stacja pkp

Już kilka razy radny powiatowy Marek Drabiński apelował do burmistrza Oławy o wstrzymanie budowy parkingu przy dworcu PKP w Oławie. Jest odpowiedź

Z odpowiedzi burmistrza, jakiej udzielił radnemu powiatowemu, a którą opublikowaliśmy dziś rano, wynika, że plany stworzenia nowych miejsc parkingowych pod wiaduktem wciąż są aktualne. Nikt nie zamierza z nich rezygnować

Chodzi o list Marka Drabińskiego, w którym radny prosił władze Oławy o wstrzymanie prac nad kolejnym parkingiem przy dworcu PKP (treść listu poniżej)

- Wiem, że trwa sezon ogórkowy, ale "dziury zwalniające" przy oławskiej stacji kolejowej jak było, tak są - informuje stały Czytelnik. No są. Wiemy o tym od dawna, ale nikt z tym nic nie robi.

Pisaliśmy o tych dziurach ostatnio parę razy, choć - szczerze mówiąc - bez większej nadziei na szybką reakcję. A tu, proszę, z nowym rokiem łatają dziury na parkingu przy stacji PKP Oława

- PKP Oława, dramat… - alarmuje pan Jacek. - Mimo że wolno przejeżdżałem ten odcinek, to zahaczyłem podwoziem samochodu o asfalt

- Może ktoś mi to wytłumaczy? - napisał do nas pan Marian. - Pisaliście niedawno, że na stacji PKP w Oławie jest mnóstwo rowerów i stoją byle gdzie, bo nie ma odpowiednich stojaków. To nieprawda albo półprawda. Stojaki są, tylko rowery przypinane są na oławskim dworcu do wszystkiego, tylko nie do stojaków. Nie mogę tego zrozumieć...

- Jak tylko ruszył nowy rok szkolny, na oławskim dworcu PKP zaroiło się od rowerów - pisze do nas pan Daniel. - Jest ich coraz więcej, a istniejące stojaki rowerowe są dosłownie na kilka, może kilkanaście pojazdów. A przydałoby się co najmniej na 50! I to niekoniecznie na peronie, bo teraz to wygląda mało estetycznie