował Straż Miejską o opisywanym przypadku, czy ktoś został za to ukarany i jak, a także - skoro to taki problem - ile miesięcznie interwencji dotyczy tego konkretnego przystanku.
Otrzymaliśmy odpowiedź od naczelnika wydziału interwencji Straży Miejskiej w Oławie Pawła Gardyjana:
- Nie prowadzimy odrębnego rejestru dotyczącego interwencji na przystanku w Rynku od strony ul. Wrocławskiej. Od początku 2024 r. Straż Miejska w Oławie za spożywanie napojów alkoholowych w Rynku ukarała mandatami 17 osób i pouczyła 4 osoby oraz 3 osoby ukarała mandatami za usiłowanie spożywania napojów alkoholowych. Od początku roku 2024 r. nie wpłynęło do nas żadne zgłoszenie dotyczące spożywania napojów alkoholowych, zaśmiecania czy zakłócania spokoju na przystanku autobusowym w Rynku od strony ul. Wrocławskiej. W styczniu mieliśmy dwa zgłoszenia dotyczące osoby bezdomnej siedzącej na tym przystanku, lecz nie miały one związku ze spożywaniem alkoholu czy zakłócaniem porządku.
Oczywiście sprawa wywołała sporą dyskusję na naszym profilu FB:
- A Straż Miejska na to : to niemożliwe. Bardzo jestem ciekawe jak się wytłumaczą.
- Bardzo prosto - wystawianie mandatów nic im nie robi, bo nie mają źródła utrzymania i nie ma z czego ściągać. Nie łamią prawa na tyle, żeby ich aresztować (a jak już to na 48 i papa). Nie mają z czego opłat za "nocleg na dołku" ściągnąć. To co im mogą zrobić?
- Dopiero teraz zauważone? Śpią, piją, wymiotują i się biją tam nagminnie. A na nockę do toalety za 85k idą spać. 2zl za nocleg to uczciwa cena. W takim tempie inwestycja zwróci się w 116,5roku
- Policja i straż miejska wypisują mandaty tym co nie trzeba, a tym, co tam siedzą i szambą nie tykają, bo po co? Z takimi ludźmi trzeba zrobić porządek... Do roboty zagonić
- Jak nie ma źródła utrzymania to można mu nagwizdać co najwyżej.
- Straż Miejska nie jest od tak poważnych wykroczeń. Zapewne nawet jak by widzieli, co się dzieje, obróciliby głowę i pojechali dalej...
- Nie mają czasu mandaty walą pod Zusem... Kasa musi się zgadzać...
- Idę ostatnio do biedry i widzę, jak policjanci rozmawiają z dwoma żulami pod sklepem. W pewnym momencie jeden z nich mówi do funkcjonariusza.. Ale weźmiecie mnie chociaż na 72h, przecież możecie...
Napisz komentarz
Komentarze