Radna Magdalena Ziółkowska od lat zabiega o zniesienie opłaty za posiadanie psa, która została wprowadzona uchwałą RM w październiku 2015 roku. Co roku jednak propozycja Ziółkowskiej nie znajdowała poparcia większości radnych, zwłaszcza koalicji rządzącej oraz władz miasta. Burmistrz Tomasz Frischmann powtarzał, że z tych pieniędzy jest dofinansowywane oławskie schronisko dla zwierząt i dopóki prowadzący je będą zgłaszać potrzeby inwestycyjne, opłata za psa powinna być utrzymana.
Tymczasem, zdaniem radnej Ziółkowskiej, jakiekolwiek korzyści z tej opłaty powinni mieć posiadacze psów, a tymczasem nie mają żadnych. W mieście brakuje dystrybutorów na woreczki, wybieg dla psów przy ul. Rybackiej, mimo wielu próśb, ciągle nie jest oświetlony ani ogrodzony, a urządzenia toru przeszkód na wybiegu są niszczone. Co więcej, tylko niektórzy właściciele psów uiszczają opłatę, więc wpływy do budżetu miasta są znikome.
W lipcu tego roku do biura rady miejskiej wpłynęła petycja "w sprawie zniesienia opłaty za posiadanie psa", którą, jak powiedziała na sesji 26 września radna Ziółkowska, podpisało około 250 osób. Petycję skierowano do działającej przy RM Komisji Skarg, Wniosków i Petycji, a ta uznała ją za zasadną. Przed głosowaniem nad stosowną uchwałą obsługujący sesję RM adwokat Marcin Zmórzyński zwrócił uwagę, że petycja dotyczyła zniesienia opłaty od stycznia bieżącego roku budżetowego. Tymczasem taką zmianę może zaproponować tylko burmistrz. Radni mogą zaproponować zniesienie tej opłaty, ale od przyszłego roku budżetowego. Okazało się, że w treści petycji wkradł się błąd – autorom chodziło o zniesienie opłaty od stycznia 2025 roku, a nie, jak zapisano, od 2024 roku – tłumaczyła radna Ziółkowska. Wywiązała się dyskusja, jak naprawić błąd bez konieczności wycofywania uchwały.
Do dyskusji włączył się burmistrz Tomasz Frischmann, który ku zaskoczeniu radnych, zwłaszcza opozycji, stwierdził, że w treści petycji ewidentnie wkradł się błąd, ale nie ma potrzeby dyskutować o tym dalej, bo...
- Od dłuższego czasu pojawiają się opinie, że powinniśmy znieść opłatę za psa, a ja konsekwentnie powtarzałem, że taka opłata jest nam niezbędna, aby nasze przytulisko, które teraz jest już schroniskiem, doposażyć, by funkcjonowało na dobrym poziomie, i mój cel został osiągnięty – oświadczył. - Tak się stało, więc aby zamknąć dyskusję, na kolejnej sesji zaproponuję zniesienie opłaty za psa w roku 2025 i w latach kolejnych, ponieważ cel opłaty i mój cel zostały spełnione. Pozostaje jedynie kwestia zabezpieczenia środków na budowę nowego schroniska dla zwierząt w miejscowości Gać, tak aby te dwa funkcjonowały w systemie filialnym. Proszę to przyjąć jako dobrą monetę i myślę, że tym samym zamkniemy dyskusję, czy w petycji był błąd, czy nie.
Radnej Ziółkowskiej ewidentnie jednak zależało na dokończeniu sprawy, o którą zabiegała od lat. Po krótkiej przerwie w obradach wyjaśniła, że intencją petycji i zaplanowanej na dzisiaj uchwały było zniesienie opłaty za posiadanie psa od stycznia 2025 roku.
- Bardzo się cieszę, że pan burmistrz przychylił się do wniosku właścicieli psów, mieszkańców Oławy, ale żeby tę sprawę zakończyć, składam wniosek o wprowadzenie do programu dzisiejszej sesji projektu uchwały o uchyleniu uchwały wprowadzającej opłatę za posiadanie psa – powiedziała.
Po kolejnej dyskusji projekt zaproponowany przez radną wprowadzono do porządku obrad. Za jego przyjęciem głosowało 17 radnych, jeden był przeciw, a jeden się wstrzymał.
Od 1 stycznia 2025 roku właściciele psów w Oławie nie będą już zobowiązani płacić za to, że mają psy. Przypomnijmy, że dotychczas było to 96 zł za jednego psa i 48 zł za kolejnego.
Napisz komentarz
Komentarze