19 grudnia Urząd Miejski poinformował, że w Oławie na Miasteczku będzie lodowisko.
23 grudnia relacjonował w mediach społecznościowych: - Lodowisko coraz bliżej! Namiot już stoi. Trwają prace przy montażu kolejnych elementów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem - otwarcie już w Nowy Rok. Kolejna dobra wiadomość jest taka, że miasto zorganizowało to tak, że nie ponosi żadnych kosztów związanych z lodowiskiem. To nie koniec dobrych wiadomości... Kolejne tuż przed otwarciem.
30 grudnia już nie było tak pięknie. Urząd Miejski informował, że wprawdzie "lodowisko jest gotowe", ale wykonawca właśnie poinformował, że do 31 grudnia nie udało się załatwić wszystkich niezbędnych formalności związanych z otwarciem.
Parę dni później miasto poinformowało w mediach społecznościowych, że "ze względów technologicznych wykonawca jest zmuszony inaczej ustawić płytę lodowiska, a co za tym idzie przestawić też zadaszenie i obiekty socjalne". Urząd Miejski jednocześnie odciął się od tych problemów: - Pragniemy zaznaczyć, że otwarcie obiektu i związane z tym formalności leżą po stronie właściciela lodowiska, ale wspieramy go i trzymamy kciuki za jak najszybsze uporanie się z chwilowymi, drobnymi trudnościami. Podobnie jak mieszkańcy nie możemy się doczekać otwarcia obiektu".
Tak wygląda lodowisko na dzisiaj. W namiocie na miasteczku topi się lód, który jeszcze parę dni temu miał być gotowy do jeżdżenia po nim.
Rozmawialiśmy dziś z panem Darkiem, przedstawicielem wykonawcy, który jednak za nic nie chciał nam powiedzieć, co poszło nie tak ze stawianiem lodowiska. Powiedział tylko, że mają już podobne lodowiska w wielu miejscach kraju i tam działają normalnie. - Proszę sobie resztę dopowiedzieć - mówił. Nie chciał nam powiedzieć, kto wstrzymał budowę lodowiska i z jakiego powodu. Odsyłał nas do informacji Urzędu Miejskiego.
Najważniejsze, co udało nam się ustalić - nowy prawdopodobny termin zalewania lodowiska wodą to kolejny poniedziałek. Możliwe rozpoczęcie użytkowania obiektu jeden z podwykonawców określił na 15 stycznia.
- To będzie w połowie stycznia, ale dokładnej daty nie precyzujemy - dopowiada pan Darek.
Napisz komentarz
Komentarze