Nazajutrz odbyło się otwarcie odcinka dla ruchu publicznego. Pociąg miał 8 drewnianych wagonów, w tym jeden klasy pierwszej, trzy klasy drugiej i cztery klasy trzeciej. Wagony klasy pierwszej miały kolor czerwony, drugiej - żółty, a trzeciej - zielony. Bilet w klasie pierwszej kosztował 25 srebrnych groszy, drugiej -16 groszy, a trzeciej - 9 groszy. Wagony klasy trzeciej były odkryte. Nic zatem dziwnego, że wrocławska firma Eduard Grosss oferowała specjalne okulary, chroniące przed iskrami i kurzem. Codziennie z Wrocławia odbywały się cztery kursy do Oławy i z powrotem. Kolejno o godz.: 6.00, 10.00, 14.00 i 17.00, powrotne o godz.: 7.30, 12.00, 15.30 i 19.00.
Zainteresowanie pasażerów było ogromne. Tylko w pierwszym tygodniu funkcjonowania linii kolejowej, z jej usług skorzystało aż 6.466 osób.
Wkrótce (3 sierpnia 1842) oddano do użytku 15-kilometrowy odcinek z Oławy do Brzegu. 29 maja 1843 linię kolejową przedłużono do Opola, a w 1845 do zagłębia górnośląskiego. W ten sposób nadrobiono pewne zaległości względem reszty Europy i świata. Tak naprawdę niezbyt spóźnione, zważywszy, że pierwszą linię kolejową uruchomił w Anglii George Stephenson w 1825 roku. Wraz z rozwojem Kolei Górnośląskiej przybywało nie tylko nowych jej odcinków, ale i parowozów. Nosiły one kolejno nazwy: "Silesia", "Breslau", "Ohlau", "Brieg", "Löwen" i "Oppeln".
Powstanie kolei w Oławie niewątpliwie przyczyniło się do rozwoju społecznego i gospodarczego miasta. Poza przyrostem ludności i szybszą wymianą informacji, nastąpił dynamiczny rozwój przemysłu. Do dziś, poza skromnym budynkiem dworca, wyposażonego w poczekalnię, zachował się oddalony od niego o około 300 m budynek dawnej stacji kolejowej Oława - Boreczek. Modernizowany przez miejscowego przedsiębiorcę budynek był początkową stacją oddanej do eksploatacji 1 października 1910 roku lokalnej kolejki oławskiej ("Ohlauer Kleinbahn" AG). Jej powstanie podyktowane było potrzebą usprawnienia transportu płodów rolnych, przede wszystkim buraków cukrowych z podoławskich gospodarstw i majątków ziemskich. Mieszkańcy powiatu oławskiego określali ją mianem "kolejki buraczanej". Łączna długość jednotorowego szlaku z Oławy do Boreczka, łączącego 10 miejscowości, wynosiła około 26 km, a przejazd trwał 1,5 godziny. Istnienie tej kolejki zapewniało także łączność między dwoma liniami kolei państwowej: Wrocław - Opole i Wrocław - Kłodzko - Międzylesie. Jej kres nastąpił w 1973 roku, z powodu - jak to określano - malejącej liczby przewozów i słabej nawierzchni. Dziś byłaby zapewne dużą atrakcją turystyczną. Przy oławskim "małym dworcu" funkcjonowały: stacja wodna, skład węgla i 5 torów postojowych. Naprzeciw tego dworca, po drugiej stronie linii kolejowej Oława - Brzeg, znajduje się dwupiętrowy budynek z rampą i zapleczem magazynowym, w którym mieści się ekspedycja towarowa firmy PKP Cargo SA. Tutaj następuje odprawa i rozładunek wagonów towarowych. Obok, na dużym placu rozładunkowym, widoczne są resztki dawnej infrastruktury kolejowej - trzy nieczynne rampy, ręczne zwrotnice i kilka bocznic. Wielu mieszkańcom Oławy miejsce to kojarzy się dużymi składami wagonów i rozładunkiem, głównie węgla. Mieszkańcy wspominają z sentymentem czasy, zresztą nie tak całkiem odległe, kiedy oławski węzeł kolejowy miał połączenie z portem rzecznym na Odrze, elewatorem zbożowym, zakładami "Wielkiej płyty", tartakiem, hutą "Oława" i Zakładami Tworzyw Sztucznych "Erg". Do dziś pozostało połączenie z Zakładem Naprawczym Taboru Kolejowego, Centrozłomem, Miejskim Zakładem Energetyki Cieplnej i Elektroluksem.
Reklama
170-lecie otwarcia linii kolejowej Wrocław-Oława
To było 170 lat temu. 22 maja 1842 roku o 6.00 rano, przy dźwiękach orkiestry i owacjach licznie zgromadzonego tłumu, wyruszył z Wrocławia do Oławy pierwszy pociąg. W ośmiu wagonach wiózł 102 pasażerów. Do ruchu publicznego oddano odcinek, który obecnie jest najstarszą linią kolejową w Polsce
- 19.05.2012 11:55 (aktualizacja 27.09.2023 16:46)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze