gwalt

- Na razie nie chcę się wypowiadać, sąd zrobił wszystkim niespodziankę, a wy nie mogliście nawet tego pokazać - mówił nam wczoraj ojciec Małgosi, komentując fakt, że dziennikarzy nie było podczas mów końcowych i ogłaszania wyroku. On sam też nie dotrwał do jego ogłoszenia po wielu godzinach rozprawy. - Teraz nic nie będziemy komentować, zostawiamy to historii

Dziennikarzy nie wpuszczono dziś do rozprawę miłoszycką. W związku ze wzrostem liczby zachorowań pracowników Sądu Apelacyjnego sędzia Bogusław Tocicki, z upoważnienia prezesa SA, unieważnił wczoraj wszystkie wejściówki dla publiczności na rozprawy dziś i jutro, czyli dokładnie wtedy, na kiedy zaplanowano sprawę miłoszycką

- Tutaj naprawdę każdy wie wszystko o wszystkich, a jednak taka tragedia działa się obok nas i nikt się nie domyślił - komentuje mieszkanka wsi, w której miało dojść do wielokrotnych nadużyć seksualnych

Obrończyni Norberta Basiury wniosła o uniewinnienie swojego klienta wobec braku dowodów winy

Sąd odrzucił wszystkie wnioski dowodowe Ireneusza M., bo jak uznał - miały one służyć przedłużeniu procesu. W takiej sytuacji sędzia po raz drugi zamknął przewód sądowy

Przy bardzo dużym medialnym zainteresowaniu rozpoczęła się kolejna rozprawa w tzw. procesie miłoszyckim

Podczas wczorajszej rozprawy w głośnej sprawie miłoszyckiej ponownie, tym razem w obecności biegłego psychologa, zeznawał Krzysztof K. Jeżeli ktoś liczył, że teraz jego zeznania będą spójne i jasne, to się przeliczył.

Z Ireneuszem M. - oskarżonym w głośnej sprawie miłoszyckiej - rozmawia Jerzy Kamiński

O miłoszyckiej zbrodni mówiła cała Polska. 15-letnią Małgosię brutalnie zgwałcono i nagą pozostawiono na mrozie w sylwestra 1996. Tylko jeden sprawca odbywa karę. Innych, którzy na pewno byli, nie schwytano. Czy dziś, 19 lat później, sprawą mógłby się zająć specjalny zespół policyjny Archiwum X? Z mecenas Ewą Szymecką - pełnomocnikiem rodziny ofiary - rozmawia Jerzy Kamiński