OŁAWA Z sesji Rady Miejskiej
Ma to być odpowiedź na niezbyt komfortowe warunki lokalowe, jakie obecnie oferuje klientom ZWIK. Zdarza się, że gdy obecnie mieszkańcy przychodzą załatwić tam sprawę, muszą czekać w korytarzu, gdzie też bywają obsługiwani. Uwagę na to zwrócił podczas dyskusji na październikowej sesji Rady Miejskiej w Oławie radny Albert Zieliński i zgodził się z tym przedstawiciel spółki Krzysztof Sarnecki.
- Zdajemy sobie sprawę, że obecnie nasze warunki lokalowe nie są zbyt komfortowe dla mieszkańców, dlatego został podjęta decyzja o tym, aby biuro obsługi klienta powstało w miejscu łatwo dostępnym dla mieszkańców i w lepszych warunkach lokalowych. Myślę, że będziecie państwo zadowoleni z tego biura i nie będziecie kontestować tej decyzji na kolejnych sesjach - powiedział przedstawiciel ZWiK, który kolejny raz został zaproszony na sesję RM, by odpowiadać na pytania radnych, m.in na temat wysokich cen ścieków oprowadzonych do oławskiej oczyszczalni ze zbiorników bezodpływowych. Ale i tym razem radni nie usłyszeli oczekiwanych odpowiedzi, w tym tych o konkretne kwoty. Przedstawiciel spółki - tak jak podczas poprzednich dyskusji - zasłonił się tajemnicą handlową. Nie odpowiedział też na pytanie, dlaczego mieszkańcy gminy Oława płacą za tę usługę mniej niż mieszkańcy miasta. Przypomniał natomiast, że mieszkańcy miasta, którzy mają możliwość przyłączenia się do sieci kanalizacyjnej i zlecą ZWiK kompleksowe wykonanie przyłącza, do czasu jego wykonania będą mogli oddawać ścieki z szamba do oławskiej oczyszczalni za cenę ścieków odprowadzanych do sieci kanalizacyjnej. Oferta obowiązuje do końca tego roku.
Mieszkańcy, którzy mają szamba i chcieliby się przyłączyć do sieci kanalizacyjnej i zgłoszą to do ZWiK, ale obecnie nie byłoby możliwości wykonania takiego przyłącza, zostaną wpisani do ewidencji i będą mogli oddawać ścieki z szamba za cenę kilkakrotnie niższą niż cena obecnie ustalona. Jakie konkretnie to będą kwoty, Krzysztof Sarnecki nie chciał powiedzieć, ale dodał, że ta oferta obowiązuje do czerwca przyszłego roku.
Oferta spółki jak i brak oczekiwanych przez radnych odpowiedzi kolejny raz wywołały długą dyskusję podczas obrad. Zdaniem radnego Alberta Zielińskiego tą "rzekomo znakomitą ofertą" powinien się zająć UOKIK i nie wykluczył, że może do tego dojść, jednocześnie powtórzył to, co kilka minut wcześniej zapowiedział radny Piotr Soroczyński, że wraz z Piotrem Soroczyńskim zamierza przeprowadzić w listopadzie kontrolę w ZWiK, który - jak podkreślił - jest spółką miejską, więc radny ma takie prawo.
- I jeżeli tym razem nam odmówicie, to wezwiemy policję i przeprowadzimy kontrolę do końca, bo nie traktujecie nas serio, a chcemy, abyście zaczęli to robić - powiedział zwracając się do przedstawiciela ZWiK. Ten natomiast odpowiedział, że jeżeli radny chce skorzystać z prawa, które - jak uważa - mu przysługuje, proszę to zrobić. Dodał, że spółka nie boi się żadnych kontroli, zawsze działa zgodnie z prawem i podejmuje działania, które z tego prawa wynikają. Stanowisko spółki jest niezmienne, konsekwentne i nikt z radnych nie może jej zarzucić, że w jakiejś kwestii zmieniła zdanie.
Wracając do tematu otwarcia biura obsługi klientów w Galerii Oławskiej burmistrz Tomasz Frischmann dodał, że w tym biurze znajdzie się też punkt informacyjny Urzędu Miejskiego i mieszkańcy będą mogli tam składać część wniosków. Część, bo w przypadku niektórych będzie to niemożliwe ze względu na specyfikę pracy Urzędu.
Napisz komentarz
Komentarze