Reklama
Oława Drastyczna decyzja
Władze Międzyszkolnego Klubu Sportowego Olavia Oława zapowiedziały zakończenie działalności. Motywują to kłopotami finansowymi. Sytuacją jest zaskoczony burmistrz Oławy Tomasz Frischmann, któremu zarząd Olavii "przekazał klub do dyspozycji"
- To dość kuriozalna decyzja i nie wiem, czy ma jakiekolwiek oparcie w przepisach prawa - tak szef miasta komentuje na gorąco treść pisma, które wpłynęło do niego w pierwszych dniach października. Podpisał się pod nim Andrzej Łatka. Wiceprezes Olavii informuje, że 30 września zarząd podjął uchwałę o... przekazaniu klubu do dyspozycji burmistrza. - Podjęcie tak drastycznej decyzji wynika z braku możliwości zapewnienia przez Zarząd środków finansowych na funkcjonowanie klubu - czytamy w liście otwartym, adresowanym do Tomasza Frischmanna, a przekazanym do wiadomości władzom Dolnośląskiego Związku Piłki Siatkowej, przewodniczącej i szefowi branżowej komisji oławskiej Rady Miejskiej oraz lokalnym mediom. W dalszej części listu autor podaje, że w tym sezonie rozgrywkowym Olavia ma drużyny siatkarskie w II i III lidze mężczyzn oraz w dolnośląskiej lidze młodzików. Klub nie ma długów - ani w stosunku do ZUS i Urzędu Skarbowego, ani wobec trenerów, zawodników czy firm, świadczących dla niego różne usługi. Na koniec wiceprezes Łatka wymienia w telegraficznym skrócie najważniejsze działania i dokonania klubu w jego prawie 25-letniej historii. Przypomina także, że Olavia to nie tylko sport wyczynowy, realizowany w sekcjach siatkówki i lekkoatletyki, ale również mnóstwo imprez masowych, organizowanych niemal corocznie przez 25 lat, głównie z myślą o najmłodszych mieszkańcach Oławy ("Bieg Skrzata", "Mikołaj na sportowo", "Czwartki lekkoatletyczne"). Olavia organizowała także systematycznie zawody minisiatkówki oraz obozy pływackie. Przy Olavii istniał też Oławski Klub Olimpijczyka, organizujący spotkania mistrzów i medalistów olimpijskich z młodzieżą szkolną.
Każdy liczy po swojemu
Mimo tych osiągnięć i dokonań, a także braku długów, zarząd Olavii postanowił zakończyć działalność klubu. Głównym powodem jest zmniejszenie dotacji z budżetu miasta o 15 tysięcy złotych, w stosunku do roku ubiegłego, a zdaniem wiceprezesa Łatki, koszty działalności znacznie wzrosły, z powodu większej liczby drużyn w II lidze mężczyzn z województwa lubuskiego.
- Porównując wielkość tegorocznej dotacji na zadania obecnie realizowane przez Olavię, a więc nie obejmujące imprez typu "Bieg Skrzata" czy "Z Mikołajem na sportowo", z organizowania których klub sam zrezygnował, skierowane do niego środki budżetowe są takie same, jak w 2014 - ripostuje burmistrz Frischmann.
- Musieliśmy zrezygnować z "Biegu Skrzata", bo w odpowiednim dla nas terminie nie mogliśmy skorzystać z miejskiego stadionu - wyjaśnia Stanisław Pławski, sekretarz Olavii.
Burmistrz Frischmann twierdzi, że to nie jest przekonujący argument: - Z tego, co mi przekazał dyrektor OCKF, pan Pławski po prostu nie wystąpił w stosownym czasie z wnioskiem o rezerwację obiektu przy ulicy Sportowej, tak jak to czynił w poprzednich latach.
Krzysztof A. Trybulski [email protected]
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze