Tradycje a potrzeby malucha
Co roku w polskich domach świąteczne stoły uginają się od przeróżnych dań, które kuszą zarówno zapachem, jak i wyglądem. Jednak to, co smakuje dorosłym, nie zawsze wpisuje się w preferencje malucha oraz jego potrzeby żywieniowe. Układ pokarmowy dziecka w kluczowym okresie 1000 pierwszych dni życia, liczonym już od poczęcia przez pierwsze lata, jest wyjątkowo wrażliwy i wciąż się rozwija. Właśnie dlatego dania podawane najmłodszym powinny uwzględniać produkty bezpieczne, niesmażone, odpowiedniej jakości, bez dodatku soli oraz cukru. Na te aspekty warto zwracać szczególną uwagę, ponieważ tradycyjne polskie świąteczne potrawy często są tłuste, ciężkostrawne oraz zawierają składniki, na które maluch nie jest jeszcze gotowy. Niestety większość polskich dzieci w wieku 1-3 lata otrzymuje posiłki dosalane oraz spożywa nadmierną ilość cukru. Błędy w żywieniu dotyczą również niemowląt, którym serwowane są te same posiłki, co starszym członkom rodziny. Ważnym zadaniem dla rodziców – nie tylko od święta – jest odejście od zasady "raz na jakiś czas można wszystko". Jeśli maluch nie zje wigilijnej kapusty z grzybami czy makowca, nic się nie stanie – zwłaszcza, że w porównaniu do dorosłych małe dziecko zupełnie inaczej odczuwa smaki, a właściwe żywienie przede wszystkim korzystnie wpłynie na jego kondycję zdrowotną w przyszłości.
Czarna lista wigilijnych potraw
Świąteczne potrawy z ryb goszczą niemal na każdym wigilijnym polskim stole. Mimo że niektóre z nich podawane są jedynie raz w roku, a ich smak jest wyjątkowy – niestety nie mogą być elementem menu najmłodszych. Przykładem jest karp, którego jedzenie – ze względu na obecność ości – jest zbyt niebezpieczne dla malucha. Lepiej zastąpić go delikatnym filetem ryby morskiej, takiej jak dorsz, halibut czy łosoś. Inną tradycyjną potrawą, niewskazaną dla delikatnego żołądka małego dziecka, są pierogi z kapustą i grzybami, które nawet dla dorosłego człowieka są bardzo ciężkostrawne i mogą skutkować bólem brzucha czy niestrawnością. Lepiąc pierogi, warto przygotować również te w wersji dziecięcej, np. z dodatkiem serka twarogowego czy jabłek z cynamonem. W przypadku tradycyjnej wigilijnej zupy już 8-miesięcznemu niemowlęciu można podać czysty barszcz czerwony na domowym bulionie, bez dodatku gotowych kostek rosołowych, a zamiast uszek z grzybami dodać do niego np. ziemniaki lub makaron. Dobrym sposobem na sałatkę jarzynową jest przygotowanie jej z marchewki, groszku, ziemniaka i jabłka, bez dodatku majonezu, który można zastąpić jogurtem naturalnym. W przypadku najmłodszych członków rodziny należy uważać również na wędlinę – zwłaszcza tę zakupioną w sklepie, która ze względu na wysoki stopień przetworzenia nie powinna pojawić się w diecie małego dziecka. Jeśli jest taka możliwość, lepiej samodzielnie upiec w piekarniku np. pierś z kurczaka lub indyka i delikatnie oprószyć ją tymiankiem. Nie bez znaczenia jest także sposób podania oraz obróbki cieplnej potraw. Małemu dziecku nie należy serwować posiłków okraszonych tłuszczem, smażonych, wędzonych lub marynowanych. Najlepszą formą przygotowania potraw będzie gotowanie, gotowanie na parze lub pieczenie. Komponując wigilijne menu dla malucha, bezwzględnie należy unikać dodatku soli, ostrych przypraw oraz nadmiernej ilości cukru.
Wigilijne alternatywy słodkości
Nie tylko wytrawne menu malucha wymaga specjalnego traktowania. Warto mieć na uwadze, że miód i wypieki, które go zawierają (np. pierniczki), nie powinny być spożywane przez dzieci poniżej 12. miesiąca życia. Podobnie należy postępować z orzechami, które zbyt wcześnie podane w całości mogą nieść ryzyko zadławienia – z bakaliami w formie niezmielonej warto poczekać do 2. roku życia, kiedy dziecko lepiej będzie sobie radzić z gryzieniem. Innym produktem niewskazanym i zbyt ciężkostrawnym dla maluchów jest mak, dlatego potrawy takie jak kutia czy makowiec lepiej podawać w momencie, kiedy dziecko nieco podrośnie. Wigilijne desery dla najmłodszych nie powinny zawierać dodatku cukru – jeśli ten warunek zostanie spełniony, dziecku, które ukończyło rok, można podać delikatny sernik z dodatkiem owoców czy płatków migdałów lub owsianą szarlotkę z cynamonem. W przypadku niemowląt, czyli najmłodszych smakoszy, które rozpoczęły już rozszerzanie diety, odpowiednim wyborem będzie np. pieczone jabłko czy przecier ze śliwki – ich aromat idealnie nada deserowi świątecznego charakteru.
A co z opłatkiem?
Dzielenie się wigilijnym opłatkiem z bliskimi to jedna z najtrwalszych i zarazem najpiękniejszych polskich tradycji. Warto wiedzieć, że jeśli opłatek wykonany jest z mąki pszennej, można podać go niemowlęciu, które ukończyło 6 miesięcy, a jego dieta uwzględnia produkty glutenowe.
Słodki kalendarz adwentowy lepiej zastąpić kalendarzem żywienia
Choć nie wszystkie tradycyjne potrawy mogą okazać się odpowiednie dla najmłodszych, rodzicom zależy, aby nawet te w wersji dla malucha zachowały świąteczny klimat. Ogrom przepisów dostępnych w internecie i rozmaitych książkach kucharskich daje spore pole do popisu, jednak – mimo że często są bardzo ciekawe – nie zawsze zawierają trafne wskazówki w kwestii żywienia maluchów. Jak zatem przygotować świąteczne posiłki dla dziecka, które będą nie tylko pożywne, lekkostrawne i bezpieczne, ale również odpowiednie do wieku? Z pomocą opiekunom przychodzi kalendarz żywienia dziecka w 1000 pierwszych dni – innowacyjny dokument, który obejmuje wszystkie najważniejsze zalecenia dotyczące komponowania jadłospisu niemowląt i małych dzieci od narodzin do 3. roku życia. To rzetelne źródło wiedzy, opisane w przystępnej formie, które można wydrukować i powiesić w kuchni – by świąteczne gotowanie dla małego smakosza stało się łatwiejsze.
Napisz komentarz
Komentarze