Jakub znalazł się w gronie 10 finalistów wybranych przez jurorów, a teraz każdy z Was może wesprzeć go swoim głosem – codziennie, aż do 3 listopada. Wystarczy jedno kliknięcie, aby pomóc Jakubowi zdobyć zwycięstwo w tej kategorii!
Głosować można TU:
Oglądając to zdjęcie można mieć wiele interpretacji. Dopiero tytuł naprowadza na właściwą ścieżkę: „Obrazy Lasu ze Stawów Milickich”. Ale i to mało. Bo pytania pozostają. Jak? Kiedy?
Aby to jeszcze rozjaśnić, niżej opis tego zdjęcia od samego autora:
“Zdjęcie zostało wykonane z drona z wysokości około 30m. Przestawia zamarzającą taflę dużego stawu. To co widzisz, to kształty stworzone przez naturę, powolny proces rozmarzania. Tam gdzie lód jest cieńszy, tam światło inaczej się odbija, dzięki temu powstają niesamowite kształty- fraktale, coś na wzór neuronów. To wielkie pole do interpretacji tego, co widzimy. Ja tu widzę kształt wieloryba albo żabnicy (takiej głębinowej ryby), ale ktoś inny może zobaczyć kameleona, plamę po rozlanej kawie czy też zwykłe bohomazy… Gdy zachwycałem się tymi dziwnymi kształtami na lodzie, kątem oka zauważyłem, że nadlatuje kruk, który siedział nieopodal na lodzie. Wleciał idealnie nad fotografowany obiekt. Dzięki temu, ta fotografia jest dla mnie wyjątkowa. W dzisiejszych czasach trudno zrobić zdjęcie na tyle nieoczywiste, oryginalne i skłaniające widza do dłuższego wpatrywania się w nie… Moje pierwsze skojarzenie, dotyczące tego kształtu na lodzie, to wieloryb, ale ludzie widzą różne rzeczy, od plamy po kawie po rączkę ludzika lego. Wszystko zależy od naszej wyobraźni i od tego jak bardzo chcemy się otworzyć na widzenie "czegoś" więcej....”
Napisz komentarz
Komentarze