Jelcz-Laskowice
Planowany blok ma mieć pięć kondygnacji, 40 mieszkań, windę oraz indywidualne miejsca parkingowe dla każdego mieszkańca. Wizualizację budynku można zobaczyć na stronie internetowej Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej oraz na billboardach.
5 marca zawiązał się Społeczny Komitet Protestacyjnego "Nie dla inwestycji przy ul Drzewieckiego". Chcą wstrzymania inwestycji, bo decyzję o budowie podjęto bez konsultacji z mieszkańcami pobliskich bloków. Ryszard Sierpiński, członek komitetu twierdzi, że lokatorzy budynków, przy których ma powstać ten budynek, dowiedzieli się o tym z reklamy. - Nie otrzymaliśmy pisemnych powiadomień o przyjęciu do porządki obrad Walnego Zgromadzenia inwestycji przy ul. Drzewieckiego i nikt z nami tego nie konsultował. Owszem krążyły plotki na ten temat, ale że to fakt, dowiedzieliśmy się z baneru reklamowego.
O powołaniu komitetu jego członkowie powiadomili 11 marca Urząd Miasta i Gminy Jelcz-Laskowice oraz Radę Nadzorczą Spółdzielni Mieszkaniowej. Żądają przeprowadzenia konsultacji z członkami i mieszkańcami, na spotkaniu, które ma się odbyć w ciągu 14 dni od daty złożenia pisma. Także wstrzymania zapisów na lokale mieszkaniowe planowanej inwestycji oraz wstrzymania realizacji. Petycję w tej sprawie podpisało 220 osób, w tym mieszkańcy bloków przy ul. Drzewieckiego, Liliowej i Tańskiego.
Według członków komitetu zarząd spółdzielni, podejmując decyzję o budowie, bez konsultacji z mieszkańcami, "naruszył prawidłowy proces decyzyjny spółdzielni oraz zasady współżycia społecznego". Ponadto - jak twierdzi w rozmowie z nami Sierpiński - ul. Drzewieckiego już teraz jest mocno zatłoczona. Bardzo trudno tam znaleźć miejsce parkingowe, a wieczorem, gdy bloki zastawione są samochodami, dojazd do niektórych budynków bardzo utrudniony. Dlatego lepszym rozwiązaniem byłaby budowa parkingu, ale tylko na części placu gdzie planowana jest inwestycja. Reszta powinna pozostać terenem zielonym. Mieszkańcy nie chcą, by rosnące tam wierzby zostały wycięte, to teren graniczący z podwórkiem przedszkola, gdzie bawią się dzieci. - Uważam, że w mieście jest bardzo dużo terenów, gdzie można budować bloki z korzyścią dla wszystkich: spółdzielni, rozwoju miasta, a także mieszkańców - mówi Sierpiński. - Potrzeba tylko odrobiny dobrej woli i współpracy ze strony miasta i spółdzielni.
Komitet domaga się, aby władze spółdzielni jak najszybciej zwołały zebranie swoich członków oraz mieszkańców, by przekazać szczegółowe informacje na temat planowanej budowy. Jeżeli do tego nie dojdzie, komitet zacznie zbierać podpisy pod petycją o zwołanie nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia. Jego tematem będzie wstrzymanie inwestycji przy Drzewieckiego oraz odwołanie i powołanie nowych członków Rady Nadzorczej. - Jeżeli to zawiedzie, podejmiemy inne działania i zrobimy wszystko, co możliwe, by nie doszło do tej inwestycji - zapewnia Sierpiński.
Jerzy Worwa prezes zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej mówi, że nie ma wymogu konsultowania inwestycji z mieszkańcami, a wszystkie uchwały w tej sprawie podjęto prawidłowo i zgodnie z prawem. W odpowiedzi na pismo komitetu, jakoby decyzje organów spółdzielni zostały podjęte z naruszeniem prawa - stwierdza, że zarzuty są bezzasadne, ponieważ nie zabrania tego ani prawo spółdzielcze, ani żaden inny przepis. Chce też, by komitet podał konkretne przepisy, mówiące o tym, że spółdzielnia naruszyła prawo.- Procedury związane z realizacją inwestycji są procedurami administracji samorządowej - pisze Jerzy Worwa. - Jeżeli na którymkolwiek etapie postępowania prawo nakazuje powiadomić strony postępowania, to tak się dzieje. Dodaje, że 19 lutego na klatkach budynków, które graniczą z planowana inwestycją wywieszono informację Urzędu Miasta i Gminy o tym, że zostało uruchomione postępowanie, mające na celu wydanie warunków zabudowy na nowy budynek przy ul. Drzewieckiego. Zainteresowane osoby mogły zgłosić swoje zastrzeżenia do UMIG, który je rozpatrzy i podejmie decyzję, czy wydać warunki zabudowy.
Pracownik UMIG powiedział nam, że oprócz protestu komitetu, do tej pory nie wpłynęły żadne inne uwagi.
Jerzy Worwa przypomina, że celem spółdzielni jest między innymi zaspokajanie potrzeb mieszkańców, poprzez dostarczanie lokali mieszkalnych. Spółdzielnia to robi, budując lub nabywając nowe budynki. Dodaje, że obecnie spółdzielnia nie ma innych gruntów, na których mogłaby wybudować blok, a jest potrzeba. Na 40 mieszkań, które mają powstać przy ul. Drzewieckiego, jest 54 chętnych.
Zapewnia, że nie będzie problemu z samochodami, bo przy nowym budynku powstanie 40 miejsc parkingowych. Ponadto spółdzielnia wybuduje parking między przedszkolem a ul. Liliową 1, na kolejne 40 samochodów. Nie zmniejszy się też liczba miejsc postojowych przy ul. Drzewieckiego.
Zdaniem prezesa tekst protestu nie zawiera uzasadnienia, stąd trudno go rozpatrzyć merytorycznie. Zarząd spółdzielni zaprasza więc członków "Komitetu...." na spotkanie, 24 marca, godz . 17.30, do siedziby spółdzielni.
Tekst i fot.: Wioletta Kamińska
Reklama
Mieszkańcy nie chcą nowego bloku
Spółdzielnia Mieszkaniowa chce postawić przy ul. Drzewieckiego nowy budynek mieszkalny. Sprzeciwiają się tej inwestycji mieszkańcy okolicznych bloków. Założyli komitet protestacyjny i zapowiadają, że zrobią wszytko, by do tej budowy nie doszło
- 21.03.2015 17:37 (aktualizacja 27.09.2023 15:51)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze