Reklama
.
Wiemy już jak będzie przebiegać trasa specjalnej edycji Złombolu w 2020 roku. 20 czerwca uczestnicy charytatywnego rajdu wystartują tradycyjne spod katowickiego Spodka. Przez 4-5 tygodni złombolowcy przejadą trasą: Słowacja – Węgry – Rumunia – Bułgaria – Turcja – Gruzja – Azerbejdżan – Caspian Sea – Kazachstan – Rosja – Łotwa – Litwa.
Na stronie ORGANIZATORÓW czytamy:
Zaprzeczając opinią, wbrew ograniczeniom, wspólnie powstał Złombol ULTIMATE. Rajd którego ukończenie według opinii graniczy z cudem. Wizy, bariery językowe, promy, awarie oraz codzienne obowiązki to tylko mała część problemów z którymi będziemy musieli się zmierzyć. Złombol ULTIMATE to wyobraźnia, która nie ma granic. Wchodzimy w to razem ?
Trasa przebiega przez dużo krajów byłego ZSRR, czyli to co nasze auta bloku wschodniego kochają najbardziej. Mimo to jeżeli nie wybraliście ŁADY zapomnijcie o dostępie do części. Bałkany piękne, tanie i dające możliwość odwiedzenia wielu krajów oraz poznania kilku kultur. Balaton, Trasa Transfogarska, Złote Piaski to tylko niektóre z atrakcji, które możemy odwiedzić podczas przejazdu. Cieśnina Bosfor to bariera po której przekroczeniu wjeżdżamy do Azji, którą opuścimy dopiero na Uralu. W Stambule puszczamy kierownicę i zaczynamy jazdę bez trzymanki. Niczym Aleksander Macedoński zwiedzimy Persję i jej pozostałości. Ponadto tarasy w Pamukkale, wschód słońca z balonami w Kapadocji, czy najazd koniem na Troję. Zbliżając się do Kaukazu natrafimy na jeden z upragnionych dla wielu celów, Gruzja. Mestii miejscowość uznawana za najpiękniejszą w górach Kaukazu, Tbilisi oraz Gori, miejsce narodzin Stalina. W Azerbejdżanie spróbujemy złapać prom, który pływa jak mu się podoba. W czasie oczekiwania nieopodal portu do naszej dyspozycji będzie Baku. Po pokonaniu Morza Kaspijskiego w brunatnej od rdzy łódce trafimy na kazachskie stepy, gdzie będziemy modlić się o kawałek asfaltu, a przestrzenie nas otaczające pokażą nam, że granice nie istnieją, a na ziemi rządzi natura nie człowiek. Astana przywita nas niczym oaza, wędrowca na pustyni. Po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów, będziemy marzyć o małym pokoiku z prysznicem. Tym będzie nagroda na mecie. Po odpoczynku przyjdźcie czas na przemierzenie zachodniej Syberii i poszukiwaniu legendarnych niedźwiedzi. Opuszczając tą niesamowitą krainę odwiedzimy bramę Syberii, która odpiera ataki nawet z kosmosu. Czelabińsk zapamięta nas jak meteor z 2013 roku. Przeskoczymy Ural, aby wrócić do Europy i odwiedzić jedną z najbardziej wystawnych stolic, Moskwę. Tutaj nic nie trzeba dopisywać. Na otarcie łez pozostanie Łotwa i Litwa, gdzie wjeżdżając do Polski nic nie będzie już takie samo.
Nie dajcie się zmylić. Ta podróż brzmi jak bajka i dla wielu podróżników jest spełnieniem wszelkich marzeń.
Czytając opis w myślach czujemy zapachy dalekich krajów, na końcu języka mamy smaki nieznanych potraw i trunków, widzimy bezkres stepów i niekończące się trasy. Jednak trzeba pamiętać że jest to całkowity extrem!
Jest to duże ryzyko i podróż dla najbardziej wytrwałych spośród nas!
Tak więc jeśli:
> znajdziecie w sobie odwagę na rozmowę z szefem na temat 4-5 tygodni urlopu
> wytłumaczycie mamie że to super pomysł
> uzbieracie kasę na wyjazd
> uda Wam się technicznie przygotować pojazd
> znajdziecie darczyńców na 5.000zł
> przygotujecie mapy, wizy, dokumenty, ubezpieczenia
> ułożycie perfekcyjny plan wyjazdu
BĄDŹCIE PEWNI, ŻE WSZYSTKO UŁOŻY SIĘ INACZEJ NIŻ ZAPLANOWALIŚCIE!
Przejazdu przez te kraje nie da się zaplanować. Każda granica, każde okazanie dokumentów to loteria. Promy bez godzin wyjazdów, brak odpowiednich miejsc do spania, dziwne paliwo lub jego brak to tylko promil waszych problemów.
Nie ma żartów!
#ZŁOMBOLultimateEDITION
#ZŁOMBOLtherealgamble
KONTAKT: ULTIMATE Edition: [email protected]
W roku 2018 Gazeta Powiatowa miała swoją reprezentację. Marta Tomaszewska, Marta Szymańska, Sebastian Kwiatek i Marek Malec – to członkowie ekipy „Wybuchowi”, którzy wyruszyli polonezem karetką z 1996 roku. Dojechali do Grecji i bez problemów wrócili do polski. Więcej można przeczytać
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze