Spotkanie odbywało się w hali sportowej 1 grudnia. Przedstawiciele inwestora spotkali się z mieszkańcami, aby konsultować cztery zaproponowane warianty. Były też czas na pytania, a tych nie zabrakło.
- Jestem właścicielką ośrodka jeździeckiego w Miłocicach Małych - mówiła Anna Miśkiewicz. - Dlaczego trasa niebieska nr 44 przebiega dokładnie przez i dosłownie 100 metrów obok prężnie działających ośrodków jeździeckim? Mam 40 koni, 5 hektarów ziemi, krytą halę, a teraz buduję drugą. Zainwestowałam w to całe swoje życie, kupę pieniędzy, w tym kredyty. Jeżdżą u mnie setki ludzi, także z Wrocławia, a ta trasa ma przebiegać dokładnie tuż obok mojej stajni. Czy chcecie państwa, żeby dzieci, które jeżdżą na koniach się pozabijały? Nie mówiąc już, że doprowadzicie wszystkich do ruiny! Ten wariant kolei przechodzi także przez cztery inne ośrodki, w tym stajnię pani Cycak, która jest osobą niepełnosprawną i żyje tylko z tego, że prowadzi jazdy konne. Jesteśmy sypialnią Wrocławia, mamy miejsce, gdzie ludzie chętnie przyjeżdżają na rekreacje, robię tu obozy dla dzieci, ferie, ośrodek prężnie działa. Jak pan sobie wyobraża to przy śmigających 100 metrów obok pociągach dużej prędkości i przy spłoszonych koniach? Czy pan weźmie odpowiedzialność za to, że zginą ludzie. Ja posadzę tych ludzi na konie i zobaczymy, czy pan się podpisze i weźmie odpowiedzialność z nich. Bo te konie zabiją te dzieci. I kto za to odpowie?
- Pani odpowie, pani - odezwały się głosy z sali, a Anna Miśkiewicz otrzymała gromkie brawa za swoje wystąpienie.
- To są właśnie te argumenty, na które czekamy podczas konsultacji z mieszkańcami - mówiła prowadząca spotkanie Izabela Kielusiak. - To są konkretne, merytoryczne argumenty. Wiem, że emocje są ogromne, ale o to chodzi w tym spotkaniu, bo rozmawiać. Naszym zadaniem jest zaprezentować państwu informacje, jakie mamy, natomiast zwracamy się o to, by takie właśnie informacje zwrotne, jak do pai, do nas docierały za pośrednictwem ankiet. Bo to jest właściwe narzędzie do rozmowy, bo nie sposób z każdym oddzielnie porozmawiać.
- Ta trasa nr 44 była utrzymywana przed nami w tajemnicy, bo plany jej poprowadzenie podobno są znane od roku, tylko myśmy o tym nie wiedzieli, żebyśmy nie mogli w porę protestować - mówiła na to pani Miśkiewicz. - To jest jakieś oszustwo!
- Wariat 44 jest jednym z czterech wariantów - odpowiedział jej Kazimierz Peryt, ekspert Centralnego Portu Komunikacyjnego z biura do spraw relacji z otoczeniem inwestycji. - Oczekujemy od państwa waszych preferencji, ocen, opinii na temat każdego z wariantów. Każdy z wariantów na przebiegu linii będzie osłonięty ekranami akustycznymi, aby spełniać wszystkie normy. Co do "tajności", czy też naszej "podstępności", to nasze dzisiejsze spotkanie jest pierwszym spotkaniem konsultacyjnym w zakresie opracowania dokumentacji przedprojektowej. W przyszłym roku będzie kolejne na przełomie marca i lutego, w lipcu będzie trzecie, już ze wskazaniem wariantu inwestorskiego, ze szczegółami i będziemy prowadzić dalsze rozmowy z państwem oraz samorządem, jak poprawić funkcjonalność tej linii kolejowej. Nie ma tu więc jakiejś tajemniczej gry z naszej strony. Byliśmy transparentni od samego początku.
*
Takich jednostkowych problemów, jak ten, przedstawiony przez panią Anię, są setki, bo projektowana linia kolejowa ma wiele kilometrów i przetnie setki działek, miejscowości, gospodarstw, domostw.
Już po spotkaniu pani Miśkiewicz na swoim profilu FB umieściła taki komentarz:
- Jesteśmy tu 20 lat, konie się tu rodzą , czasem odchodzą, kochamy je. Ludzie z wielu okolicznych miejscowości, nawet z Wrocławia przyjeżdżają, żeby odetchnąć od zgiełku miasta. Dzieci poznają konie, uczą się jeździć oraz opiekować nimi. Niektórzy przyjeżdżają tu od wielu lat. Mamy tu piękne lasy, dzikie zwierzęta, spokój. Taka enklawa spokoju położona zaledwie 20 km od Wrocławia. Teraz ktoś tam w Warszawie siedząc przy biurku narysował sobie linię na mapie. I wyznaczył trasę dla pociągu. Trasę nr 44, przez którą mamy wszystko stracić. Próbujemy się bronić...
Cała relacja ze spotkania w papierowym wydaniu "Gazety Powiatowej" w przyszłym tygodniu
Napisz komentarz
Komentarze