Spór między radnymi o plany rozbudowy liceum i budowy szkoły specjalnej rozpoczął się na sesji 27 lutego (pisaliśmy o tym w poprzednim numerze naszej gazety). Zarząd powiatu zaproponował wprowadzenie do Wieloletniego Programu Inwestycyjnego po 100 tys. złotych na wykonanie dokumentacji rozbudowy LO i budowy szkoły specjalnej. Pomysł podzielił radę na dwa obozy. Członkowie PO i BBS optowali za przyjęciem propozycji zarządu. “Grupa radnych” - jak mówił o krytykujących starostę i zarząd przewodniczący Józef Hołyński - była przeciwna realizacji planów w tym roku. Stosunkiem głosów 10 do 9 rada zadecydowała o przesunięciu na rok 2010 rozpoczęcia tworzenia dokumentacji na budowę szkoły specjalnej i rozbudowę LO.
Jeszcze więcej emocji wzbudził kolejny punkt sesji - uchwalenie budżetu powiatu. Członkowie „grupy radnych” zgłosili szereg zastrzeżeń i wniosków do projektu budżetu - m. in. w sprawie zbyt dużej rezerwy celowej oraz podziału pieniędzy w dziale „oświata i wychowanie”. Józef Hołyński zaproponował przesunięcie 200 tys. zł, które miały być przeznaczone na budowę szkoły specjalnej i rozbudowę LO, na remont Liceum im Jana III Sobieskiego. Propozycje zmian wywołały burzę na sali. Podzieleni na dwa obozy radni zaczęli bronić swoich racji, nie słuchając argumentów drugiej strony. Widać było, że projekt budżetu przygotowany przez starostę i zarząd raczej nie zyska akceptacji większości. Żeby rajcy mieli czas na przemyślenie i zapoznanie się z nowymi wnioskami, przewodniczący Hołyński ogłosił przerwę w sesji.
Listy pogodziły radnych
Obrady wznowiono 4 marca o godzinie 13.00. Na wstępie starosta poprosił o odczytanie serii listów i pism, które po sesji 27 lutego przynieśli do starostwa i biura rady zwolennicy budowy szkoły specjalnej i rozbudowy liceum. - Dzieci są naszą przyszłością, dlatego starajmy się, aby były wszechstronnie wykształcone i wychowane - napisali rodzice uczniów niepełnosprawnych, sympatycy i grono pedagogiczne Zespołu Szkół Specjalnych w Oławie. - Zwracamy się z prośbą o ponowne rozpatrzenie, przeanalizowanie i zmianę propozycji wniosku przewodniczącego rady Józefa Hołyńskiego oraz radnych Joanny Kruk-Gręziak, Mirosława Kuleszy, Marii Bożeny Polakowskiej, Lesława Danilewicza, Stanisława Grzesika, Andrzeja Sienkiewicza, Zdzisława Brezdenia, Bożeny Bronowickiej i Krystyny Górkiewicz - w sprawie skreślenia z budżetu powiatu oławskiego planowanych na rok 2009 środków finansowych na wykonanie projektu naszej szkoły. Propozycja skreślenia środków finansowych na wykonanie projektu szkoły jeszcze w tym roku i rozpoczęcia jej budowy w najbliższym czasie, po raz kolejny oddali możliwość stworzenia dobrych warunków nauczania, wychowania i pracy z dziećmi niepełnosprawnymi.
List w tej sprawie wystosowało też oławskie Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom “Tęcza”. - Pragniemy złożyć sprzeciw wobec usunięcia z wieloletniego planu inwestycyjnego na rok bieżący zadania polegającego na budowie szkoły specjalnej i złożeniu wniosku do budżetu przez grupę radnych, pociągającego za sobą zmianę przeznaczenia środków finansowych pierwotnie planowanych na realizację tej inwestycji. Z przykrością obserwujemy, że osoby odpowiedzialne za podjęcie tej krzywdzącej decyzji nie są świadome tego, że zjawisko niepełnosprawności stale rośnie i powiat oławski nie stanowi w tym względzie wyjątku - czytamy we fragmencie listu.
Decyzja „grupy radnych” wzbudziła też oburzenie Rady Rodziców Liceum Ogólnokształcącego nr 1 im. Jana III Sobieskiego. - Jesteśmy zdziwieni decyzjami radnych dotyczącymi rezygnacji z wykonania dokumentacji, związanej z rozbudową szkoły i przesunięciem tych środków na remonty - napisali rodzice. - Nie rozumiemy, dlaczego nie zostały przyjęte merytoryczne argumenty, przemawiające za rozpoczęciem rozbudowy liceum, które przedstawiła radnym dyrekcja szkoły. Nieumieszczenie w budżecie środków na projekt rozbudowy (odsuwanie w bliżej lub dalej nieokreśloną przyszłość) w praktyce zatrzyma realizację całego projektu rozbudowy szkoły i chcemy, aby tę świadomość mieli mieszkańcy powiatu...
Po tych słowach Józef Hołyński wyjaśnił, że pamięta o listach i kolejny raz tłumaczył, że “grupa radnych” nie jest przeciwko budowie szkół. Ich celem jest jedynie wstrzymanie się z realizacją tych pomysłów do czasu, gdy znajdą się środki zewnętrzne na dofinansowanie zadań. - Uruchomiliście działanie lawiny pism, sugerujecie w ten sposób, że grupa radnych jest przeciw budowie szkoły specjalnej i rozbudowie liceum - mówił podczas sesji oburzony takim obrotem spraw przewodniczący rady.
- A więc dobrze, piłka będzie po waszej stronie! Nie jesteśmy samobójcami! Wycofuję swój wniosek, ale będziemy się bacznie przyglądać grupie PO i BBS, w jaki sposób realizuje oba pomysły...
Słowa przewodniczącego nie zakończyły sporu. Wręcz przeciwnie, wywołały znów burzliwą dyskusję. Lesław Danilewicz nawoływał radnych do racjonalnego podejmowania decyzji.
- Emocje, które wygenerowały się na ostatniej sesji, dały nam kopa i nie wszystko potoczyło się tak jak byśmy chcieli - mówił. - A przecież chodzi o cel, a nie o to, czy lubię kolegę z innego klubu. Spróbujmy zrobić coś razem, jako 19 osób, odrębnych inteligencji, a nie jako koalicjanci, bo w ten sposób do niczego nie dojdziemy!
Słowa radnego z Miłoszyc wzbudziły uznanie kilku koleżanek i kolegów, w tym Grażyny Nosek-Baran, która przekonywała o słuszności pomysłów inwestycyjnych. - Najlepszym dowodem na to są wyżej cytowane pisma i listy - przekonywała. - Pani widocznie za krótko jest w polityce, aby stwierdzić, że te pisma są sterowane - ripostował przewodniczący Hołyński.
Po paru innych, mniej lub bardziej złośliwych komentarzach i uwagach, zarówno zwolenników jak i przeciwników projektu rozbudowy liceum i budowy szkoły specjalnej, zakończono dyskusję na ten temat.
„Zakaz” dyskusji
Na wniosek przewodniczącego rady wprowadzono jednak inne zmiany w projekcie uchwały budżetowej. Między innymi o dwa miliony złotych zmniejszono rezerwę celową, a o 1.328.000 zł zwiększono wydatki bieżące w działach „oświata i wychowanie” oraz „edukacja opieka i wychowanie”. Pieniądze podzielono pomiędzy placówki oświatowe i opiekuńcze. Jedne dostały więcej, inne mniej. Co o tym zadecydowało - nie wiadomo. Na wniosek jednego z grupy radnych dyskusję nad proponowanymi zmianami zamknięto, zanim się rozpoczęła. W konsekwencji rada przyjęła propozycję zmian złożoną przez przewodniczącego Hołyńskiego. Ostatecznie za przyjęciem uchwały budżetowej głosowało 17 radnych. Stanisław Pławski wstrzymał się od głosu, a Jerzy Październik był przeciw.
Wioletta Kamińska
wiola@gazeta.olawa.pl
Napisz komentarz
Komentarze