Reklama
Ciężary DMP
W nowo otwartej hali sportowej w Wierzbnie rozegrano 23 maja dwa emocjonujące mecze, w ramach drużynowych mistrzostw Polski. Gospodarz - LKS Polwica, walczył najpierw z wrocławskim Talentem, a potem Górnik Polkowice rywalizował gościnnie z Budowlanymi Opole. Na pomoście wierzbniańskiej hali wystąpili medaliści igrzysk olimpijskich i mistrzostw Europy
Drużynowe mistrzostwa Polski mężczyzn w podnoszeniu ciężarów odbywają się w tym roku w zmienionej formule. Osiem czołowych zespołów z mistrzostw 2014 stanowi ekstraklasę, a inne zakwalifikowano do pierwszej lub drugiej ligi. W pierwszej fazie drużyny rywalizują w grupach.
LKS Polwica Wierzbno znalazł się w I lidze, w grupie "B", wraz ze Śląskiem i Talentem Wrocław oraz Andaluzją Piekary. W pierwszej rundzie, 15 marca, podopieczni trenera Adama Kraski pokonali drużynę z Piekar 1674,4:1529,5.
W drugiej, rozgrywanej 23 maja, rywalem wierzbniańskich sztangistów był UKS Talent Wrocław. Zgodnie z regulaminem, w zawodach ligowych uczestniczy po sześciu sztangistów, a do rywalizacji drużynowej zaliczane są wyniki czterech najlepszych. - Już na starcie przegraliśmy ten mecz, bo posypało się nam dwóch zawodników, w tym nasz czołowy sztangista Mietek Dereń - mówił przed zawodami trener Polwicy. - On przebywa na zgrupowaniu kadry narodowej w Spale i tam wczoraj startował w sprawdzianie kadrowiczów, szykujących się do czerwcowych mistrzostw świata juniorów, które będą rozgrywane we Wrocławiu. Wynik Mietka miał być zaliczony do naszego dorobku w dzisiejszym meczu, ale okazało się, że przy pierwszej próbie wyrwania sztangi, ważącej 130 kg, doznał kontuzji łokcia. By nie ryzykować większego urazu, trener i lekarz kadry postanowili wycofać naszego zawodnika z rywalizacji i w efekcie nie wywalczył dla nas nawet jednego punktu. Wczoraj z kolei, na wieczornym treningu u nas w Wierzbnie, kontuzji uległ Damian Suseł, więc także dzisiaj nie punktował.
Pozostali sztangiści LKS Polwica spisali się zadowalająco. Najlepiej - Adrian Franczyk, który wyrwał 95 kg i podrzucił 113 kg, a w klasyfikacji Sinclaira uzyskał 336,4 pkt. Dobrze wypadł także Dominik Góralski - otrzymał 324,4 pkt za 97 kg w rwaniu i 120 kg w podrzucie. Nie zawiedli również Kamil Góralski - 296,7 pkt (81+95) i Jacek Zawłodzki – 204,6 pkt (49+60).
We wrocławskiej drużynie najlepsze wyniki uzyskali Adrian Przybylak - 336,89 pkt (113+138) oraz Michał Haczko - 323,9 pkt (140+175).
Ostatecznie UKS Talent pokonał LKS Polwica 1568,47:1162,04.
***
Po godzinnej przerwie wyszli na pomost wierzbniańskiej hali siłacze Górnika Polkowice i Budowlanych Opole, na mecz o mistrzostwo ekstraklasy. W zespole z Opolszczyzny wystąpili m.in. Bartłomiej Bonk - brązowy medalista olimpijski i aktualny mistrz Europy, oraz Arkadiusz Michalski - brązowy medalista rozgrywanych niedawno w Gruzji mistrzostw Starego Kontynentu. W barwach Górnika Polkowice walczył natomiast Adam Kraska - trener sztangistów LKS Polwica Wierzbno.
Indywidualnie najlepszy wynik uzyskał Bartłomiej Bonk - 420,4 pkt (170+210). Nie zawiódł także Adam Kraska, zaliczając bezbłędnie wszystkie podejścia. W punktacji Sinclaira miał najlepszy rezultat wśród zawodników drużyny z Polkowic - 393,1 pkt. W rwaniu osiągnął 160 kg, a w podrzucie 211 kg. Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy, że Budowlani pokonali Górnika 2027,76:1823,45.
*
Pierwsze oficjalne zawody w Wierzbnie były bardzo udane. Małą halę wypełnili kibice po brzegi. Trenerowi Krasce marzy się, aby następne odbyły się już w dużej hali, która może pomieścić ponad stu widzów.
Tekst i fot.: Krzysztof A. Trybulski [email protected]
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze