Reklama
Wspaniała wiadomość! Do zakończenia zbiórki zostało jeszcze 21 dni, ale już dziś udało się uzyskać wymaganą kwotę na zakup urządzenia, które ułatwi oddychanie chorej na raka płuc Joannie Tybulczuk. ZOBACZCIE SAMI: https://zrzutka.pl/8sybp8
Jedna z bliskich osób, napisała na facebooku o Joannie: "Brak mi słów aby opisać to, co się stało. Oczywiście pieniądze są ważne przy tej chorobie ale Wasz gest spowodował coś innego. Asia zaczyna wierzyć w ludzi. Uciekała i się zamykała z chorobą. Nie pozwalała się zbliżać a teraz ze łzami w oczach czyta każdy wpis, każdą wiadomość powtarzając "to nie możliwe" oni mnie nawet nie znają...
Obecnie problemu z dusznością położyły Asię do łóżka. Ma kłopot by wstać do toalety. Przyjmuje silniejsze dawki morfiny i większość czasu przesypia.
Chcemy jak najszybciej pobrać pieniądze i zakupić koncentrator by móc się poruszać. Bez niego Asia jest uwiązana do łóżka.
Dziękuję Tobie z całego serca. Niech Twoja wiara będzie niezłomna. Dzieją się wspaniałe rzeczy a Ty jesteś tego udziałem."
Post z 13 lipca:
To Wyście uczynili. Daliście Asi szansę - OGROMNĄ wiarę w człowieka. Rzecz jasna pieniądze potrzebne są na sprzęt, ale to Wasze serce budują w niej siłę. Było jej bardzo ciężko poprosić o pomoc. Wszystko kryliśmy w czterech ścianach, ale przyszedł czas, że to nas przerosło. Spontaniczna decyzja o założeniu zrzutki, /ponieważ nie mieliśmy innej możliwości sfinansowania aparatury/ i po 9 dniach zebraliście dla NIEJ ponad 100% kwoty. Dzięki temu już zakupiliśmy koncentratory tlenu zamawiamy kolejne urządzenia wspomagające leczenie. Być może, jeśli zbiórka będzie trwała dłużej zdecydujemy się na kolejne innowacyjne kroki terapeutyczne. O tym opowiemy Wam wkrótce.
W tej chwili BARDZO DZIĘKUJEMY za piękny gest. To, co zrobiliście pokazało Asi, ale przede wszystkim mi, że warto walczyć do samego końca.
Kochamy Was z całego serca. Bogu dziękuję, że tak nas doświadcza i ma nad nami opiekę.
Trzymajcie się mocno i przyjdźcie w sobotę na Bieg. Asia jest w szpitalu, ale ja będę biegł z telefonem i relacjonował jej na żywo wszystko, co się wydarzy.
Pozdrawiam gorąco
M.
PRZYPOMINAMY, że w najbliższą sobotę odbędzie się bieg dla ratowania życia Asi!
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze