W grudniu 2023 na jednym z mostów między Starym Górnikiem a Janikowem służby drogowe zamontowały zwężenie, które ma być tymczasowe, a most jest do rozbiórki. - Jego nośność nie spełnia już wymagań. Chodzi o to, aby ograniczyć tonaż, bo jest ryzyko, że gdyby spotkały się na nim dwie ciężarówki, mogłoby stać się coś poważniejszego - mówił nam wtedy Emilian Sobczyszyn z firmy, która zajmuje się utrzymaniem mostów.
Co dalej? Jak długo taki stan ma się utrzymać?
Wody Polskie wystąpiły z wnioskiem, że te mosty mają być podniesione o metr, bo to teren zalewowy. Pamiętamy jak podczas powodzi w 1997 roku mosty były poważnie uszkadzany przez rwący nurt wody.

Dolnośląska Służba Dróg i Kolei odwołała się od tej decyzji i Wody Polskie przyjęły to odwołanie, ale Ministerstwo Infrastruktury się nie zgodziło. Teraz wszystko będzie musi być przeprojektowywane tak, jak chcą tego Wody Polskie, więc mostki będą podnoszone o metr.
- Zlecenie na to poszło tydzień temu - mówi wicemarszałek Michał Rado.
Kiedy więc są szanse na wykonanie mostów i puszczenie normalnego ruchu tą trasą?
- To kwestia maksymalnie dwóch lat - zapewnia wicemarszałek dolnośląski Michał Rado, który zainteresował się tą sprawą. - W tzw. międzyczasie będą też robione fragmenty tej zniszczonej drogi nr 396 od wału pod Oławą do Janikowa, bo wcześniej od Oławy do wału droga już jest nowa.
Rado przyznaje, że ciężko będzie zrobić ten 7-kilometrowy fragment drogi do Janikowa w całości. W związku z ograniczeniami DSDiK można będzie zrobić maksymalnie 1,5 km drogi w ciągu jednego roku: - Chciałbym zacząć już w tym roku, czyli zabudżetować chociaż pierwszy fragment, bo wszystko było gotowe w ciągu maksymalnie 5 lat.
Napisz komentarz
Komentarze