Analogi są wytwarzane nie z mleka, a z tańszego tłuszczu roślinnego, nie mają więc tych samych wartości co ser. – Dobre analogi są praktycznie nierozpoznawalne –zauważa dr Danuta Figurska–Ciura, ekspertka od spraw żywności z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu i dodaje, że sery w naszej diecie są cennym źródłem wapnia, a sery pleśniowe także pożytecznych substancji bioaktywnych. Oczywiście ich „wadą” jest zawartość tłuszczu, ale to on w dużej mierze nadaje serom smak. – Dlatego lepiej zjeść kawałek dobrej jakości tłustego sera, a zrezygnować np. z masła – zachęca dr Figurska-Ciura. Spróbować najlepszych, prawdziwych serów będzie można właśnie w niedzielę.
W parku wokół pałacu i centrum kongresowego Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu już po raz trzeci organizuje Święto sera i wina. Kiermasz, na którym najlepsi dolnośląscy serowarzy wystawiają swoje produkty, trwać będzie od godz. 10.00 do 17.00. Wstęp na niego jest wolny, więc warto niedzielny rodzinny spacer zaplanować w tym wyjątkowym miejscu i wzbogacić o degustację serów, win i innych tradycyjnych regionalnych produktów. Będzie można skosztować ale i kupić wprost od producentów sery z mleka krowiego, koziego i owczego, pasteryzowane, wędzone i pleśniowe, długo dojrzewające, podpuszczkowe, z czarnuszką, kozieradką, czosnkiem niedźwiedzim, nawet z pokrzywą i popiołem. Święto serów i wina, przy którego organizacji Uniwersytet Przyrodniczy współpracuje z Urzędem Marszałkowskim i organizacjami zrzeszającymi producentów, to nie tylko kiermasz. Atrakcyjnie zapowiadają się też warsztaty kulinarne (także dla dzieci), będzie też okazja do konsultacji z ekspertami z Uniwersytetu Przyrodniczego zajmującymi się żywnością i roślinami. M.in. Stowarzyszenia Slow Food planują warsztaty zdrowego jedzenia (bez cukru), Gieno Mientkiewicz, miłośnik i promotor polskich serów zagrodowych, oraz dr Marek Szołtysik, dietetyk i konsultant żywieniowy z UPWr poprowadzą laboratorium smaku sera, Piotr Waryas, jeden z niewielu sommelierów we Wrocławiu, odkryje tajniki degustacji wina, a Zbigniew Koźlik, jeden z najlepszych wrocławskich szefów kuchni przeprowadzi mistrzowskie pokazy gastronomiczne. Jak przystało na spotkania u Przyrodników - jest też oferta specjalna dla miłośników roślin: do dr Włodzimierza Kity można przynieść chorą roślinę (wystarczy np liść) – fitopatolog z UPWr ją zdiagnozuje i podpowie, jak wyleczyć.
Napisz komentarz
Komentarze