Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Ilość zdjęć
1 zdjęcie
Pojechali na Rajd Koguta! Już zebrali 70 tys. złotych!
O godzinie 13.00 wyruszyli uczestnicy oławskiego charytatywnego Rajdu Koguta. Ponad 260 ekip jedzie do Boszkowa! Dzięki tak dużemu zaangażowaniu uczestników już udało się zebrać ponad 70 tys. złotych. Ekipa "wesołego autobusu" ze starostwa powiatowego dodatkowo przekazała tuż przed startem rajdu 2500 złotych na oławski Dom Dziecka. Do kogo jeszcze trafią pieniądze?
*
Bardzo dziękujemy tegorocznym Uczestnikom III Oławskiego Charytatywnego Rajdu Koguta oraz wszystkim Darczyńcom, firmom i osobom, które włączyły się w pomoc naszym podopiecznym, na których zbieramy pieniążki ??
A są to Organizacje Pożytku Publicznego:
?Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom „Tęcza” w Oławie
?Fundacja „Krok po Kroku”
?Fundacja „Pomaluj mi świat”
?Stowarzyszenie „Uśmiech za uśmiech”
?Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom, Młodzieży i Osobom niepełnosprawnym „Iskierka nadziei”
?Dom Dziecka w Oławie
?Parafialny Zespół Charytatywny w Marcinkowicach
?Fundacja Wrocławskie Hospicjum dla dzieci
?Związek Harcerstwa Polskiego w Oławie
?Stowarzyszenie „Pomoc” przy Oddziale Ginekologiczno-Położniczym i Noworodkowy Szpitala w Oławie
?Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Powiatowy oddział w Oławie
?Hospicjum Domowe Caritas Archidiecezji Wrocławskiej
?Stowarzyszenie „Zawsze Kobieta”
?Fundacja „Patron”
?Fundacja Ewy Nawarol „My nie gryziemy”
?Schronisko dla zwierząt w Oławie
oraz Dzieciaczki:
?Daniel z Białaczką, niedrożnością jelit
?Antoni, Robert - Autyzm
?Oktawian ze złośliwym nowotworem mózgu
?Krzysztof po chorobie nowotworowej
?Ela - przepuklina oponowo-rdzeniowa, wodogłowie
?Julia z Zespołem Ehlersa- Danlosa głuchota czuciowo-nerwowa
?Maja - Mózgowe Porażenie Dziecięce, Wada serca
?Aleksander - Mózgowe Porażenie Dziecięce, padaczka, niedowidzenie obu oczu
?Oliwier, Wiktoria, Jakub, Julia ze Mózgowym Porażeniem Dziecięcym
?Jakub ma padaczkę, opóźniony rozwój, cukrzycę, niedoczynność tarczycy
?Julia choruje na Zespół DeSanto-Shinawi
?Lena,Maja, Michał, Laura, Stanley mają Zespół Downa
?Wiktoria - Padaczka lekooporna, Niedosłuch, Mózgowe Porażenie
?Bartek z Zespołem Axenfelda- Riegera ARS Proteinoza pęcherzyków płucnych
?Filip i Kinga Autyzm dziecięcy i dziecięce porażenie mózgowe
?Jakub cukrzyca typu 1 insulinozależna
?Maciej z Autyzmem wczesnodziecięcym
?Anita Obustronna głęboka głuchota , czuciowo- zmysłowa
?Aleksander cierpi na opóźnienie rozwoju
?Paulina chora na mukowiscydozę
?Wanessa z Zespołem Ternera, upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim , wada serca, niedosłuch
?Adrian z wadą serca
?Pola - Mózgowe Porażenie Dziecięce pozapiramidowo- móżdżkowe
?Damian z Zespołem Wad wrodzonych, skolioza lewa i prawo stronna , padaczka choroba Gilberta
?Natalia, Ewelina, Weronika chore rodzeństwo MPD z zagrożeniem niedostosowaniem społecznym
?Igor cierpi na upośledzenie umysłowe
?Filip - zespół genetyczny "NOONAN" niedosłuch, cechy autyzmu.
@
*
[caption id="attachment_95871" align="aligncenter" width="1024"] dav[/caption]
[caption id="attachment_95874" align="aligncenter" width="1024"] dav[/caption]
Ilość zdjęć
78 zdjęć
To najlepsi uczniowie. ZDJĘCIA
19 czerwca w południe wręczono "Złote Koguty", nagrody dla najlepszych oławskich uczniów. - Ten dzień, to dzień radości, podsumowań i podziękowań - mówiła wiceburmistrz Małgorzata Pasierbowicz. - Nagroda "Złoty Kogut", to nagroda za całokształt waszych działań w roku szkolnym, to nagroda za wyniki w nauce, które osiągnęliście. Jesteście najlepsi spośród wszystkich zdolnych uczniów waszych szkół, oprócz tego jesteście bardzo aktywni, działacie w różnych obszarach szkoły i poza szkołą, prowadzicie działania wolontariackie, za to bardzo gorąco dziękuję. Dziękuję też za to, że chcecie zdobywać wiedzę, że często dzielicie się nią z innymi, mam nadzieję, że ta widza będzie drogą w przyszłość, drogą, której będzie towarzyszyła dobroć dla innych.
Burmistrz podziękował również dyrektorom oławskich placówek i wręczył im nagrody.
Fot. Agnieszka Herba
Ilość zdjęć
87 zdjęć
Domaniów strażacką stolicą powiatu
Powiat. Rywalizacja jednostek OSP W powiatowych zawodach sportowo-pożarniczych, rozgrywanych 16 czerwca, na stadionie lekkoatletycznym w Siechnicach, druhowie z OSP Domaniów po raz ósmy z rzędu nie dali szans konkurentom. Jednak zwycięstwo tym razem nie przyszło im łatwo, a najgroźniejszych przeciwników mieli... w swojej gminie
W tegorocznych zmaganiach, sprawdzających umiejętności techniczne oraz gotowość bojową jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej, uczestniczyło 20 drużyn seniorskich z powiatu oławskiego oraz 5 z gminy Siechnice.
Rywalizacja rozpoczęła się tradycyjnie od sztafety pożarniczej 7 x 50 m z przeszkodami, a drugą część zawodów stanowiło ćwiczenie bojowe, z udziałem motopompy i węży, którymi płynęła woda, służąca do gaszenia pożaru, imitowanego na jednym stanowisku przez słupki, które trzeba było przewrócić prądem wody, a na drugim - przez tarczę obrotową. Końcowy rezultat - to czas uzyskany przez drużynę, przeliczany na punkty, wraz z notami karnymi, za nieprawidłowe wykonanie ćwiczenia. Tak więc im mniej punktów - tym wyższe miejsce w rywalizacji.
Podobnie jak przed dwoma laty, teraz także bardzo wymagająca okazała się konkurencja sztafetowa, rozgrywana na czterystumetrowym torze lekkoatletycznym, z tartanową nawierzchnią. Rzadko której drużynie udało się zaliczyć ten trudny bieg bez punktów karnych. Bliska tego była jednostka mężczyzn z Domaniowa, ale po proteście lokalnych rywali z Kończyc, także "dominatorom" sędziowie wpisali do protokołu "naganę" i karnie doliczyli im kilka "oczek". To spowodowało, że w grupie męskiej rywalizację sztafetową wygrały dwie drużyny reprezentujący gospodarzy - OSP Sulimów (67,50 pkt) i OSP Święta Katarzyna (68,50 pkt). Domaniowianie, z wynikiem 68,50 pkt, zajęli trzecie miejsce. Stratę z nawiązką odrobili w ćwiczeniu bojowym, uzyskując 50,40 pkt. Niespodziewanie przegrali jednak tę konkurencję z lokalnymi rywalami - druhami z OSP Wierzbno - którzy za "bojówkę" otrzymali od sędziów 49,50 pkt. Prowadząca po sztafecie drużyna OSP Sulimów w "bojówce" z wynikiem 79,60 pkt zajęła dalekie 15. miejsce. Druga po pierwszej konkurencji ekipa ze Świętej Katarzyny, uzyskując w ćwiczeniu bojowym 59,20 pkt, uplasowała się na piątej pozycji.
W grupie kobiet najszybsze w sztafecie były druhny z OSP Wójcice, a ich wynik po sędziowskich korektach to 72,30 pkt. Drugie miejsce zajęły panie z Siecieborowic (77,50 pkt) a trzecie - ochotniczki z Bystrzycy (79,40 pkt). Siecieborowiczanki zawaliły jednak ćwiczenie bojowe, zajmując w tej konkurencji przedostatnie miejsce - z rezultatem 104,40 pkt. W efekcie były dopiero siódme w klasyfikacji generalnej zawodów.
Tegoroczne miały rangę powiatowych, więc wyłaniano także najlepsze drużyny w powiecie oławskim oraz w poszczególnych gminach. Rywalizację "generalną" ośmiu drużyn żeńskich wygrała OSP Święta Katarzyna - z wynikiem łącznym 133,50 pkt (79,90+53,60). W zespole tym występowały: Małgorzata Andraka, Jolanta Borzęcka, Anna Drabik (dowódca), Małgorzata Górecka, Marta Gosiewska (rezerwowa), Aleksandra Fortunko, Anna Kowalska i Marta Łukaszewska. Paweł Dankiewicz, mechanik obsługujący motopompę.
Drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, a pierwsze w powiatowej oraz w gminie Jelcz-Laskowice, wywalczyły druhny z OSP Wójcice, uzyskując łącznie 142,30 pkt (72,30+70,00). W ekipie, dowodzonej przez Sarę Góraj, występowały: Natalia i Patrycja Głąb, Joanna Januszek, Jagoda i Katarzyna Kamińskie, Agnieszka Krasicka i Natalia Styczyńska. Przy motopompie służbę pełnił Mateusz Głąb, który jako naczelnik wójcickiej OSP, opiekował się tą drużyną.
Trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej kobiet, drugie w powiatowej i pierwsze w gminie Oława, zajęła drużyna z Bystrzycy - z wynikiem łącznym 147,00 pkt (79,40+67,60), a występowały w niej: dowódca Agata Gierczak oraz Emilia Karpińska-Gierczak, Kornelia Kołodziej, Oliwia Kołodziej, Adrianna Matysiak, Maria Semenowicz, Marta Szostak i rezerwowa Aleksandra Fedorowicz. Grzegorz Bubała - mechanik obsługujący motopompę, wraz z zastępcą naczelnika bystrzyckiej OSP - Piotrem Grygielem, byli opiekunami tej drużyny.
Piąte miejsce w "generalce", za czwartą OSP Sulimów, a trzecie w powiecie i pierwsze w gminie Domaniów, zajęła drużyna OSP Goszczyna - 167,90 pkt (92,20+75,70), którą stanowiły: dowódca Iwona Kowalska, Natalia Biernacka, Jolanta Drabowicz, Katarzyna Hawryszko, Kinga Kula, Dominika Purchała i Olimpia Purchała. Rolę mechanika, obsługującego motopompę, pełnił Daniel Purchała i wraz z prezesem jednostki Dawidem Biernackim, również opiekował się drużyną.
Kolejne miejsca w klasyfikacji generalnej kobiet zajęły drużyny: 6. OSP Miłocice (171,30 pkt); 7. OSP Siecieborowice (181,90 pkt) i 8. OSP Biskupice Oławskie (2000,00 pkt).
Wśród mężczyzn najlepszy wynik - już niemal tradycyjnie - uzyskała drużyna OSP Domaniów - 119,00 pkt (68,60+50,40). Dzięki temu wygrała klasyfikację generalną zawodów i już po raz ósmy z rzędu była najlepsza w powiecie oławskim oraz w swojej gminie. W ekipie z Domaniowa występowali: Marek Biega (dowódca), Krystian Drelichowski, Adam Dumański, Bartosz Kawałko, Szymon Koziarski, Grzegorz Matyjewicz, Patryk Wojciechowski oraz Arkadiusz Jakubowski - mechanik przy motopompie, pełniący także funkcję naczelnika domaniowskiej jednostki OSP. On także, wraz z wiceprezesem Dariuszem Mikodą oraz komendantem gminnym i prezesem domaniowskiej OSP - Stanisławem Górą, opiekowali się zespołem.
Drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, w powiecie i w gminie Domaniów, zajęła OSP Wierzbno - 127,20 pkt (77,70 +49,50): Kamil Dąbek, Dariusz Gomuliński (prezes i opiekun drużyny), Dominik Góralski, Grzegorz Kasielski, Marcin Kawecki, dowódca Marek Kosowski, Jakub Wołyniec i zawodnik rezerwowy Kamil Wolaniuk. Motopompę obsługiwał Tomasz Michalak.
Czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej, za trzecią OSP Święta Katarzyna, a także trzecie w powiecie oławskim oraz pierwsze w gminie Jelcz-Laskowice, zajęła jednostka OSP z tego miasta - 134,20 pkt (71,50+62,70). W jelczańskiej drużynie występowali: Mateusz Hasiak, Łukasz Jaszczyk, Wojciech Kośmiński, Arkadiusz Mirocki, Remigiusz Paprocki, Mateusz Pelc, Paweł Okoński i rezerwowy Rafał Jacek. Za sterami motopompy stał Paweł Chwiałek, a drużynę zgłosił do zawodów zastępca naczelnika jednostki OSP J-L - Robert Rogaczewski.
Na kolejnych miejscach w "generalce" sklasyfikowano jednostki OSP z Niemila, Osieka, Siechnic, Minkowic Oławskich, Bolechowa, Wójcic, Bystrzycy, Sulimowa, Goszczyny, Kończyc, Biskupic Oławskich, Dębiny i z Owczar.
Zawody przygotował Zarząd Miejsko-Gminny ZOSP RP w Siechnicach, przy współpracy z oławskim Zarządem Powiatowym ZOSP RP i władzami tego związku z gmin naszego powiatu oraz z Komendą Powiatową PSP w Oławie. Rozgrywano tę rywalizację w niezłych warunkach atmosferycznych, bo po nocnej burzy sobotni upał wyraźnie zelżał w niedzielę, a momentami nawet lekko pokropił deszcz. Do komisji sędziowskiej, której przewodniczył brygadier Krzysztof Gielsa z KP PSP w Oławie, wpłynął jeden tylko i to drogą nieoficjalną protest, który uwzględniono "w trybie pozaprotokolarnym". Dotyczył nieregulaminowego wykonania zmiany podczas sztafety, przez zawodników z jednostki OSP Domaniów.
Zmagania strażaków-ochotników oglądało ponad tysiąc widzów, wśród nich przedstawiciele władz samorządowych powiatu oławskiego i gminy Siechnice. Oławski starosta Zdzisław Brezdeń wręczył dowódcy zwycięskiej jednostki OSP z Domaniowa okazały puchar oraz talon na 3 tys. zł, z przeznaczeniem na zakup sprzętu ratowniczego. Puchary, medale i nagrody rzeczowe otrzymały także inne drużyny, najlepsze w poszczególnych klasyfikacjach, a trofea wręczali: zastępca burmistrza Siechnic Lesław Kubik, przewodniczący Zarządu Powiatowego ZOSP RP w Oławie Jerzy Łabowski oraz wójt gminy Domaniów Wojciech Głogulski, który po świetnych występach swoich drużyn, miał najwięcej powodów do satysfakcji. W imieniu władz gminy Oława, wręczali nagrody najlepszym zespołom z tego terenu komendant gminny OSP Tadeusz Frysztak oraz prezes Zarządu Miejsko-Gminnego OSP w Oławie Mariusz Madejski. Druhów z miasta i gminy Jelcz-Laskowice dekorował sekretarz zarządu miejsko-gminnego Aleksander Nowosad, w towarzystwie prezesów lub naczelników jednostek OSP z tej gminy.
Spikerkę prowadził z dużą atencją emerytowany strażak, były komendant PSP w Oławie - Czesław Gala. Strudzonych sportową rywalizacją oraz gości częstowano strażacką grochówką, którą przygotowali i ugotowali zawodowi strażacy z KP PSP Oława.
Sporo pracy w przygotowanie zawodów oraz drużyn ze swojego terenu włożyli komendanci gminni OSP: Tadeusz Frysztak (Oława), Stanisław Mazurkiewicz (Siechnice), Wiesław Kawałko (Jelcz-Laskowice) i Stanisław Góra (Domaniów). To głównie dzięki ich działaniom, siechnickie zawody sportowo-pożarnicze, w zgodnej opinii uczestników i obserwatorów, uznano za emocjonujące i sprawnie przeprowadzone.
Przerwy w konkurencjach umilała widzom i uczestnikom strażacka orkiestra dęta z Domaniowa, która również odgrywała "tusz" przy dekoracjach zwycięskich drużyn. Na koniec przygrywała także skoczną melodię druhom z OSP Domaniów, którzy na środku siechnickiego boiska razem z wójtem Wojciechem Głogulskim zademonstrowali ekspresyjny taniec radości.
Tekst i fot.: Krzysztof A. Trybulski [email protected]
[caption id="attachment_95436" align="aligncenter" width="1024"] ??????[/caption]
[caption id="attachment_95458" align="aligncenter" width="1024"] ????????????????????????????????????[/caption]
[caption id="attachment_95512" align="aligncenter" width="1024"] ????????????????????????????????????[/caption]
Ilość zdjęć
38 zdjęć
Zagrali dla Milenki
Impreza charytatywna. Działacze Akademii Piłkarskiej "Football Stars", zrzeszającej dzieci i młodzież z gmin Oława i Domaniów, z prezesem Dawidem Pożaryckim na czele, zorganizowali 9 czerwca na kompleksie sportowym w Wierzbnie "Dzień Dziecka" dla swoich adeptów. Nie była to jednak zwykła i tradycyjna impreza dla milusińskich - głównym celem piłkarskiego pikniku była bowiem pomoc dla zmagającej się z wieloma chorobami uczennicy II klasy Szkoły Podstawowej w Drzemlikowicach - Milenki Zator z Jaczkowic
- Milenka to fantastyczna ośmiolatka, która jako wcześniak zmaga się z wieloma problemami z tego wynikającymi. Przeszła przez kilka poważnych operacji na biodra, a w ubiegłym roku również na kręgosłup. Mimo to poczucie humoru i silna wola jej nie opuszczają - taka z Niej Twardzielka! Potrzebuje wielu godzin rehabilitacji, a niestety NFZ nie pokrywa wszystkiego, dlatego też cały dochód z imprezy przeznaczony zostanie właśnie na leczenie i rehabilitację naszej bohaterki - czytamy na profilu facebookowym AP "Footbal Stars".
Jedną z największych atrakcji niedzielnego pikniku był interaktywny występ Pawła Skóry - mistrza świata i Europy w "Freestyle Football`, czyli w piłkarskiej żonglerce. Do wykonania niektórych swoich sztuczek mistrz zaprosił młodych zawodników AP "FS", a jedną (kręcenie piłki na długopisie) przy pomocy trenera Dawida Pożaryckiego wykonała także Milenka Zator.
Po pokazie można było sobie "strzelić" fotkę z Pawłem Skórą, który wszystkim dzieciakom, obserwującym jego pokaz, wręczył na pamiątkę swój mini-plakacik z autografem.
Na trawiastych boiskach zmagali się młodzi adepci Akademii Piłkarskiej "FS", a na "orliku" rywalizowali starsi chłopcy. W obu turniejach nie było wygranych i przegranych, bo liczyła się przede wszystkim dobra zabawa i główny zamysł imprezy - zebranie jak największych środków finansowych dla Milenki. W tym celu rozprowadzano także cegiełki, sprzedawano wypieczone przez rodziców adeptów Akademii ciasto oraz napoje i grillowane potrawy. Najmłodsi za symboliczną odpłatnością mogli poszaleć na dmuchanym zamku. Była także loteria fantowa.
Udana zabawa trwała do późnych godzin wieczornych. Organizatorzy nie policzyli jeszcze wszystkich środków, które udało im się zabrać, ale jak zapewniają, na pewno nie będzie to mała kwota, bo darczyńców nie brakowało...
Tekst i fot.: Krzysztof A. Trybulski [email protected]
Ilość zdjęć
49 zdjęć
Pysznie i pięknie. Targi produktu lokalnego!
Biskupice Oławskie. Od godz. 11.00 trwa Biskupicki Złoty Kłos. Pogoda piękna, dużo lokalnych, pysznych produktów, rękodzieło. Do godziny 19.00 występują zespoły ludowe! Atmosfera jest świetna. Warto wybrać się z rodziną. To naprawdę impreza z klimatem i dobry pomysł na spędzenie niedzieli.
*
W tym roku wystąpią 24 zespoły ludowe i ponad czterdziestu wystawców produktu lokalnego z powiatu oławskiego, Dolnego Śląska, a także innych części Polski. Tradycyjnie zakupić będzie można produkt ekskluzywny, czyli taki, którego nie dostaniemy w żadnym sklepie. Wytwarzany techniką lokalną, na sprawdzonych recepturach. Będą miody, sery, pierożki, rękodzieło, cydr, wędliny, ciasta - każdy znajdzie coś dla siebie.
Wieczorem na scenie zagra Biesiada Śląska Jędrowski Show. Ten siedmioosobowy zespół zapewni uczestnikom imprezy zabawę taneczną.
*
Fot. Agnieszka Herba
*
Ilość zdjęć
45 zdjęć
Kontrasty. Oni zrobili najlepsze zdjęcia - zobacz
Kontrasty - to temat dwunastej edycji konkursu fotograficznego organizowanego przez LO nr 1 w Oławie. Zgłosiło się 26 uczniów, ale do drugiego etapu jury zakwalifikowało 19. Poziom był bardzo wyrównany. Wybór najlepszych prac to trudne zadanie
Małgorzata Sajur, absolwentka Międzynarodowego Forum Fotografii "Kwadrat" we Wrocławiu i nauczyciel wychowania fizycznego, od lat czuwa nad tym konkursem. Co było najważniejsze tym razem? - Kontrasty na zdjęciach miały być pretekstem do przedstawienia swojego sposobu odczuwania i patrzenia na świat - mówi. - Zależało nam na tym, aby fotografie wywoływały emocje poprzez przekaz współgrający z formą. Oczywiście doceniliśmy też kompozycję, kreatywność, grę światła i umiejętności techniczne. Ale to właśnie treść i emocje, jakich dostarcza zdjęcie, jest kluczowe w wyborze finałowej trójki.
Spośród 28 zdjęć najlepsze wybierali: Inga Sławik-Kubiak - przewodnicząca jury, nauczycielka Wiedzy o Kulturze, Małgorzata Sajur, Agnieszka Herba - dziennikarz GP-WO oraz Zbigniew Bachul - nauczyciel informatyki i pasjonat fotografii.
I miejsce zajęła Joanna Nabiałczyk z LO nr 1 za dwie fotografie, w których ukazała wielość kontrastów, walory artystyczne i naturalny, emocjonalny kadr. Dziewczyna od dziecka interesuje się fotografią. Brała udział w wielu konkursach. Dwa lata temu również odniosła sukces w konkursie organizowanym przez LO, a rok temu zajęła trzecie miejsce w konkursie wojewódzkim, tematyką było "Moje miejsce nad Odra". - Mój tato jest fotografem, więc mnie zainspirował, obserwowałam go, zawsze brał aparat na wycieczki rodzinne czy inne spotkania, zawsze aparat mu towarzyszył, a ja będąc dzieckiem patrzyłam. Teraz stara się nie wpływać na mnie, tylko daje wodze mojej fantazji.
Poniżej zdjęcia Joanny Nabiałyczyk:
Zdjęcia, które wygrały, specjalnie robiła na konkurs. Jury szczególną uwagę zwróciło na to zatytułowane "Cienie". - Miałam wiele koncepcji, ciężko mi było się zdecydować, co wybrać, bo można było zgłosić tylko dwa zdjęcia - mówi zwyciężczyni. - Po prostu posadziłam dziadka z bratem i kazałam im grać w szachy. Szczerze mówiąc za pierwszym razem nie do końca byłam zadowolona z efektu, dopiero jak na spokojnie zaczęłam oglądać zdjęcia, stwierdziłam, że podoba mi się. Wybierałam z serii zdjęć, miałam ich wiele, ale na tym, które wygrało, wydawało mi się, że najlepiej widać ruch i cienie.
II miejsce zdobył Jan Kamiński z LO nr 1 za genialne kadrowanie, pomysłowość i piękną kolorystykę.
III miejsce wywalczył Jakub Małecki z SP nr 6 za niezwykle malarskie ujęcie tematu.
Wyróżniono dwie osoby Annę Butwicką (zdjęcie nr 1) i Łukasz Noconia (zdjęcie nr 2.
- Był naprawdę wysoki poziom i podejmując decyzję komu przyznać nagrodę musieliśmy dość długo dyskutować i mocno się spierać - mówiła przewodnicząca jury. - Dlatego chcemy jeszcze dodatkowo zaznaczyć, że naszą uwagę zwróciły również prace Antoniny Woźniak (zdjęcie nr 1), Julii Dudek (zdjęcie nr 2) i Julii Sypniewskiej (zdjęcie nr 3) .
Konkursowi fotograficznemu od lat towarzyszy drugi prowadzony przez Zbigniewa Bachula - na najlepszy plakat. To pole do popisu dla grafików z klas pierwszych. Zgłoszono 150 prac. Najlepszy był Michał Aleksandrowicz (na fot. poniżej).
Tak obradowało jury
(AH)
Ilość zdjęć
17 zdjęć
To wyjątkowe kobiety i wyjątkowy zawód. Pielęgniarki świętowały!
Oława. Służba zdrowia. Z okazji Międzynarodowego Święta Pielęgniarek i Położnych zawodowe święto uczcił personel oławskiego szpitala
Doceniając swoją codzienną pracę na rzecz pacjenta oraz silne poczucie tożsamości zawodowej, pielęgniarki i położne z oławskiego szpitala 24 maja spotkały się, by wspólnie przy dobrej zabawie uczcić swoje święto.
- Mimo ciągłego postępu technologicznego w medycynie żaden najwyższej jakości aparat ani urządzenie nie zdoła zastąpić troskliwości, wsparcia i empatii pielęgniarki dla pacjenta, który często szuka zrozumienia i emocjonalnego oparcia - mówiła witając gości i koleżanki Jagoda Marcinkiewicz, położna ze Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Szpitala Powiatowego w Oławie. - Zawód położnej dotyka tajemnicy życia. To osoba, która stoi na straży zdrowia kobiety i towarzyszy jej na kolejnych etapach życia. Zatem pielęgniarka i położna są blisko człowieka, dają poczucie bezpieczeństwa, towarzyszą człowiekowi od urodzenia aż do śmierci. Zajmujemy bardzo ważny wymiar w egzystencji człowieka, bo cóż jest ważniejszego od życia i zdrowia? Wykonywanie tych zawodów wymaga od nas posiadania silnej osobowości, cierpliwości, szerokiej wiedzy medycznej i ogólnej, umiejętności praktycznych i kompetencji społecznych. Zatem bądźmy dumne z naszego zawodu. Wspierajmy się wzajemnie, rozwijajmy i bądźmy świadome naszej wiedzy i kompetencji. Otaczajmy ludzi szacunkiem, ale i wymagajmy go dla siebie.
Wywołany do odpowiedzi Andrzej Dronsejko, dyrektor szpitala Powiatowego w Oławie, dodał, że najważniejszym elementem procesu niesienia pomocy ludziom jest człowiek, którego nie może zastąpić żadna maszyna. - Wy jesteście tym jednym z ważniejszych elementów w udzielaniu świadczeń - mówił do zebranych na sali pań. - My lekarze nie moglibyśmy bez was zrobić nic.
Życząc, aby oprócz satysfakcji i zadowolenia z pracy zawodowej pielęgniarki i położne cieszyły się radością i szczęściem w domach rodzinnych, bo sama praca to nie wszystko.
Pielęgniarka naczelna Małgorzata Wlazło, składając koleżankom uznanie za ich wymagającą, trudną i odpowiedzialną pracę złożyła życzenia zadowolenia realizacji zawodowej oraz wdzięczności pacjentów.
Wicestarosta powiatu oławskiego Witold Niemirowski witając "kwiat piękności" - jak nazwał wszystkie panie - wyraził nadzieję, że wkrótce sytuacja finansowa szpitala będzie lepsza, a jego personel dostanie więcej grosza. Obiecał, że władze powiatu zrobią, co w ich mocy, by zarobki pielęgniarek i położnych były jak najlepsze. Prosił jednak o wyrozumiałość, bo wszystkiego na raz nie da się zrobić.
Po powitaniu panie zaproszono na uroczysty obiad oraz imprezę przy muzyce i z niespodziankami.
(WK)