Temat sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Andersa/Strzelnej/11 Listopada/placu Zamkowego wraca jak bumerang,
- Oczywiście najlepiej by było, aby została zlikwidowana, o co sam kilkukrotnie wnioskowałem, proponując alternatywne rozwiązania - mówi radny powiatowy Marek Drabiński. - Jednak stało się inaczej i musimy z tym funkcjonować.
W tej sprawie radny Drabiński wraz radnym miejskim Piotrem Soroczyńskim spotkali się w siedzibie wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad m.in. z dyrektorem Waldemarem Wojciechowskim oraz jego zastępcą Jackiem Mozalewskim. - Poruszaliśmy wiele tematów, jednak najdłużej dyskutowaliśmy o wspomnianej sygnalizacji, próbując znaleźć najlepsze rozwiązanie problemu - relacjonuje Marek Drabiński w mediach społecznościowych. - Obecna dyrekcja GDDKiA, co bardzo cieszy, jest otwarta na współpracę i liczy się z głosem mieszkańców. Na przedmiotowym skrzyżowaniu wprowadzone będą na próbę pewne modyfikacje. Po propozycji PZD w Oławie zlikwidowane zostaną skręty w lewo z ul. Strzelnej i pl. Zamkowego, co pozwoli zmniejszyć ilość cykli świetlnych do dwóch, tj. naprzemiennie DK94 oraz Strzelna/pl. Zamkowy. Drugą modyfikacją wprowadzoną na nasz wniosek będzie przesunięcie oznakowania poziomego w miejscach skrętu w lewo z DK94 w ul. Strzelną i pl. Zamkowy, co umożliwi omijanie z prawej strony pojazdów skręcających w lewo. Oba rozwiązania powinny spowodować upłynnienie ruchu w tym newralgicznym dla mieszkańców Oławy miejscu.
Zobaczymy!
Napisz komentarz
Komentarze