Po zmasowanym kontrataku polsko-sowieckich sił bezpieczeństwa, z użyciem licznego grona donosicieli i zdrajców, w czerwcu 1948 roku wpadł w ich ręce komendant okręgu NSZ - Józef Kozłowski "Las", wraz z wieloma współpracownikami i członkami najbliższej rodziny. Wszyscy zostali bestialsko zamordowani w ubeckich katowniach.
Oddział "Roja` został więc praktycznie bez wsparcia, ale nie zrezygnował z wojny partyzanckiej. "Rój" podzielił go na trzy samodzielne patrole: pierwszym dowodził sam, mając u boku zastępcę Stanisława Okunieckiego "Kruka"; drugi patrol był pod dowództwem Ildefonsa Żbikowskiego "Tygrysa", zaś trzecim dowodził Władysław Grudziński "Pilot".
Wobec niepowodzeń akcji militarnych, skierowanych przeciwko ludziom "Roja", MO i UB rozpoczęły walkę z bohaterami poprzez rozbudowę siatki donosicieli oraz łamanie wspierającej partyzantów ludności. Rozpoczęto represje na wielką skalę. Gospodarstwa, w których ukrywali się partyzanci, były palone razem z żywym inwentarzem.
W lipcu 1948 roku w Pniewie Wielkim oddziały KBW i UB otoczyły zagrodę, w której kwaterował "Tygrys" ze swoimi podkomendnymi. Próbując się przedrzeć przez okrążenie, zginęli Henryk Fabisiak "Lew" i Eugeniusz Kurach "Orzeł", "Tygrys" zdołał się wyrwać z tej obławy. Półtora roku później nie miał już tyle szczęścia. 24 lutego 1950 roku wraz z podkomendnymi w kilku miejscowościach powiatu ciechanowskiego i przasnyskiego, zarekwirował pieniądze z podatków sołtysom i ukarał batami aktywistów partyjnych. Na tak zuchwałą akcję MO i UB natychmiast zareagowały. Dzień później, 25 lutego, zagrodę rodziny Kołakowskich w Osyskach, gdzie schronili się partyzanci, otoczyły oddziały MO, KBW i UB, a następnie ostrzelały osaczonych pociskami zapalającymi. Partyzanci przez pewien czas bronili się w płonących zabudowaniach, ale ostatecznie musieli z nich uciekać. Żołnierze KBW i funkcjonariusze UB oraz MO strzelali do nich jak do kaczek. Na miejscu zginęli Ildefons Żbikowski "Tygrys" oraz jego ludzie - Józef Niski "Brzoza", Henryk Niedziałkowski "Huragan" i Władysław Bukowski "Zapora". UB zabrało zwłoki zabitych i wywiozło nie wiadomo dokąd. Mija 70 lat, a miejsce ich pochówku jest wciąż nieznane...
Wtorkowe uroczystości przy tablicy poświęconej sierżantowi Żbikowskiemu "Tygrysowi" rozpoczęły oławskie obchody Narodowego Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych, który przypada na 1 marca.
* Skondensowany życiorys Ildefonsa Żbikowskiego "Tygrysa" opracowano na podstawie szkicu historycznego autorstwa Anny Śnieżko
Napisz komentarz
Komentarze