Nowy sponsor naszych piłkarzy - SCA Hygiene Products, to oławskie przedsiębiorstwo, należące do szwedzkiego koncernu, wytwarzającego artykuły higieniczne. - To duży honor dla naszej firmy, że możemy dziś podpisać sponsorski kontrakt - mówił na wstępie dyrektor Marcel van den Hurk. - Zdecydowaliśmy się na to, bo po okresie ciągłego inwestowania w rozwój naszej fabryki przyszedł czas na większe zaangażowanie w życie lokalnej społeczności.
Reklama
W godzikowickiej restauracji „Słoneczko”, prezes Jerzy Woźniak i wiceprezes Jan Kownacki, reprezentujący Miejski Klub Sportowy Oława, oraz przedstawiciele spółki SCA Hygiene Products - dyrektorzy Marcel van den Hurk i Tomasz Wasula, uroczyście podpisali 5 sierpnia umowę o współpracy marketingowej
Szef spółki SCA Hygiene Products życzył piłkarzom zrealizowania planów sportowych i życiowych w rozpoczynającym się za kilka dni nowym sezonie trzecioligowym.
Za chęć udzielenia pomocy finansowej podziękował szefom firmy SCA kapitan drużyny Tomasz Horwat. W imieniu kolegów z zespołu zadeklarował, że w każdym meczu będą walczyć o zwycięstwo, by nie przynieść ujmy miastu, kibicom i sponsorowi.
Podobną deklarację złożył trener Wiesław Wojno i także podziękował przedstawicielom fabryki SCA za chęć sponsorowania piłkarzy, co - jak się wyraził - w przypadku firmy z kapitałem zagranicznym nie jest zbyt częste na poziomie trzecioligowym.
Pełen optymizmu był prezes Jerzy Woźniak: - Zarząd klubu od kilku miesięcy czynił usilne starania, by pozyskać tak ważnego i cennego sponsora. Szef klubu podkreślił, że celem sportowym drużyny seniorów w tegorocznych rozgrywkach ma być wywalczenie awansu do II ligi i nawiązanie w ten sposób do chlubnej tradycji oławskiego Moto-Jelcza, którego działalność kontynuuje dziś MKS Oława.
- Podpisanie dzisiejszej umowy wieńczy kilkumiesięczny okres negocjacji pomiędzy naszym przedsiębiorstwem a przedstawicielami klubu, którzy pojawili się u nas w połowie marca tego roku z prośbą o pomoc i jednocześnie z propozycją współpracy reklamowej - powiedział nam już po zakończeniu oficjalnych uroczystości dyrektor Tomasz Wasula. - Na pewnym etapie włączyli się do tych rozmów także przedstawiciele władz miasta. Ich pozytywna opinia na pewno przyspieszyła naszą decyzję, jednak głównymi inicjatorami i w pewnym sensie głównymi konstruktorami dzisiejszego wydarzenia byli samodzielnie działacze MKS Oława.
- Tak to zwykle bywa, że ojców sukcesu jest dużo, a porażka jest sierotą - dodał prezes Jerzy Woźniak.
- W okresie naszej współpracy nie planujemy i nie przewidujemy porażek! - zażartował dyrektor Marcel van den Hurk.
Umowa pomiędzy MKS Oława a SCA Hygiene Products weszła w życie 1 sierpnia i ma obowiązywać przez 3 lata, z możliwością przedłużenia na kolejny okres. Jednym z jej warunków jest zmiana nazwy klubu, która teraz brzmi „MKS SCA Oława”. Formalnie ma to być dokonane na walnym zebraniu członków klubu, zapowiedzianym na koniec sierpnia.
Nie ujawniano szczegółów finansowych umowy sponsorskiej, ale z nieoficjalnych źródeł wiemy, że pomoc SCA dla MKS będzie zbliżona do tej, jaką kiedyś udzielała oławskim piłkarzom inna szwedzka firma, działająca w Oławie. Spółka Autoliv Poland w ostatnim okresie sponsoringu przekazywała klubowi 12 tys. zł miesięcznie. Jeśli rzeczywiście SCA będzie przekazywało tyle, co wcześniej Autoliv, to główny ciężar utrzymywania piłkarzy MKS nadal spoczywać będzie na samorządzie miejskim. Z jego budżetu wpływa obecnie co miesiąc do kasy klubu 20 tysięcy złotych. Wszystkie drużyny klubowe korzystają także bezpłatnie z miejskich obiektów sportowych.
Tekst i fot.:
Krzysztof Andrzej Trybulski
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze