Apel starosty:
Jedno dziś jest pewne - jako społeczeństwo jesteśmy na ostatniej prostej do nabycia odporności populacyjnej przeciw koronawirusowi. Jednak obecny, znaczący spadek zainteresowania szczepieniami oraz kolejny wariant koronawirusa, tym razem Delta, sprawiają, że będzie to (używając terminologii sportowej) raczej nie sprint, ale długodystansowy bieg przez płotki z przeszkodami i to wyboistą drogą. Najważniejsze jest dziś jednak to, że konsekwentnie biegniemy w stronę mety i do celu, bo dziś tylko szczepienia pozwolą powstrzymać zachorowania na COVID-19, lub wpłyną na znacznie łagodniejszy przebieg choroby u osób zaszczepionych. Należy od razu przy tym zaznaczyć, że ludzkość nie stworzyła dotychczas szczepionki na którąkolwiek chorobę, będącą skuteczną w 100 procentach. Ale to obecnie właśnie szczepionka jest jedyną znaną i możliwą formą skutecznego przeciwdziałania rozwojowi pandemii. Może zapobiec także wprowadzania kolejnego lockdownu, przynajmniej w województwach, w których zaczepiło się najwięcej mieszkańców.
Rzecz jasna – wakacje, lato i urlopy oraz związany z nimi powiew wolności oddalają podjęcie decyzji o zaszczepieniu się. Z drugiej strony okres letni usypia także czujność, bo jednak chwilowo nie sprzyja on rozwojowi wirusa i można odnieść mylne wrażenie, że pandemia już ustąpiła, a ona jedynie przygasła, więc jesienią Covid-19, podobnie jak w roku ubiegłym, może się nam dać we znaki.
Największym problemem jest bezobjawowe nosicielstwo, gdy wirus jest przenoszony w szczególności przez osoby młode i podatne na zakażenia, które jeszcze nie zdążyły, lub nie zdecydowały się zaszczepić, a są szczególnie narażone na zakażenia nowymi mutacjami wirusa. To niepokojące zjawisko, zwłaszcza w obliczu rozprzestrzeniania się bardziej zaraźliwego wariantu Delta, zjadliwej mutacji, która wciąż generuje nowe zakażenia i dominuje w USA i wielu państwach w Europie, odpowiadając w Polsce już za ponad 80 procent przypadków.
Latem więcej i dłużej przebywamy na świeżym powietrzu, gdzie wirus ma gorsze (na szczęście) warunki do namnażania się. Wiemy, że rozprzestrzenia się drogą kropelkową w powietrzu, które teraz jest suche, a temperatury są wyższe niż w okresie kulminacji pandemii. Na przeszkodzie namnażaniu się wirusa stoi też intensywne promieniowanie ultrafioletowe i powierzchnie, które rozgrzane są promieniami słonecznymi. Nie ma więc latem odpowiednich warunków do takiej replikacji, jak w warunkach jesienno-zimowych. Możemy się natomiast spodziewać późnym latem i wczesną jesienią zakażeń, nawet tych skąpoobjawowych, będących skutkiem wakacyjnych migracji ludzi, przemieszczania się, zwiększenia kontaktów pomiędzy ludźmi, podczas urlopowego pobytu nad morzem, jeziorami czy w górach. Należy więc już teraz myśleć o zabezpieczeniu się, choćby nawet na wyrost, przed kolejną falą pandemii, gdy z powyższych względów tych zakażeń jest jeszcze zdecydowanie mniej.
Trwa wyścig pomiędzy akcją szczepień, a rozprzestrzenieniem się koronawirusa
Najważniejszym orężem i drogą walki z pandemią jest zwiększenie liczby wykonanych szczepień przeciw COVID-19. Chrońmy więc w ten sposób siebie i naszych bliskich. Na Dolnym Śląsku I dawkę szczepionki przeciwko COVID-19 przyjęło ponad 50% mieszkańców województwa. W pełni zaszczepionych jest już ponad milion Dolnoślązaków. Według danych Ministerstwa Zdrowia, w Polsce wykonano już łącznie niemal 35 mln szczepień przeciwko COVID-19, a liczba w pełni zaszczepionych osób wynosi już blisko 18 milionów (zaszczepionych preparatem J&J oraz 2 dawką innych preparatów). To ciągle zbyt mało, aby uzyskać odporność populacyjną, ocenianą (przy różnych mutacjach koronawirua) nawet na 80 procent zaczepionych osób. Wtedy wygaszenie pandemii stanie się realne, a czasu jest coraz mniej.
- Trwa wielki wyścig o życie pomiędzy liczbą szczepień, a rozprzestrzenieniem się koronawirusa i wiele zależy od nas samych, na którą stronę przechyli się szala zwycięstwa – mówi starosta oławski Zdzisław Brezdeń. - Nie zwalniajmy więc tempa w tym wyścigu, zwłaszcza na ostatniej prostej walki z Covid-19, aby uzyskana dziś przewaga, nie uśpiła naszej czujności i nie okazała się tymczasowa i krucha. Tylko wtedy, gdy sprawnie i solidarnie przystąpimy do programu szczepień, będziemy mieli szansę dotrzeć do upragnionego celu i na trwałe ujarzmimy oraz wygasimy nie tylko pandemię, nie powiększając już dotkliwych strat, ale również powstrzymamy strach przed Covid-19. Zachęcam więc do podjęcia decyzji o przyjęciu szczepionki. Uczyńmy to dla naszej indywidualnej i ogólnospołecznej ochrony przed chorobą, która już drugi rok, chociaż z różnym natężeniem, dezorganizuje nam życie. Dziś decyzja o zaszczepieniu się nie jest obowiązkiem. Jednak kierujmy się też względami moralnymi, aby osoby, które już zaryzykowały i podjęły tę ważną decyzję o przyjęciu szczepionki, nie były niepotrzebnie narażane na ryzyko zakażenia się przez osoby, które z różnych przyczyn nie zdecydowały się zaszczepić.
Wbrew upowszechnianym często dezinformacyjnym pogłoskom, szczepionki nie stanowią eksperymentu medycznego, nie są nieprzebadane, a technologia mRNA nie była wdrażana w pośpiechu, bo już od 30 lat trwają nad nią prace naukowe. Warto nadmienić, że naukowcy znają aż 7 różnych rodzajów koronawirusów i średnio raz na dekadę pojawia się nowy koronawirus u ludzi, wywołujący różnego rodzaju choroby układu oddechowego.
Od początku pandemii (już 1,5 roku) byliśmy świadkami niemal dantejskich scen, m.in. przeciążonych z powodu Covid-19 szpitali i służby zdrowia, dramatów wielu rodzin z powodu ograniczania lub zamykania działalności firm. Nowością, ale i utrudnieniem była zdalna edukacja dzieci, a także praca przeniesiona z budynku firmy, czy instytucji do domu. Dziś mamy jeszcze szansę, aby nie powtórzył się taki czarny scenariusz z lockdownem w tle, znany z ubiegłorocznej wiosny i jesieni, z restrykcjami, obostrzeniami, zakazami i nakazami. Taką szansę dają nam właśnie szczepienia przeciwko koronawirusowi, prowadzące do zbiorowego uodpornienia się społeczeństwa. Zadbajmy więc o zdrowie i życie swoje i osób w naszym otoczeniu.
- Wynieśmy naukę z tych doświadczeń, bo dziś powrót do normalnej pracy szpitali, szkół, gospodarki, czy formy spędzania czasu wolnego zależy od rozsądku i odpowiedzialności każdego z nas – podkreśla starosta Zdzisław Brezdeń. - Nie dopuśćmy do tego, aby osoby świadome niebezpieczeństwa, a więc te, które zaszczepiły się i znajdują się w grupie 18 mln mieszkańców Polski, troszcząc się nie tylko o swoje zdrowie, ale również o bezpieczeństwo innych osób, musiały znosić kolejne restrykcje i obostrzenia towarzyszące możliwemu jesienią lockdownowi.
Jeśli więc możesz, już dzisiaj zarejestruj się na szczepienie: zadzwoń na infolinię 989, wyślij sms o treści SzczepimySię pod numer 880 333 333, skorzystaj z e-Rejestracji lub umów się bezpośrednio w punkcie szczepień. Informacje na temat akcji szczepień znajdują się też na stronie internetowej gov.pl/szczepimysie - klikinj.
Punkty szczepień przeciwko Covid-19 działające na terenie powiatu oławskiego (stan na dzień 06.08.2021 r.):
Hala Oławskiego Centrum Kultury Fizycznej (OCKF),
ul. Sportowa 1
55-200 Oława
Tutaj można zaszczepić się codziennie, oprócz poniedziałków, bez zapisów
Przychodnia Rejonowo Specjalistyczna,
ul. Bożka 13
55-220 Jelcz-Laskowice
Tel. 71 318 17 56
(Szczepionki Pfizer oraz Johnson & Johnson)
Napisz komentarz
Komentarze