Emocje na wałach
- Nie można było załatwić niczego, ani piasku, ani worków - denerwował się w piątek 21 maja Piotr Krótki z Siedlec. - Gdzie jest wójt?! Nie ma wójta, jest na zwolnieniu. Chyba jest tylko po to, żeby brać pensje... - Żeby pomagać w takich sytuacjach, nie trzeba wracać ze zwolnienia - twierdzi wójt Ryszard Wojciechowski. - Nie będę komentował wypowiedzi, które formułowane są pod wpływem emocji - powiedział 24 maja wicewójt Zbigniew Pryjda. - Robię swoje, od siedmiu dni nieustannie pracuję. Teraz trzeba obronić wały, nie ma czasu na prowadzenie polemik
30.05.2010 11:55