Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Ilość zdjęć
63 zdjęcia
Beata wygrała syrenkę! Królowa szos ma już właścicielkę! VIDEO i ZDJĘCIA
'- Gdy zostało pół godziny do zakończenia sprzedaży losów stałam w wielkiej kolejce po frytki... - mówi Beata Chochorowska z Jelcza-Laskowic. - W ostatniej chwili zdecydowałam, że jednak kupię losy. Zadzwoniłam szybko do kuzyna i powiedziałam, żeby wziął kilka. Wypełnił je mąż, ale wpisał moje dane. To szczęśliwa ręka męża.
Pani Beata ma prawo jazdy od 19 lat, na co dzień jeździ terenowym autem - toyotą land cruiser. - Syrenki jeszcze nie mamy, ale mężowi marzyła się taka - dodaje. Na pewno się bardzo cieszy. Mamy kilka aut z czasów PRL-u i to doskonale uzupełni kolekcję. Nie jesteśmy tu przypadkiem, kochamy motoryzację! Królowa szos trafiła więc w ręce kolekcjonera, bo maż to kocha... Uważam, że on powinien wygrać. Teraz nie mam wyjścia będę się musiała wykazać się za kierownicą. Obiecuję ze ten samochód będzie na naszym terenie i go nie sprzedam.
TAK wyglądało losowanie nagrody głównej:
(AH)
Organizatorzy mówią, że na V zlocie pojazdów zabytkowych rekord został pobity. - Tutaj nigdy nie było takiej ilości pięknych aut - mówi Tomasz Jurczak pomysłodawca imprezy i współorganizator. - Myślę, że przyjechało ponad 2000 pojazdów.
Patryk Mikiciuk, dziennikarz TVN Turbo, prowadzący zlot powiedział: - Jest to najlepsza impreza motoryzacyjna w całej Polsce i mówię to z pełną świadomością. Jest tu niezwykły klimat i podziwiam organizatorów, bo zrobili wielką rzecz!
W loterii charytatywnej sprzedano ponad 10 tysięcy losów, każdy po 10 złotych. Pieniądze trafia do 12 fundacji. - Jutro w południe wysyłamy przelew - mówi Tomasz Jurczak.
AKTUALIZACJA 20 czerwca. Policzono już wszystkie zgłoszenia. Do Oławy przyjechało 2350 pojazdów zabytkowych! Rekord został pobity!
PONIŻEJ RELACJA VIDEO z tego wydarzenia!
Fot. Agnieszka Herba Wkrótce więcej o tym wydarzeniu...
materiał video Grzegorz Jankowski
Renowacją syrenki zajęli się pasjonaci z Old School Squad - w białej koszulce Mariusz Pogoda, koordynator działań.
Nowy właściciel motoroweru ogar dosłownie wbiegł na scenę
Fiat 126p pojedzie do Poznania
WIĘCEJ ZDJĘĆ na naszym profilu na facebooku: www.facebook.com/WiadomosciOlawskie
Ilość zdjęć
49 zdjęć
Spartakiada z motocyklowym akcentem i niespodzianką
Już po raz czternasty niepełnosprawni integrowali się na zawodach sportowych, ale to wydarzenie to nie tylko sport...
Impreza odbyła się na terenach zielonych Ośrodka Kultury w Oławie. Pomysł na takie spotkanie zrodził się w 2003 roku. Główną ideą, przyświecającą organizatorom, jest przełamywanie barier psychologicznych i społecznych oraz integracja osób niepełnosprawnych. W spartakiadzie uczestniczyli m.in. głuchoniemi, niepełnosprawni ruchowo, diabetycy, uczniowie Zespołu Szkół Specjalnych oraz podopieczni Domu Pomocy Społecznej. Byli też członkowie i działacze wszystkich instytucji oraz organizacji, zajmujących się niepełnosprawnymi.
Spartakiada to nie tylko konkurencje sportowe. Można było zobaczyć prace plastyczne wykonane przez podopiecznych Stowarzyszenia "Iskierka Nadziei", Fundacji "Krok po Kroku", Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom "Tęcza", Środowiskowego Domu Samopomocy w Oleśnicy Małej oraz Domu Pomocy Społecznej w Oławie.
Swoje artystyczne zdolności pokazali również uczniowie Zespołu Szkół Specjalnych m.in. w przedstawieniu "Żuraw i czapla".
Nie mogło zabraknąć poczęstunku. Prowadzący imprezę żartował, że tak naprawdę nikt tutaj nie przychodzi na zawody sportowe tylko na pyszną grochówkę. Rzeczywiście kolejką po nią była bardzo duża. Nowością na XIV Spartakiadzie Osób Niepełnosprawnych były przejażdżki motocyklowe. Około 50 osób z Dolnego Ślaska w południe zawitało na oławskie Miasteczko. To motocyklistki z "Moto Dolls" wraz z kolegami. Nie przyjechały tutaj z pustymi rękami, przywiozły czek na kwotę 4700 złotych. Pieniądze mają być przeznaczone na potrzeby niepełnosprawnych. "Moto Dolls" przekazały ten prezent Wiesławie Pohoriło, Prezes Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom "Tęcza".
Organizatorzy wydarzenia: Starostwo Powiatowe w Oławie, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Oławie, Dom Pomocy Społecznej w Oławie, Zespół Szkół Specjalnych w Oławie, Koło Polskiego Związku Niewidomych w Oławie, Polskie Stowarzyszenie Diabetyków, Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom "Tęcza", Terenowy Ośrodek Rehabilitacji i Wsparcia Społecznego Niesłyszących, Fundacja "Krok po kroku", Fundacja "Iskierka Nadziei", Stowarzyszenie "Korab", Środowiskowy Dom Samopomocy w Oleśnicy Małej, Fundacja Pomaluj Mi Świat.
Fot. Agnieszka Herba WIĘCEJ ZDJĘĆ: https://www.facebook.com/WiadomosciOlawskie/
Ilość zdjęć
20 zdjęć
Jesteśmy zawsze razem
Wspólne świętowanie
W Szkole Podstawowej nr 4 im. Jana Pawła II odbył się festyn z okazji Dnia Rodziny
Imprezę prowadziły nauczycielki Edyta Skirycz i Marzena Kuriata. 2 czerwca zaprezentowali się uczniowie klas 0-III. Krótkie programy artystyczne maluchów bardzo się podobały publiczności. Klasa 2c aż dwukrotnie zaprezentowała swoją aranżację utworu "Gummy Bear". Wzbudziła wielki aplauz.
Z kolei uczniowie starszych klas przygotowali przedstawienie, pt. "Charlie i fabryka czekolady". W przerwie pomiędzy występami maluchów można było kupić słodkości w szkolnej kawiarence. Dochód zostanie w całości przeznaczony na potrzeby placówki. Festyn był również okazją do zaprezentowania odnowionej szkolnej sali gimnastycznej.
- Mamy koncepcję szkoły - jesteśmy zawsze razem - mówi dyrektor szkoły Jerzy Łuś. - Z tego tytułu organizujemy zawsze przynajmniej dwa razy takie uroczystości: jasełka i Dzień Mamy. Zauważyliśmy, że oprócz mam przychodzą także tatusiowie, a także dziadkowie oraz ciocie i wujkowie. Doszliśmy do wniosku, że trzeba zebrać całą rodzinę razem, żeby się poczuli wspólnotą w tej szkole, bo to oni decydują o tym, czy te dzieci są u nas. Okazało się, że ta formuła się sprawdziła. Natomiast, żeby była pełna frekwencja występują wszystkie klasy. Rodziny muszą zostać do końca, aby obejrzeć występy swoich pociech.
(ANKA)
Ilość zdjęć
24 zdjęcia
Pobiegli dla Kresów drugi raz
Przy Zespole Szkół w Bystrzycy 21 maja odbywał się po raz drugi Bieg Kresowy. Wzięło w nim udział 230 zawodników.
Najszybciej do mety przybiegł Mateusz Michalak z Namysłowa (czas: 00:35:08). Zaraz za nim byli oławianie Tomasz Kłonowski i Artur Korzeń.
Wśród kobiet I miejsce zajęła Jolanta Miśtak z Oławy (czas: 00:45:55), II miejsce Marta Aflawicka również z Oławy, a III miejsce Lilianna Milińska z Niemodlina.
Równolegle na bieżni tartanowej na szkolnym boisku odbywał się Bieg Małego Kresowiaka.
Dzieci biegły w kilku przedziałach wiekowych. Wszyscy mali zawodnicy otrzymali medale oraz soczki i słodkości.
- Biegam od 7 lat - mówi Tomasz Kłonowski. - Wcześniej byłem mocno związany z piłką nożną. Ewidentnie dzisiaj nie był mój dzień. To była bardzo ciężka trasa, a i pogoda nie sprzyjająca. Buduję formę na półmaraton wrocławski, w którym pobiegnę za miesiąc. Dzisiaj miał to być bieg treningowy, ale nie da się na zawodach tak pobiec. Cieszę się bardzo z II miejsca. Chociaż od roku już nie mieszkam w Oławie, to zamierzam reprezentować nasze miasto na kolejnych zawodach.
- Biegam od 4 lat - mówi Artur Korzeń. - Zainspirowałem się moim kolegą Tomaszem Kłonowskim. Trasa nie była łatwa i szybka, ponieważ biegliśmy po żwirze i piasku. Pogoda też nas nie rozpieszczała, ponieważ było zbyt ciepło. Te wszystkie czynniki wpłynęły ostatecznie na wyniki. Udało mi się jednak zdobyć III miejsce, po walce z moim kolegą Marcinem Siciarzem. Biegliśmy wspólnie do 8. km, ale później udało mi się go wyprzedzić.
Więcej o Biegu Kresowym i pozostałe wyniki w papierowym wydaniu "Powiatowej"
WIĘCEJ ZDJĘĆ na naszym profilu na facebooku: https://www.facebook.com/WiadomosciOlawskie/
Tekst i fot. Anna Karpińska
Ilość zdjęć
30 zdjęć
Strażnicy ognia i pogromcy żywiołów świętowali
Powiat Awanse i odznaczenia
- Praca strażaków, to nie tylko zwykłe wykonywanie zawodowych obowiązków, to po prostu stała i systematyczna służba, wzmacniająca poczucie bezpieczeństwa u naszych mieszkańców - mówił starosta oławski Zdzisław Brezdeń podczas uroczystego apelu, zorganizowanego 13 maja, w oławskiej Komendzie Powiatowej PSP, z okazji strażackiego święta
Obchody rozpoczęto w Oławie 4 maja, w dniu świętego Floriana - patrona strażackiej braci. W kościele pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego ksiądz kapelan Stanisław Bijak odprawił uroczystą mszę świętą w intencji strażaków z naszego powiatu. W ławkach świątyni zasiedli funkcjonariusze z Komendy Powiatowej PSP w Oławie, delegacje jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej oraz strażaccy emeryci. Rolę organisty pełniła strażacka orkiestra dęta z Domaniowa, obchodząca w tym roku jubileusz 50-lecia istnienia.
Uroczystości kontynuowano 13 maja, na placu manewrowym przed strażnicą PSP przy ul. ks. Kutrowskiego, pod dowództwem kapitana Bartłomieja Marcinowa, który złożył meldunek brygadierowi Piotrowi Grzybowi, zastępcy komendanta dolnośląskiego PSP.
Po wciągnięciu flagi narodowej na maszt i odegraniu hymnu państwowego, komendant PSP w Oławie starszy brygadier Jan Ciętak poinformował o akcjach ratowniczych i działaniach oławskich strażaków w minionym roku. W rejestrze Komendy Powiatowej PSP, w 2015 odnotowano 1424 interwencje, w tym 716 pożarów i 626 miejscowych zagrożeń (głównie wypadków i kolizji drogowych), oraz 82 fałszywe alarmy. - Łączna liczba naszych ubiegłorocznych interwencji, to swoisty rekord, bo od początku powstania oławskiej Komendy Powiatowej PSP, czyli od 1 stycznia 1999, tak dużej ilości zdarzeń w skali jednego roku tu jeszcze nie mieliśmy - mówił komendant. Zauważył przy tym, że akcje strażaków często są uzależnione od nasilenia negatywnych zjawisk meteorologicznych i wywołanych przez nie różnych zdarzeń, takich jak powodzie, podtopienia, zalania czy zniszczenie drzewostanu. Z kolei w okresach suszy powtarzają się pożary nieużytków rolnych oraz lasów. Miejscowe zagrożenia, to głównie kolizje i wypadki drogowe, które rosną systematycznie, wraz ze zwiększającym się ruchem drogowym, wynikającym z lawinowego przyrostu liczby pojazdów, poruszających się po traktach powiatu oławskiego.
Szef oławskiej KP PSP zwrócił także uwagę na coraz większe wymagania, stawiane jego podwładnym, ale zarazem na ich coraz większą skuteczność, wynikającą z systematycznego podnoszenia kwalifikacji, a także z poprawy infrastruktury i jakości sprzętu, dostępnego w jednostkach PSP i OSP. W ubiegłym roku oławska straż pożarna wzbogaciła się o bardzo potrzebny ciężki samochód kwatermistrzowski marki "Scania", który służy do przewożenia ludzi oraz specjalistycznego sprzętu. Pojazd trafił do Oławy z rozdzielnika Komedy Głównej PSP. W trakcie uroczystości auto było prezentowane gościom i stało na honorowym miejscu, na placu manewrowym, obok szpaleru strażaków, czekających na awanse i odznaczenia.
Komendant podziękował wszystkim współpracownikom oraz przyjaciołom strażaków, a zwłaszcza lokalnym władzom samorządowym, które systematycznie wspierają zawodowe i ochotnicze jednostki strażackie.
Podczas uroczystości wręczono strażakom zawodowym nominacje na wyższe stopnie i stanowiska służbowe, przyznane rozkazami ministra spraw wewnętrznych lub komendantów PSP - głównego i wojewódzkiego. Wręczono także listy gratulacyjne starosty, a ochotnikom i osobom wpierającym straż - branżowe i okolicznościowe odznaczenia. Odpowiednie rozkazy, uchwały i decyzje odczytywał młodszy kapitan Damian Terlecki.
Na młodszego brygadiera awansowano Witolda Deryłę, szefa Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Jelczu Laskowicach, na starszego kapitana - Łukasza Słomę, a kapitanami od 4 maja są: Mariusz Barański, Bartłomiej Marcinów i Kamil Terlecki. Stopień aspiranta sztabowego otrzymał Krzysztof Skrętkowski, a starszego aspiranta - Michał Wójtowicz. Nowi ogniomistrzowie w oławskiej KP PSP, to: Marcin Czyż, Paweł Krzyżanowski i Henryk Rawski, a Tomasz Klimczak jest młodszym ogniomistrzem.
Minister spraw wewnętrznych i administracji przyznał także Brązową Odznakę "Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej" Danucie Ostrowskiej-Piskorz, Pawłowi Krzyżanowskiemu, Bogdanowi Pasierbskiemu i Stanisławowi Górze.
Na mocy uchwały Prezydium Zarządu Wojewódzkiego ZOSP RP we Wrocławiu, licznej grupie strażaków zawodowych oraz ochotnikom z powiatu oławskiego i osobom wspierającym straż, przyznano medale i odznaki "Za Zasługi dla Pożarnictwa". W gronie wyróżnionych byli m.in. burmistrz Jelcza-Laskowic Bogdan Szczęśniak oraz starosta Zdzisław Brezdeń i przewodniczący Rady Powiatu Józef Hołyński. Kilkanaście osób uhonorowano odznaką "Wzorowy Strażak" oraz wyróżniono dyplomem starosty, wraz z gratyfikacją finansową.
Licznie reprezentowani na uroczystościach przedstawiciele władz samorządowych oraz służb i instytucji, współpracujących z KP PSP i jednostkami OSP, a także ksiądz Stanisław Bijak, dziękowali i gratulowali wszystkim strażakom, szczególnie awansowanym i odznaczonym. Życzono im spokojnej służby i tyle samo powrotów do remiz i strażnic, ile wyjazdów do akcji ratowniczych.
Na koniec obchodów tego święta, tradycyjnie poczęstowano przybyłych strażacką grochówką i zaproszono do zwiedzenia komendy.
Tekst i fot.: Krzysztof A. Trybulski [email protected]
Fot. Krzysztof A. Trybulski
Ilość zdjęć
25 zdjęć
Wielka ulewa, ale na scenie pozytywna energia!
Jelcz-Laskowice Majówka
Pogoda nie dopisała, więc frekwencja pozostawiała wiele do życzenia. Najwytrwalsi zostali jednak do końca i nie mieli czego żałować
Organizatorzy Dni Jelcza-Laskowic mogą mówić o prawdziwym pechu. Po kilku słonecznych dniach spadł deszcz. Jakby tego było mało, lać zaczęło punktualnie o godz. 17.00, kiedy swój koncert zaczynał Mesajah. Fani reggae udowodnili jednak, że żadna pogoda nie jest im straszna. Mimo siarczystej ulewy, świetnie bawili się przy znanych kawałkach swojego ulubieńca. Mogli również usłyszeć kilka utworów z nowej płyty, która niebawem trafi do sklepów.
Potem wystąpił zespół Red Lips, a wraz z nim maksymalnie naładowana pozytywną energią wokalistka Joanna Czarnecka. Popularna "ruda" dała czadu i rozbujała zmarzniętą publikę.
Pogoda poprawiła się, więc gwiazda wieczoru nie mogła narzekać na frekwencję. O 21.00 wystąpił LemON, który zaczarował widzów. Było pięknie i energetycznie. Igor Herbut udowodnił, że występy na żywo to coś, w czym czuje się najlepiej.
Tekst i fot.: Kamil Tysa [email protected]
Fot. Kamil Tysa WIĘCEJ ZDJĘĆ: https://www.facebook.com/WiadomosciOlawskie/
Ilość zdjęć
56 zdjęć
Moc, siła i muzyka. ZDJĘCIA
OŁAWA 1 maja na miasteczku
Majówka to głównie koncerty. Artyści zaczęli grać już od godz. 15.30, ale tłumów pod sceną nie było
Znaczna większość mieszkańców wolała spędzać ten czas siedząc pod parasolkami, niż bawiąc się pod sceną. Zespoły The Cox i Czwarty Poziom nic sobie nie robiły ze słabej frekwencji i dawały z siebie wszystko. Po nich wystąpiła Trzynasta w Samo Południe. W swoim stylu zadbali o mocne uderzenie. Wulkanem energii razili ze sceny głównie młodych ludzi, którzy chcieli bezpośredniego kontakt z muzyką bardziej niż siedzenia z boku przy kiełbaskach i piwie. Amadeusz Kuźniarski, oławianin, bardzo charyzmatyczna postać w zespole, zachęcał do szaleństw pod sceną. - Oława, jesteście tam!? - krzyczał. - Powiedziałem kolegom z zespołu, że to najgłośniejsze miasto!
Im bliżej było występu gwiazdy wieczory, tym więcej ludzi zbierało się na Miasteczku. Od godz. 19.30 Gooral przyciągał magnetycznym brzmieniem electro połączonego z etniczną muzyką góralską. Dosłownie zbombardował pozytywną energią, tworząc świetny klimat przed wejściem na oławską scenę tych wyczekiwanych najbardziej. T.LOVE zabrał publiczność w muzyczną podróż. Mieszkańcy domagali się, aby zagrali swoje największe przeboje. Wykrzykiwali tytuły, a zespół spełniał prośby.
Na majówce było też coś dla miłośników sportu. Grupa Street Workout Oława dała pokaz siły i ekstremalnych umiejętności na drążkach. Wystąpili po godzinie 16.00, byli bardzo zadowoleni, że udało im się oderwać ludzi od siedzenia przy piwie. Zebrali gromkie brawa i obiecali, że będą częściej organizować takie pokazy.
Fot. Agnieszka Herba Więcej zdjęć na naszym profilu na facebooku: https://www.facebook.com/WiadomosciOlawskie/
Tak było na Gooralu i T.LOVE. Fot. Anna Karpińska