Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 3 maja 2025 11:40
Reklama BMM

Motocykle znajdują mnie same

Zbiera je od kilkunastu lat. Miał już dwieście, ale na szczególne wyróżnienie zasłużyło około dwudziestu. Są w pełni oryginalne, bez najmniejszych śladów współczesności. Za to kocha je najbardziej. One zostaną z nim na zawsze. Sebastian Wiącek ma w swojej kolekcji prawdziwe motocyklowe perełki
Podziel się
Oceń

Domaniów. Ocalił kawał historii

Do Domaniowa przeprowadził się w ubiegłym roku. Wcześniej mieszkał na Podkarpaciu i tam w szkole średniej zaczęła się fascynacja starymi maszynami. Bakcyla zaszczepił mu starszy brat, który jeździł junakiem i dnieprem. Mały Sebastian podpatrywał jego i kolegów. Pierwszy motor kupił w drugiej klasie szkoły średniej. To było DKW 350. - Nie do końca wiedziałem, co robię - wspomina. - Brat się śmiał, że mogę sobie do tego dokupić kółka i tylko pchać po podwórku. Zawziąłem się, zdobyłem na motobazarze przednie zawieszenie, błotnik i niezbędne części. Wydałem na to wszystkie oszczędności. I tak się zaczęło.

Reklama

 

Na fot. DKW MZ250 z 1940 roku. Tylko dzięki błyskawicznej reakcji udało się kupić taką perełkę. Zachowany w oryginalnym stanie

Przez kilkanaście lat zbieractwa nauczył się, gdzie i jak szukać. Teraz okazje trafiają się same. Systematycznie przegląda też internetowe aukcje, bo wie, że tam można trafić prawdziwe perełki. Ale trzeba mieć sporo szczęścia i być najszybszym. Tak zdobył jeden z najcenniejszych motocykli w kolekcji - DKW z 1940 roku. To jego oczko w głowie. Nigdy nie remontowany, w stanie oryginalnym. Każda śrubka pamięta dawne czasy. Nawet drewniana rączka na siedzeniu pasażera jest z tamtych lat. Dla tego egzemplarza czas się zatrzymał. Sebastian nie czekał ani chwili. Jak tylko zobaczył aukcję, natychmiast dzwonił do sprzedawcy. To nie był kolekcjoner. Po śmierci ojca, córka sprzątała garaż i poprosiła chłopaka, żeby wystawił motor. - Miałem szczęście, że zadzwoniłem pierwszy - mówi. - Zaproponowałem dobrą cenę i chłopak usunął ofertę z internetu. Umówiłem się, że odbiorę zdobycz następnego dnia.

 


Czekał pod bramą już o szóstej rano. Był świadomy, że kupił rarytas. Chłopak, który sprzedawał DKW powiedział, że nawet po wycofaniu ogłoszenia, telefon urywał się do godziny 22.00. Nie był świadomy, że ma tak pożądaną maszynę. Trochę żałował, że zgodził się od razu na ofertę Sebastiana, bo już wiedział, że internetowa licytacja sięgnęłaby znacznie wyższej ceny. - Zachował się honorowo i nie wycofał - mówi. - Kupiłem go w 2009 roku, za cztery tysiące złotych.

To niewiele, tym bardziej, że ceny takich motocykli z każdym rokiem idą w górę. Sebastian stara się kupować tylko kompletne egzemplarze. Jeśli trafi się zabytkowy motor, ale z brakującymi częściami, nie warto go kupować za wszelką cenę. - Zdobycie niektórych elementów graniczy z cudem. A nawet jak się trafią, to bywają piekielnie drogie, dlatego staram się kupować tylko pełne okazy.

Dlaczego spośród dwustu, zostało około dwudziestu? Sebastian miał w kolekcji maszyny, które nie były całkowicie oryginalne lub odrestaurowane w sposób, jaki nie do końca mu odpowiadał. Przyznaje, że gdyby miał do nich dokupić części i doprowadzić do zadowalającego stanu, to po prostu nie starczyłoby mu czasu. To zadanie niewykonalne. Oddał je więc w ręce innych pasjonatów. Tłumaczy, że w ten sposób, ktoś inny ocali kawał historii. A on zaoszczędzi czas na swoją stałą kolekcję.

Kosmiczny z dzieciństwa

Skuter Osa M-52 pochodzi z lat sześćdziesiątych i w kolekcji zajmuje szczególne miejsce. Sebastian zobaczył go pierwszy raz w swoim rodzinny mieście. Siedmiolatek oglądał Osę, z zapartym tchem w każdy wtorek. Właściciel przyjeżdżał nią na targ i parkował koło piekarni: - Podbiegałem z kolegami. Nie mogliśmy się nadziwić. Pytaliśmy, co to za kosmiczny pojazd?

Los sprawił, że w 2000 roku Sebastian dostał cynk, że ktoś ma do sprzedania jakiś tam stary polski motor: - Sprawdziłem. Okazało się, że w garażu stoi dokładnie ta osa z dzieciństwa. W niezmienionym stanie.

 

Na pierwszym planie skuter OSA z 1964 roku. Dokładnie ten sam, który Sebastian podziwiał w rodzinnym mieście, mając 7 lat

Kolekcjoner mówi, że każdy motor ma swoją historię, ale nie wszystkie udało mu się poznać. Niektóre maszyny po prostu znalazł porzucone na złomie, w ostatniej chwili ocalił je przed zniszczeniem. Często kupuje też od ludzi, którzy odziedziczyli pojazd, ale wcale nie interesują się motoryzacją i nie mają nawet świadomości, co trzymają w garażu. Takie okazje są najlepsze, bo można kupić rarytas za niewielkie pieniądze. Kiedy urodził się wnuk, pewien starszy mężczyzna wyniósł swój motor na strych. Od tego dnia nie jeździł. Podarował go chłopakowi i dał wolną rękę. Kiedy wnuk stał się pełnoletni, sprzedał ten pojazd. Po osiemnastu latach zniósł ze strychu, właśnie dla Sebastiana. Jednak nie wszystkie udało się nabyć tak łatwo.

 

Na to cacko czekał półtora roku. M72 z 1952 roku, sprowadzony z Ukrainy. Kupiony z kompletem dokumentów, od oficera armii rosyjskiej


Na M-72 z 1952 roku czekał półtora roku. Dał zlecenie handlarzom, że mają znaleźć egzemplarz spełniający niemal nieosiągalne kryteria. Miał być zachowany w najwyższym stopniu oryginalności. Udało się. Znaleźli na Ukrainie: - Ten motocykl kupiony został od oficera armii rosyjskiej. Mam komplet dokumentów, łącznie z książką zakupu z maja 1952, kiedy miał przejechane 22 kilometry. Nic nie było w nim wymieniane. Jest sprawny. Silnik, skrzynia, rama wszystko oryginalne. Kosztował 7500 złotych.

Motor, którego nie było

Podczas kilkunastoletniej przygody zdarzały się też momenty, które niejednego pasjonata przyprawiłyby o zawrót głowy. Sebastian przeżył taką sytuację i nie zapomni jej do końca życia. Chociaż wolałby, żeby w ogóle się nie wydarzyła. Pojechał w odwiedziny do znajomego i dowiedział się, że dwie wioski dalej, starszy człowiek ma w stodole jakiś zabytek. Długo się nie zastanawiał. Sprawdził "cynk". Starszy pan wyszedł uradowany, że zjawił się ktoś zainteresowany. Pokazał motor: - To był NSU z 1934 roku. Coś pięknego! Powiedział, że odda za 800 złotych. Oszalałem ze szczęścia, nie wiedziałem, jak się zachować. Myślałem, że buty mi się zapalą. Do domu miałem 70 kilometrów. Obiecałem, że pojadę po pieniądze. Rano czekałem z przyczepką. Zadzwoniłem: - Dzień dobry, ja po motocykl! - Jaki motocykl?! - No ten, który wczoraj oglądałem. - Ja niczego wam nie pokazywałem. Nie mam żadnego motocykla. Sprzedałem go dawno temu!

Sebastian nie wie, dlaczego starszy pan tak się zachował. Być może się rozmyślił i nie wiedział, jak z tego wybrnąć.

Kolejna okazja, która przemknęła koło nosa, dotyczyła bocznego wózka do junaka. To wypatrzył na aukcji, ale nie kupił od razu, bo coś mu nie pasowało. Był pewny, że to samoróbka, przygotowana do transportu. Sprawdził jeszcze w internecie. Zdziwił się. - Okazało się, że to oryginalny wózek transportowy, wyprodukowany w bardzo małej ilości. Natychmiast wróciłem na aukcje, ale było już po wszystkim.



Kolekcjoner ma też współczesny motor ducati, ale ten nie ma dla niego większego znaczenia. Służy jedynie do przemieszczania się. Gdyby ktoś zaproponował dobrą cenę, sprzedałby go - od tak, bez żalu: - Nie interesują mnie motocykle współczesne. Kiedyś nimi handlowałem i  jest to dla mnie, jak...  mięso dla rzeźnika. Natomiast starymi nie mogę się nacieszyć.

Jedyny taki

Pośród wiekowych modeli stoi jeden, który się wyróżnia. Wygląda "świeżo", więc raczej nie powinien interesować Sebastiana. Ale to tylko pozory. To sentymentalna maszyna. Oczko w głowie. Od podstaw zrobiony ręcznie: - Zaprojektował go mój kolega z technikum samochodowego. Nie ma w nim części fabrycznych, rama jest zrobiona z rur. Nie znajdzie się tutaj nic seryjnego, to niepowtarzalny egzemplarz, bo powstała tylko jedna sztuka.

Twórca nazwał go Zappo. I mimo, że został dopuszczony do ruchu w 2000 roku, to duszę ma z dawnych lat. Silnik jest od samochodu zaporożec. Żeby odkupić ten rarytas, Sebastian nachodził kolegę przez trzy lata. Teraz stara się go systematycznie przerabiać na swoje potrzeby: - Na tym polega cała zabawa, w takiej maszynie robi się wszystko, na co ma się ochotę. Jest jak zabytek, bo ciągle trzeba przy nim grzebać.

W tej chwili pasjonat jest zafascynowany zabytkowymi maszynami z Francji. Poluje m.in. na terrota. Ten motor zupełnie różni się od tych, które ma w stałej kolekcji. Stylistyką nie pasuje ani do niemieckich, ani do polskich. To po prostu "coś innego": - Inna konstrukcja, inna historia - dodaje.

Kiedy przeprowadzał się do Domaniowa, nie było mowy, żeby skarby na kółkach zostały w rodzinnym domu. Musiały być razem z nim. Systematycznie dowoził je na przyczepce. Na Podkarpaciu zostało jeszcze kilka maszyn, ale i te wkrótce dołączą do reszty. Na pewno wzbogacą kolekcję zupełnie "nowe" rarytasy. W ciągu kilkunastu lat nie było roku, żeby czegoś nie kupił: - Zdarza się miesiąc bez nowego nabytku - śmieje się. - Ale nie rok! Te macki sięgają już za daleko. To się samo napędza i żyje własnym rytmem. Motocykle same mnie znajdują.
 
Co ma w kolekcji?

Junak M10 z wózkiem bocznym sum, rocznik 1964;
M72 - 1952;
Pannonia - model T5, 1968;
DKW MZ250, 1940;
Zappo własna konstrukcja (silnik od zaporożca);
Jawa 90 roadster, 1972;
WSK M06-Z2, 1964;
Osa M52, 1964;
SHL M11, 1966;
WFM M06, 1956;
SHL M05, 1954;
Komar, model 23-20, 1969;
Simson SR1, 1956;
Simson SR2, 1959.

Tekst i fot.:

Agnieszka Herba powiatowa@gmail.com


Napisz komentarz

Komentarze

mgid.com, 649292, DIRECT, d4c29acad76ce94f
lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
openx.com, 538959099, RESELLER, 6a698e2ec38604c6
appnexus.com, 1019, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
improvedigital.com, 1944, RESELLER
pubmatic.com, 161673, RESELLER, 5d62403b186f2ace
admanmedia.com, 925, RESELLER
smartadserver.com, 3713, RESELLER
openx.com, 540866936, RESELLER, 6a698e2ec38604c6
adform.com, 2671, RESELLER
yahoo.com, 59674, RESELLER, e1a5b5b6e3255540
smaato.com, 1100042823, RESELLER, 07bcf65f187117b4
yahoo.com, 58935, RESELLER, e1a5b5b6e3255540
triplelift.com, 11656, RESELLER, 6c33edb13117fd86
pubmatic.com, 158481, RESELLER, 5d62403b186f2ace
smartadserver.com, 3713, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
appnexus.com, 15349, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
zeta.com, 757, RESELLER
rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807
Xapads.com, 145030, RESELLER
google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0
Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace
video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc
lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace
adyoulike.com, c1cb20fa2bbc39a8f2ec564ac0c157f7, DIRECT
adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER
rubiconproject.com, 20736, RESELLER, 0bfd66d529a55807
pubmatic.com, 160925, RESELLER, 5d62403b186f2ace
onetag.com, 7a07370227fc000, RESELLER
lijit.com, 408376, RESELLER, fafdf38b16bf6b2b
spotim.market, sp_AYL2022, RESELLER, 077e5f709d15bdbb
smartadserver.com, 4144, RESELLER
nativo.com, 5848, RESELLER, 59521ca7cc5e9fee
smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
appnexus.com, 13099, RESELLER
pubmatic.com, 161593, RESELLER, 5d62403b186f2ace
rubiconproject.com, 11006, RESELLER, 0bfd66d529a55807
onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT
ssp.e-volution.ai, AJxF6R4a9M6CaTvK, RESELLER
rubiconproject.com, 16824, RESELLER, 0bfd66d529a55807
adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32
appnexus.com, 11879, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
smartadserver.com, 1247, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
smaato.com, 1100056735, DIRECT, 07bcf65f187117b4
smaato.com, 1100004890, DIRECT, 07bcf65f187117b4
rubiconproject.com, 24600, RESELLER, 0bfd66d529a55807
sharethrough.com, iBAzay96, RESELLER, d53b998a7bd4ecd2
pubmatic.com, 156177, RESELLER, 5d62403b186f2ace
pubmatic.com, 161674, RESELLER, 5d62403b186f2ace
insticator.com,15188195-e4cc-40b1-98f1-d6390cc63cbb,RESELLER,b3511ffcafb23a32
rubiconproject.com,17062,RESELLER,0bfd66d529a55807
video.unrulymedia.com,136898039,RESELLER
sharethrough.com,Q9IzHdvp,DIRECT,d53b998a7bd4ecd2
pubmatic.com,95054,DIRECT,5d62403b186f2ace
lijit.com,257618,RESELLER,fafdf38b16bf6b2b

sonobi.com, 4dd284a06a, RESELLER, d1a215d9eb5aee9e
appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
Media.net, 8CUTQ396X, DIRECT
video.unrulymedia.com, 926913262, RESELLER

 

<div data-type="_mgwidget" data-widget-id="1768557">

</div>

<script>(function(w,q){w[q]=w[q]||[];w[q].push(["_mgc.load"])})(window,"_mgq");

</script>

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: spacerkiemTreść komentarza: Palce precz od koguta!Data dodania komentarza: 3.05.2025, 11:01Źródło komentarza: Czy ten kogut powinien trafić na ten kamień?Autor komentarza: asdfTreść komentarza: Wąskie rozumienie wolności.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 10:51Źródło komentarza: JELCZ-LASKOWICE "Ogniwo. W łańcuchu powiązań" (zobacz program)Autor komentarza: HeheszekTreść komentarza: Może to będzie nietakt z mojej strony, że zapytam, ale pan Marek do radny z PO czy członek WdO, bo trochę się pogubiłem. Żadna złośliwość tylko szczere pytanie. Proszę bez podtekstów żadnych.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 10:45Źródło komentarza: "Wszystko dla Oławy" pyta o pozwolenie dla Jack-Polu. Odpowiedzi nie maAutor komentarza: Prywatne Miasto KolesiTreść komentarza: Tłumaczenie burmistrza jest pozbawione logiki. Skoro nie chciał kupić i wiedział, że nie ma takich planów, to po co wydzielał też część sąsiadującą z jego działką i miasto ponosiło z tego tytułu koszty?Data dodania komentarza: 3.05.2025, 10:39Źródło komentarza: Radny sugeruje "przekręt". O co chodzi z działką przy posesji burmistrza?Autor komentarza: Nowoczesny GejTreść komentarza: A ja jestem ateistą, przeciwnikiem Kościoła i co przyznaję, gejem, mieszkam z partnerem we Wrocławiu. Nie trawię transwestytów i tych przebierańców na paradach, przez nich o zwykłych gejach jest złe mniemanie w środowiskach konserwatywnych. I mnie także razi to sztuczne promowanie tylko jednego kandydata, który nie ukrywa, że jest kandydatem elit. Propaganda była za PIS, propaganda jest obecnie, może bardziej subtelna, ale na pewno nie obiektywna. Zastanówmy się, czy nie warto olewać to głosowanie w wyborach prezydenckich. Rafał będzie wszystko podpisywał, opozycyjni wszystko wetować, a i tak gabinet prezydenta kosztuje za dużo. I te głosy z Platformy, że jak to Hołownia i Biejat zadają niewygodne pytania naszemu Rafałowi. Może nie jest tak inteligentny, na jakiego kreuje się, jeśli wszystkie media nachalnie muszą mu pomagać. Jedynie Super Express zrobił dobrą debatę, na której i tak Rafał nie dominował.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 10:18Źródło komentarza: JELCZ-LASKOWICE "Ogniwo. W łańcuchu powiązań" (zobacz program)Autor komentarza: MangoTreść komentarza: Zdanie podstarzałej frustratki nikogo nie obchodzi.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 09:59Źródło komentarza: Radny sugeruje "przekręt". O co chodzi z działką przy posesji burmistrza?
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama